Grudnióweczki 2013

Dziewczyny jak tam Wasze dzieciaczki?
Ktore juz chodza?
Jakie pomysly na prezenty na swieta?

U mnie z nowości to mała zasuwa na jeździku

A ja cały czas kombinuję jak ozdobić tort na roczek, bo lada chwila trzeba będzie szykować imprezę.

Może napiszcie jakie zabawki u Was sprawdzają się najlepiej, może się czymś zainspirujemy. U nas hitem sa kubeczki Fisher price no i od paru dni jezdzik - kupiliśmy w biedronce z motywem Myszki Mickey - polecam. Poza tym piramidka z kółek i drewniany sorter. Z takich droższych zabawek mamy pilot fisher price ale szału ni ma, chyba za bardzo przypomina zabawkę żeby na dłużej zainteresować malucha.
Jednak zabawki zabawkami - najlepszym zajęciem jest przeglądanie książeczek - mamy juz ogromne pudło i codziennie idą w ruch.

Moja mama jeszcze niechodzi od jakis 2 tygodni dopiero sama raczkuje jak jestem z nia sama to tylko mnie sledzi gdzie mama tam ona Ale próbuje tez sama wstawac, wczoraj np. trzymajac sie taboreta ale juz nie jeden upadek byl z placzem oczywiscie.

Yucca fajny ten jezdzik to teraz sa takie w biedronce a jaka jego cena ? Chodze czesto do biedronki po zakupy no ale z mezem to tylko bierzemy najpotrzebniejsze rzeczy do domu i nie ma ogladania

U nas mała lubi sie bawic traktorem z przyczepka na ktorej sa zwierzatka i oddaja oswoje odglosy jest krowka, kurka, baranek i swinka. I wie jak krowka robi jak ja zapytam :-)Daje on tez odglos takiego prawdziwego traktora.

Jeździki były tydzień czy dwa temu. Po niecałe 110 zł. Gra, świeci, zapala się silnik. Więc cena całkiem ok

U nas sporo się dzieje. Małej wylazł jeden ząb, drugi w drodze. Dzisiaj zrobiła trzy kroki od fotela do łóżka z łapkami podniesionymi do góry, stoi też czasem sama przez dłuższą chwilę. Potrafi przepchać stolik lub krzesło na kółkach przez pół pokoju. Z zabawek to mamy sorter, ale na razie wrzuca tylko okrągłe a inne pcha gdzie bądź i się denerwuje, że nie wchodzi w ogóle czasem się szybko denerwuje, że jej coś nie wychodzi właśnie. Np. woli kartkować czasopisma i składane ulotki, bo kartki książeczek są za grube ... Szukamy jakiejś fajnej zabawki na dłużej, myślałam o jakimś pchaczo-wózeczku. Szukamy tez żłobka, mam trzy na oku. Dziś dostałam pracę, zaczynam od stycznia ..

A moja ostatnio dostała już prezent od cioci i wujka nocnik co gra z fp. I tak ją od tygodnia sadzałam na chwilę, ale ją c nie robiła tylko z niego schodziła, a wczoraj i dzisiaj poszła do łazienki i mręczała mi przy nim, rozebrałam ją, mówię sii zrób i zrobiła

Nasza lubi piramidkę z kółek też i książeczki oglądać, ale ma swoje ulubione.
Tak zabawki, to ma duże pudło zabawek i sobie tam grzebie i wyciąga co chce, ale długo się jedną rzeczą raczej nie bawi

Chodzi za chodakiem, bo w już nie chce i łapie się wózka i też go pcha. W kuchni łapie się krzesła i po całej je przesuwa. Jeszcze sama boi się puścić żeby iść, ale bez trzymania stoi

A mnie umowy nie przedłuży w pracy i od 1 grudnia jestem bezrobotna...

Yucca ja jestem zakochana w tym jeździku . Jest piekny i bardzo ciekawy. Gra swieci super
Niestety mi 2 dni przed ta promocja kupilismy taki jezdzik z FP konik z koszyczkiem narazie probojemy na nim jeździć
Ja tez szukam zabawki idealnej i poki co nic Lili nie interesuje . Moj telefon najlepszy
Mamy taki stolik edukacyjny i tym sie tylko bawi
My na urodziny juz w ta sobote bedziemy miec blekitny tort z sowka

anka ja slyszalam ze z tej kolekcji zabawek arka noego jest tez super
A ma ktoras krzeselko uczydelko?

Z umiejetnosci to Lili swietnie wchodzi i schodzi z lozka no i zaczyna sama juz stac bez podparcia

Mój mały jutro obchodzi swoje pierwsze urodzinki. Jak to zleciało. Przypominam sobie jak rok temu o tym czasie leżałam cała opuchnięta, a tu mój szkrab ma już roczek.

Mój mały jeszcze nie chodzi sam. Przy meblach, narożniku wręcz biega, a nie chodzi, ale sam się jeszcze boi. Opanował wchodzenie i schodzenie z łóżka.

Mamy mnóstwo zabawek, ale każda była fajna tylko na chwilę. Teraz woli iść do kuchni otworzyć półkę powyciągać kolorowe miseczki i tym się bawić.

Wybijają nam się trzy ząbki na raz, a mieliśmy 5 mieś przerwy.

Sto lat justynka23 ;-) dla twego maluszka.

U nas dopiero pierwszy zabek na dole zaczyna sie wybijac.

Roksana tez ma pudlo zabawek ale malo juz je one interesuja a najbardziej korci ja moj telefon i pilot a ja jej tlumacze ze to sa moje zabawki i ich nie mozna. A tak to tez lubi ksiazki przegladac.

A ja mala sadzam dwa razy dziennie na nocnik. Raz po obiadku i drugi raz wieczorem po mleczku to siku zawsze zrobi a kupke w nocnik przynajmniej raz i zazwyczaj po obiedzie. Nocnik nie jest grajacy. A jak zrobi siku lub kupe to bije jej brawo i sie ciesze ze zrobila. Tylko jak dluzej posiedzi to sie denerwuje i trzeba patrzec zeby nie zlazla z niego.

A ja tez sie wybieram do pracy. 8 grudnia ide po skierowanie na badania a pozniej mam do wykorzystania urlop zalegly z dwoch lat i gdzies w lutym do pracy. A tak sie niechce i bede pewnie wciaz myslec jak tam Roksana. I jeszcze nie wiem czy bedzie mozliwosc pracowania na zmiany. Bo to bylaby najkorzystniejsza opcja dla nas co do pilnowania przez nas malej. Jak narazie to jest pod znakiem zapytania. Wspolczuje puma73 ze zostalas bez pracy

Ja tez nie mam gdzie wrocac. Ale mysle ze jakos damy rade
Ja uwielbiam kazda chwile z Lili wiec ciesze sie ze zostaje w domu.
Kurcze dziewczyny tak szybko minelo
A pamietam jak kazda z nas sie stresowala i nie mogla doczekac, no i zdjecia brzuszkow ahhh...
Justynka duzo zdrowia usmiechu i oby zawsze byl szczesliwy Twoj Synus

Justynka 100 latek dla małego

Anka no miał mi umowę przedłużyć i nie chce, bo nie ma wolnego miejsca. Puki co trzeba sobie dać radę z jednej pensji.

Monisia, a ja mam szczeniaczka uczniaczka z fp i bardzo go moja mała lubi, zwłaszcza piosenki

puma73 a w dzisiejszych czasach to bedzie ciezko z jednej pensji... cos wiem o ty... wspolczuje ale jak to nie ma wolnego miejsca ? To zatrudnil wczesniej kogos na twoje miejsce ?

Anka, no on przyjmuje nowe osoby na miejsce tej co idzie na chorobowe i jak nikt nie pójdzie na zwolnienie, to dla mnie nie ma miejsca. Jeszcze jakby mi się umowa kończyła później, to by mnie musiał gdzieś wcisnąć, a tak to mi nie przedłuży i już. Ja szukam pracy, ale u nas jest teraz lipa z tym.

Justynka ucałuj maluszka i życz mu wszystkiego najlepszego od cioci z forum

Ja na szczęście mam gdzie wracać. We wtorek kończy mi się macierzyński, potem zaległy urlop i trzeba wejść w wir pracy. Boję się jak to wszystko poukładam. Ale nie my pierwsze i nie ostatnie
W końcu i tak miałyśmy rok a nie pół. Nie wyobrażam sobie gdybym miała zostawić z kimś 6-cio miesięcznego maluszka. Teraz chyba będzie łatwiej...chyba

Yucca, wtedy było łatwiej dla maluszka, a teraz dziecko roczne jest już bardziej rozumne i trzyma się maminej spódnicy. Ale trzeba pracować nie ma wyjścia.