Wstrętny kot!!!

Dziewczeta... mam mega prblem, moja kotka konczy 6 miesiecy teraz... w zeszkym tygodniu byla na sterylizacji. Problem w tym ze ona STRASZNIE rozrabia!!! Wchodzi z pazurami na telewizor LCD, wywala ziemie z kwaitow, greyzie wszystko i wszystkich , ja juz nie mam sily, jestem bliska wyrzucenia jej z domu albo oddania kmomus. Robi tyle szkod ze nie potrafie sobie z nia poradzic. Pryskanie woda malo co daje... nie wime jak mozna okielznac takiego kota?? Mialo jej przjesc po steryzlizacji a jest jeszcze GORZEJ!!! TRAGEDIA!!! Jest zima wiec przeczekam raczej do wiosny i jesli sie nei uspokoi to na mur beton wyleci... ehhhh a tak mi jej szkoda na sama mysl ze mam ja wyrzucic!! Niby taka rozerabiaka ale serce mam i ehhh boze to jest dachowiec a tak chcialam persa... one sa takie spokojne Pomocy!!! Zalaczam fotke gdzie siedzi na wysokosci na kwiecie, ktory potem zladowal na kuchece gazowej...

Acha i BLAGAM POWIEDZCIE JAKIEWN SA METODY NA TAKIE URWISY BO W ZADNYM WYPADKU NIE CHCE DOPUSCIC DO TEGO ZEBY KOT SIE NAS BAL!!! TEGO NIGDY BYM NIE CHCIALA!!

hehehe młoda jest i sie nudzi kup jej zabawki a tak swoją droga zdąrzyłaś zdjąc garnki z kuchni czy wszsytko wpadło do pomidorówki??
na pocieszenie powiem że mój ukochany labek wczoraj mi opierdzielił kolacje a odwróciłam sie na 3 sekundy tylko

przecież to młody kot i musi się wyszaleć i wybiegać. ona nie rozumie, ze to telewizor że to kwiatek czy coś wartościowego. dla niej to zabawki. kup jej jakiś drapak, kocie zabawki i zajmuj się nią i się z nią baw. a jak chciałaś spokojnego kota to było sobie pluszaka kupić i nie byłoby problemu;/

też miałam kotkę i było to samo. z tym że ona nie była sterylizowana ,tylko brała zastrzyki czy co tam;/
być może to przez to że się nudzi, bo moja na dwór nie wychodziła w ogóle i w domu to szał był. dosłownie była wszędzie,i złośliwie robiła wszystko ...
wpadłam póżniej na pomysł żeby wziąść drugiego kota, i faktycznie pomogło, tylko ten nowy zaczął fikać
skończyło się na tym że moja mama nie zniosła tego nerwowo i oddała je na wieś ...:/

No ok ale moja kolezanka ma tez dwa dachowce i mowila ze jej koty nigdy nie mialy takiego : Z a j o b a ... Bawie sie z nia ile sie tylko da, zabawek am full, no doslownie wszystko- dbam o nia jak o dziecko a ona tak mi sie odwdziecza!! Acha no i pomidorowke uratowalam D

kochana słuchaj musisz jakoś to przeczekać, bo jej napewno przejdzie. mój kocur do 1 roku życia chyba też strasznie rozrabiał.. jak kiedyś wróciłam dodomu to myslałam że jakies włamanie normalnie było... Wydaje mi się to jej przejdzie, a narazie wiem że robi szkody, to poprostu nie możesz jej izolować z niektórych pomieszczeń? Mój kocur ostatnio podrapał skórzaną kanapę, ale tak że aż stałam i płakałam nad tą kanpą... była czerowana, a jest poporstu czerwono biała bo takie dziury porobił! no i teraz mu się dostało że wszystkie pokoje są zamknięte, a on urzęduje tylko w przedpokoju+ kuchnia dałam mu tam "bude" do tego ma tam wszystkie zabawki i kocyk rozłożony gdzie może się położyc. na poczatku było mi go bardzo szkoda, bo badz co badz juz ze 2 lata spal ze mna w lozku.... Ale trzeba bylo ...

Kup jej kocimiętkę w doniczce, może będzie chociaż przy niej trochę siedzieć. Albo może wybaw się z nią tak z godzinę rano, żeby nie miała już siły na demolkę. To jeszcze bardzo młoda kotka, z wiekiem bandytyzm jej przejdzie. Rozumiem, że nie jest agresywna w stosunku do domowników?

WIESZ CO ?? to jest młody kot i będzie Ci szalał ile mu się podoba
trzeba było się zastanowić zanim podjęłaś się wziąć ją do domu
przez takich ludzi zwierzęta lądują w schroniskach ,albo głodują na ulicach i zmarzają zimą
wyobraź sobie swoją kotkę w schroniskowym boksie ,albo zimą w kącie jakiegoś budynku trzęsącą się i umierającą z zimna!!!!

szlag mnie trafia jak czytam takie rzeczy do cholery,ludzie ogarnijcie się

a tak nie na pocieszenie ,mój kot ma 3 lata i szaleje jak pojebany ,dlatego ma dostęp tylko do jednego pokoju i kuchni z których usunęłam wszystkie kwiatki i inne rzeczy które mógł by zwalić czy zniszczyć ....

widze że wyglądem i charakterkiem podobny do mojego urwiska . jak była młodsza to woda pomagała. teraz ma rok i już od kilku mies nie działa/ też jej "odwala", wchodzi wszędzie, doskakuje do kostek jak pies zwala z półek przedmioty i tak od jakis 2-3 tyg/ bylo o ka teraz znowu ją wzięło.chyba musisz przeczekać az jej samo przejdzie

Nie chce jej wyrzucac. dbam o nia na rpwde, bawie sie itp... po prostu szlag mnie trafia w pewnych moemoentach - szczegolnie gdy ja widze z pazurami na tv LCD!!! Nosz!!!! co robic, corobic??

Acha, jeszcze w kwestii demolowania... moja mama kiedyś na naszego kota kupiła w zoologicznym taki spray odstraszający, żeby nie drapał sofy. O dziwo zadziałało Kot zajął się swoim drapakiem a miejsca które były popsikane tym preparatem raczej omijał. Może tego spróbuj? Nasz był chyba firmy Beaphar.

Młode kotki tak mają . Mój jak dostał kłębek wełny i wyszłam z domu , to po powrocie między meblami miałam labirynt. . . Wchodzenie na firankę , która potem się podarła, atakowanie domowników od tyłu, jak ktoś siedział na łóżku , a kot na parapecie to zaraz mu wskakiwał na głowę czy ramię...To tylko niektóre rzeczy. . .Nie pomijając biegania po całym domu i między nogami , że prawie można było go zdeptać ...a najbardziej wariował jak miałam iść spać..to był horror...mam go już rok i jeszcze mu nie przeszło ..czasami jak zacznie to masakra... ale jest naszym oczkiem w głowie...Przynajmniej dużo śmiechu z niego mamy . jedyne pocieszenie to to , że kiedyś może jej przejdzie...na starość

Heheh moja kotka robiła to samo jej ulubionym zajęciem było wchodzenia na parapet i zwalanie kwiatków, w okresie Bożonarodzeniowym kochała wspinać się na szczyt choinki i zwalać bombki i oczywiście drapać wszystko, bo jak to kot musi mieć ostre pazurki ^^ Pomogło kupienie zabawek , do gryzienia , drapania itd. Teraz ma 3 lata i już jest spokojna, jej ulubionym zajęciem teraz jest spanie na moich kolanach ;d

zrób badanie krwi kotu - może to hormony i dlatego tak szaleje

Cytat
modliszka80
hehehe młoda jest i sie nudzi kup jej zabawki a tak swoją droga zdąrzyłaś zdjąc garnki z kuchni czy wszsytko wpadło do pomidorówki??
na pocieszenie powiem że mój ukochany labek wczoraj mi opierdzielił kolacje a odwróciłam sie na 3 sekundy tylko

<lol> Najs Ja mam 4 kotki i co jeden to inny charakter. Nie mówię, że z fotela zrobiły sobie ostrzarkę pazurków i, że piją wodę z muszli klozetowej a jeden do niej kiedyś wpadł i zrobił taki raban w łazience, że dosłownie wszystko było powywalane. Przejdzie jej, może to jakieś zmiany hormonalne? A jak coś to podnoś za skórę na karku a nie pryskaj wodą, moje kotki przynajmniej reagują na to lepiej, tzn. w tym sensie lepiej, że wolą sobie nie serwować tej przyjemności raz jeszcze i są grzeczne. No oczywiście nie stosuję tego zbyt często bo mi za bardzo ich szkoda, no ale czasem trzeba. Nie przemówisz kotku do rozumu