Obecnie rozmawiamy o:

Pogrzeb

gorący temat

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8 -->

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 21:10:07

Cytat
mtg91
Prosiłam o porady a nie chamskie odpowiedzi. Ale chyba niektórzy inaczej nie potrafią.

ale co mamy poradzić????

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 21:13:57

Cytat
paulinazaza
ja zaszłam w pierwszą ciążę jak miałam prawie 18 lat, miałam już wyznaczony termin na aborcję ale chwała bogu ze steru nerwów itp. poroniłam sama. nie wyobrażałam sobie wtedy dziecka. masakra zniszczyć sobie życie. teraz mam córkę planowaną i kocham ją bardzo a o tamtym zdarzeniu jakoś w ogóle nie pamiętam a jak już to się cieszę, że tak się stało. nie moaj wina, że natura wymyśliła seks razem z rozpładnianiem się. ja uprawiałam seks dla przyjemności a to, że nie chcący się wpadło no cóż ja uważałam. wtedy dziecko mi nie było potrzebne i uważam, że dobrze się stało. masz plany, nie utrzymujesz się sama, to Twoje życie i Twoja decyzja ale ja bym nie urodziła jakbym nie chciała tego dziecka i tyle bo wiem, że bym je nie kochała i obwiniała za wszystko. po to ktoś wymyślił aborcje, tabletki wczesnoporonne aby dla tych co uważają a mimo wszystko stało się jak, się stało. dziecko to wydatki, obowiązek na całe życie. nie chcesz to się w to nie pakuj bo zawsze jednak będziesz myśleć, że to dziecko z wpadki. możecie mnie tu zwyzywać zbluzgać mam to gdzieś. jestem teraz szczęśliwą mamą i dobrze jest jak jest.

1. pewnie ze nie twoja wina. tez nie twoja wina ze masz chcice.
2. po to ktos wymyslil bron zeby strzelac do kogos kto np irytuje (innego slowa bym uzyla ale nie warto dostac warna w takiej syt) i gdybym nie poniosla zadnych konsekwencji, strzelilabym do ciebie.

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 21:51:18

henesi - współczuję Twojemu otoczeniu, że musi się użerać z tak strasznie niemiłą osobą jak Ty.

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 22:15:20

Jak tylko przeczytałam tytuł to pierwsze słowa jakie mi przyszły na myśl to - urodzić.
Przeczytałam 2 pierwsze i 2 ostatnie strony.
Cieszę się że postanowiłaś urodzić, myślę że jak się maluch pojawi to będziesz niebiosom dziękować.
Życzę Tobie i maluszkowi duuużżżo zdrówka, rośnijcie zdrowo.


PS: CIĘŻARNEJ NIE WOLNO DENERWOWAĆ :/

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 22:58:22

Gartuluje stanu błogosławionego z Twoim przystojniakiem ;) mam nadzieje, że ciąża da Ci teraz wiele do myślenia i zmienisz swoje nastawienie do wielu spraw.
PS. Pozdrawiamy ze starego forum. :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-29 22:59 przez BloodySunshine.

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 23:14:33

Cytat
mtg91
henesi - współczuję Twojemu otoczeniu, że musi się użerać z tak strasznie niemiłą osobą jak Ty.

prawde mowie prosze pani pt zbyt do przodu. jesli dziecko to nie problem jak pisalas wczesniej - po co ten watek?

Ciąża - co robić? :(

29 maj 2012 - 23:15:44

To co napiszę może Ci pomoże.
Po pierwsze strach przed rodziacmi nie może wpłynąc na Twoją decyzję, nawet jeśli jesteś na ich utrzymaniu to się kiedyś skończy, a oni na pewno się Ciebie nie wyprą i będą wspierać.
Ja o mojej ciąży dowiedziałam się właśnie jak miałam się rozstać z chłopakiem. Miałam wtedy 28 lat, nie musiałam się nikomu tłumaczyć, ale jednak ta myśl, żeby nie urodzić się pojawiła. Bardzo mnie to męczyło, martwiłam się, że nie będę mogła z tym żyć. I ostatecznie postanowiliśmy, że ono się pojawi na świecie, czy będziemy razem czy nie - właśnie dlatego, że wydawało nam się, że taka decyzja nas "zabije".
Gdy dziś o tym myślę to wiem na 100%, że bardzo bym żałowała oraz miała wyrzuty sumienia, czasem się nawet wstydzę, że tak chciałam stchórzyć (i to nie ma nic wspólnego z wiarą itp). Prawdopodobnie są kobiety, które tego nie przeżywają; nie oceniam ich ani źle ani dobrze, ale to chyba wyjątki...
Gdyby nie moja córeczka dziś już nie bylibyśmy razem - choć pierwotnie był plan, że będziemy się starać być razem dla niej to każdego dnia jest między nami coraz lepiej...A gdy na nią patrzymy - jak rośnie, uśmiecha się, jaka jest podobna do nas to nie ma nic piękniejszego na świecie.
Bywa ciężko, ale mając dziecko bardziej starasz się i chcesz dla niego zrobić jak najwiecej, więc pewnie spokojnie dasz radę na studiach, może nawet lepiej bo dziecko to DUŻA motywacja.
Tak już po prostu miało być:)
Pozdrawiam

zweryfikowana
Posty: 182
Ostrzeżenia: 1/5

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 09:28:31

Cytat
henesi
Cytat
mtg91
henesi - współczuję Twojemu otoczeniu, że musi się użerać z tak strasznie niemiłą osobą jak Ty.

prawde mowie prosze pani pt zbyt do przodu. jesli dziecko to nie problem jak pisalas wczesniej - po co ten watek?
pewnie po to, żeby dodać dziewczynie wirtualnej otuchy ;)henesi nie wiesz, że w ciązy hormony szaleją ;P
wiadomo, że zawsze jest inaczej gdy ciaże sie planuje, albo dwie kreski pojawiaja sie niespodziewanie będąc małżeństwem. mtg91 jestes dorosła i powinnas brać odpowiedzialność za to co robisz. Nie było antykoncepcji, więc trzeba było sie liczyc z konsekwencjami.
Nie ty pierwsza nie ostatnia zaszłaś w nieplanowana ciąże. Teraz masz metlik w głowie, ale zobaczysz jak dziecko odmieni Twoje życie i zobaczysz jak mocno mozna kogoś bezwarunkowo pokochać.

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 10:34:27

Cytat
Gia_Gia
Cytat
henesi
Cytat
mtg91
henesi - współczuję Twojemu otoczeniu, że musi się użerać z tak strasznie niemiłą osobą jak Ty.

prawde mowie prosze pani pt zbyt do przodu. jesli dziecko to nie problem jak pisalas wczesniej - po co ten watek?

pewnie po to, żeby dodać dziewczynie wirtualnej otuchy ;)henesi nie wiesz, że w ciązy hormony szaleją ;P
wiadomo, że zawsze jest inaczej gdy ciaże sie planuje, albo dwie kreski pojawiaja sie niespodziewanie będąc małżeństwem. mtg91 jestes dorosła i powinnas brać odpowiedzialność za to co robisz. Nie było antykoncepcji, więc trzeba było sie liczyc z konsekwencjami.
Nie ty pierwsza nie ostatnia zaszłaś w nieplanowana ciąże. Teraz masz metlik w głowie, ale zobaczysz jak dziecko odmieni Twoje życie i zobaczysz jak mocno mozna kogoś bezwarunkowo pokochać.

byc moze, bo kupy sie nie czyma to i owo :)


Cytat
diabelkova
przynajmniej nie mam teraz takiego problemy jak ty! a przecież ta twoja antykoncepcja była taka niezawodna i zawsze się śmiałaś i dziwiłaś: JAK TO W TYM WIEKU MOŻNA ZAJŚĆ W CIĄŻĘ. i byłaś pewna, że ci się to nie zdarzy. a tu proszę ;d


znacie sie w realu?



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-30 10:51 przez henesi.

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 10:56:31

Ależ nie przejmujcie się nią. To nie żadne hormony, ona od zawsze jest taka :)
Wielka i od zawsze najmądrzejsza Paulina - trochę mi tego brakuje na forum, na szczęście nie tak bardzo, bym musiała za tobą tęsknić. Wystarczy, że teraz sprawiłaś wszystkim chwilę radości swoim niezwykle błyskotliwym wątkiem. I standardowo zaprzeczasz sobie co wypowiedź :)

Pozdrawiam - twoja od zawsze największa wielbicielka.

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 11:12:33

Cytat
Itada
Ależ nie przejmujcie się nią. To nie żadne hormony, ona od zawsze jest taka :)
Wielka i od zawsze najmądrzejsza Paulina - trochę mi tego brakuje na forum, na szczęście nie tak bardzo, bym musiała za tobą tęsknić. Wystarczy, że teraz sprawiłaś wszystkim chwilę radości swoim niezwykle błyskotliwym wątkiem. I standardowo zaprzeczasz sobie co wypowiedź :)

Pozdrawiam - twoja od zawsze największa wielbicielka.

widze tu jest jakas grubsza sprawa :D

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 11:18:23

Troche tego było :)
Wspołczuje wam, że teraz wy będziecie musiały z nią wytrzymywać. Ją trzeba pilnować i regularnie tępić bo się za bardzo rozbestwi. Mimo wszystko powodzenia :)

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 15:46:09

Grubsza sprawa? Oj, nawet nie wiecie jak. Może Wam się Paulinka pochwali dlaczego przestała być adminem na poprzednim forum i jak ją tak każdy kochał.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 2.620

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 16:01:05

Ja nie wiem czy kogokolwiek to obchodzi dlaczego założycielka wątku przestała być na poprzednim forum adminem.W tym wątku jak i każdym innym odpowiada się na konkretne pytania lub problemy.I radzę nie prowokować do kłótni bo za to są ostrzeżenia

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 17:53:48

Cytat
monia_25
Ja nie wiem czy kogokolwiek to obchodzi dlaczego założycielka wątku przestała być na poprzednim forum adminem.W tym wątku jak i każdym innym odpowiada się na konkretne pytania lub problemy.
popieram

następna dyskusja:

Komunia a dziecko męża