Obecnie rozmawiamy o:

Rewelacyjne okna

34 minut temu

e-papieros

59 minut temu

nowoczesne przedszkole

dzisiaj o 9:26

atrakcyjne przedszkole

dzisiaj o 8:55

przyjazne przedszkole

dzisiaj o 8:20

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 3 4 5 6 7 8

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 20:15:40

Mam teraz niezłą huśtawkę. Raz nie chcę tego dziecka a za chwilę nie mogę się doczekać. Z przewagą tego pierwszego. Nawet w tym momencie. Wolałabym żeby go nie było... Złą kobietą jestem.

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 20:21:14

Po pierwsze idź do ginekologa, gimbusie, a po drugie znajdź sobie życie poza internetem.

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 20:33:37

Cytat
kokoszanel
Po pierwsze idź do ginekologa, gimbusie, a po drugie znajdź sobie życie poza internetem.
Niech Cię mój ginekolog nie obchodzi. A po drugie 'gimbusem' możesz nazwać swoją matkę nie mnie.

niezweryfikowana
Posty: 1.046
Ostrzeżenia: 1/5

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 22:18:41

Cytat
mtg91
Cytat
kokoszanel
Po pierwsze idź do ginekologa, gimbusie, a po drugie znajdź sobie życie poza internetem.
Niech Cię mój ginekolog nie obchodzi. A po drugie 'gimbusem' możesz nazwać swoją matkę nie mnie.
To zaczyna sie robic zalosne...

Ciąża - co robić? :(

30 maj 2012 - 23:32:49

Cytat
mtg91
Mam teraz niezłą huśtawkę. Raz nie chcę tego dziecka a za chwilę nie mogę się doczekać. Z przewagą tego pierwszego. Nawet w tym momencie. Wolałabym żeby go nie było... Złą kobietą jestem.

i nie napisze jeszcze jaka.


Cytat
Itada
Ależ nie przejmujcie się nią. To nie żadne hormony, ona od zawsze jest taka :)
Wielka i od zawsze najmądrzejsza Paulina - trochę mi tego brakuje na forum, na szczęście nie tak bardzo, bym musiała za tobą tęsknić. Wystarczy, że teraz sprawiłaś wszystkim chwilę radości swoim niezwykle błyskotliwym wątkiem. I standardowo zaprzeczasz sobie co wypowiedź :)

Pozdrawiam - twoja od zawsze największa wielbicielka.


to widac ze autorka watku nie jest 'taka jaka powinna byc'.

do autorki: co masz robic? nas pytasz? a zrobisz to co ci powiemy?


Cytat
Itada
Troche tego było :)
Wspołczuje wam, że teraz wy będziecie musiały z nią wytrzymywać. Ją trzeba pilnować i regularnie tępić bo się za bardzo rozbestwi. Mimo wszystko powodzenia :)

dobre :]


do autorki: jak sie w tym momencie czujesz? chcesz miec dziecko?



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-05-30 23:40 przez henesi.

Ciąża - co robić? :(

31 maj 2012 - 08:13:10

Jak się jest na tyle 'mądrym', żeby uprawiać sex, to później trzeba być na tyle dorosłym żeby ponieść konsekwencje.
Ja urodziłam dziecko w wieku 20lat, dla mnie też był to szok, co powiedzą rodzice, co będzie ze szkołą.
Na początku mój facet też miał obawy co do tego co będzie dalej.
Dziś jestem szczęśliwą mamą, a do tego studiuję.
Uwierz, że dziecko to nie jest koniec świata, choć gdy na teście ciążowym widziałam dwie kreski myślałam, że ten koniec właśnie nastąpił.
Co do tabletek wczesnoporonnych- to przepraszam bardzo; to nie jest aborcja? Dziewczyno; nawet nie myśl o tym by brać to świństwo, zawsze jest ryzyko, że nie uda Ci się usunąć ciąży i urodzisz chore dziecko. Wtedy będzie Ci jeszcze trudniej. Jeśli chcesz o tym popisać- zapraszam na priv.

Ciąża - co robić? :(

31 maj 2012 - 11:08:26

Cytat
mtg91
Mam teraz niezłą huśtawkę. Raz nie chcę tego dziecka a za chwilę nie mogę się doczekać. Z przewagą tego pierwszego. Nawet w tym momencie. Wolałabym żeby go nie było... Złą kobietą jestem.

To chyba norma u wielu kobiet. JA z drugim dzidziusiem do ostatniego dnia nie czułam takiej więzi jak z moim pierwszym dzieckiem, być może nie miałam na to czasu. Wydawało mi się że coś ze mną nie tak, ale jak ją dostałam to zakochałam się bezgranicznie. Trzeba dać sobie czas. Powiedz rodzicom to zmieni twoje myślenie. Najpewniej będziesz musiała się przed nimi bronić i wtedy sama zaczniesz o nie walczyć i dojdziesz do wniosku czy go chcesz. A jak twój partner? Czy on chce tego dziecka?
<moderacja>



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-16 22:28 przez moderator.

Ciąża - co robić? :(

11 cze 2012 - 21:46:26

Cytat
mtg91
Każdy to odbiera inaczej. Może i bym się bardziej cieszyła albo w ogóle cieszyła gdybym wiedziała, że mam pełną akceptację i wsparcie rodziców. Ale na razie jestem na ich utrzymaniu a dziecko to też dodatkowy wydatek. No i gdybym sama pracowała to też by było inaczej. Dlatego też liczę, że po tej pracy za granicą przynajmniej te 10 tys. odłożymy na wyprawkę... Ale i tak martwię się okropnie.


Rozumiem Cię doskonale... Ja też bałam się powiedzieć... Zwłaszcza że ja mam przed sobą w przyszłym roku maturę i egzamin zawodowy... Też czułabym się inaczej z tym wszystkim gdyby ojciec Małego raczył się zachowywać inaczej... Rozstaliśmy się i wygląda na to że on nie chce mieć kontaktu z synem... Szkoda, bo myślałam że może mi chociaż troche w jakikolwiek sposób pomoże (zajmie się Małym jak bedę się uczyć czy coś takiego)... No ale widocznie trafiłam na wielkiego wała i frajera... ;/
Pamiętaj tylko się nie załamuj bo to się odbije na dziecku. Musisz się z tym pogodzić a myślę, że rodzice też to zaakceptują. Będą się jeszcze bardzo cieszyć z tego powodu, tak jak moi. :) Nie martw się tylko :)

następna dyskusja:

Komunia a dziecko męża