'GAP YEAR' po maturze?

Cytat
martischa

Cytat
nieczlowiek

Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

lepsze to niż zostać po gimnazjum albo mieć to wyższe wykształcenie od razu a być takim zgorzkniałym typem jak Ty ;/

Cytat
mc85

Cytat
nieczlowiek

Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno

Cytat
nieczlowiek

Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy

Cytat
nieczlowiek

Cytat
nicolenkaa

Cytat
madziunia209
wiem, że wielu osobom po takim roku nie chce sie wracac na studia, ale znam tez takich (moje kolezanki w grupie) co poprawialy mature lub przez rok pracowaly bo sie nie dostaly na studia(na stome jest malo miejsc) ... zalezy to od czlowieka ale ja wiem, ze mi by sie nie chcialo uczyc potem duzo osob tez tak twierdzi.... z jednej strony fajnie by korzystac z zycia, z drugiej - na studiach tez mozna a kierunek zawsze mozna zmienic, ja bylam rok na lekarskim i teraz jestem na stomatologii - mi zalezalo by skonczyc studia takie by miecpewna prace, okazalo sie, ze nie mam tyle checi do nauki, znajomosci aby dostac sie na specjalizacje - bez tego trzeba miec super wyniki a ja ucze sie na minimum tylko by zdac, uznalam ze po stomatologii bede miec lepsza prace. wg mnie warto probowac roznych kierunkow studiow, pytac znajomych, rodziny, sasiadow o doswiadczenia itp.
na lekarski poszlam w ciemno, nie wiedzac nic o specjalizacjach, praktykach itp nie majac nikogo znajomego ani na studiach ani lekarza. na stomatologii rowniez nie mam znajomosci ani rodziny ale ta decyzja byla w pelni przemyslana i wiem, czego sie spodziewac w przyszlosci

studiujesz dziennie ?

a jest zaoczna stomatologia lub medycyna?

Cytat
mc85

Cytat
martischa

Cytat
nieczlowiek

Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

lepsze to niż zostać po gimnazjum albo mieć to wyższe wykształcenie od razu a być takim zgorzkniałym typem jak Ty ;/

hahahah noooo. jakas zakompleksiona lampucera ktorej nie wyszlo w zyciu jak planowala. a juz napewno zanudzona. bo tylko ci co maja nudne zycie wpieprzaja sie w czyjes oceniajac i jadac. mam nadzieje ze jej lepiej

Ja wpadłam na taki pomysł, chciałam wziąć przykład z koleżanki, która zrobiła to samo i w tym czasie zarabiała kaskę, znalazła mieszkanie, usamodzielniła się itp. Odradziły mi to jednak moje starsze siostry, twierdząc, że się odzwyczaję od nauki a i tak to, co zarobię to wydam na utrzymanie (osoba po maturze nie znajdzie rewelacyjnej pracy)... Zobaczymy jak będzie, no ale trochę uspokoiłam się z tym moim pomysłem

.

moim zdaniem najpierw szkoła, praca - ustatkowanie i wtedy dom i dzieci wtedy ma sie spokojną przyszłość Przynajmniej ja tak do zycia podchodzę, skończę studia, będęmieć 25 lat i całe życie przede mną - nie zdążę się wybawić? zwiedzić świata? ba! przynajmniej będę miała za co !

ja właśnie chce jechać za granicę, zarobić i wrócić. potem jakieś studium, kursy czy coś... studiować mi się nie chce kompletnie bo wg mnie to się średnio opłaca w tych czasach. bardzo dobrze znam niemiecki i bardziej mi się przydadzą pieniądze i doświadczenie

Cytat
nieczlowiek

Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno

Cytat
nieczlowiek

Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

Mysle, ze pomysł jak najbardzuej dobry ale nie dla wszystkich

Ja niechcący zrobiłam sobie takie poł roku przerwy
wybrałam zły kierunek i zrezygnowałam.
Jutro jeszcze raz pisze mature ^^

jesli nie wiesz co chcesz robic w zyciu zrob sobie przerwe, jak masz okazje wyjedz, popracuje, studia nie są obowiązkowe

mam ten sam problem kompletnie nie wiem co chcę robić w życiu !! żadnego zainteresowania no nic!!!!
ale o roku orzerwy w sumie nie myślałam ale ja wiem że później nie poszłabym na studia czy jakiejś szkoły...
ale co ja mam robić..? nie mam pojecia..

Cytat
nieczlowiek
I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

ja poszlam od razu na studia, tez myslalam, czy nie zrobic sobie przerwy, zrobic w tym czasie prawo jazdy, odpoczac, ale teraz wiem, ze dobrze zrobilam pamietaj, ze im pozniej pojdziesz na studia, tym pozniej je skonczysz, a jak czlowiek przestanie sie uczyc, to ciezko mu do nauki wrocic ;p

Cytat
nieczlowiek

Cytat
mc85

Cytat
nieczlowiek

Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno

Cytat
nieczlowiek

Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Cytat
nieczlowiek

Cytat
mc85

Cytat
nieczlowiek

Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno

Cytat
nieczlowiek

Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Jak ktoś nie nadaje się na studenta, nie wie jaki chce skończyć kierunek albo kończy jakiś tylko dla papierka, to jest to pozbawione sensu. Uczysz się te 3 lub 5 lat, a potem i tak sprzedajesz w sklepie. Nie każdy musi mieć wyższe wykształcenie, to nie jest obowiązek. a w Polsce i tak nie ma pracy, czy dla średnio czy wyżej wykształconych, więc co za różnica.

Jeszcze odnośnie komentarza ~Nieczłowieka. Otóż niektóre studia zaczynają się we wrześniu, np. na mojej uczelni i wcale nie studiuję gastronomii, nie bądź taka mądra.