Obecnie rozmawiamy o:

wybór przedszkola

wczoraj o 19:43

najtańsza apteka

wczoraj o 19:23

rozwód

wczoraj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

wczoraj o 17:32

kupno samochodu

wczoraj o 14:37

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 17:58:56

Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)
I nie tobie to oceniać!

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-03 18:04 przez trinity22.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 17:58:57

ja robie rok przerwy. nie mam zielonego pojecia co chce w zyciu robic. narazie planuje zarobic troche pieniedzy bo sa mi potrzebne, potem moze znajde jakies mieszkanko bo na uczelnie mam ponad 60km.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:00:38

dla każdego coś innego jest powodem do dumy. Dla jednych rodzina, dla innych dobra praca czy wykształcenie. To sprawa charakteru i nie ma co się kłócić i poniżać.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:01:27

Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-03 18:05 przez mc85.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:05:38

Cytat
TezSzukamSzczescia
Jak ktoś nie nadaje się na studenta, nie wie jaki chce skończyć kierunek albo kończy jakiś tylko dla papierka, to jest to pozbawione sensu. Uczysz się te 3 lub 5 lat, a potem i tak sprzedajesz w sklepie. Nie każdy musi mieć wyższe wykształcenie, to nie jest obowiązek. a w Polsce i tak nie ma pracy, czy dla średnio czy wyżej wykształconych, więc co za różnica.
O, zgadzam się:)

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:06:57

Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

fajnie, że jesteś zadowolona z życia, ale nie musisz z taką pogardą wyrażać się o "studencikach". Niby taka jesteś zadowolona a w twoich słowach widać zawiść. Skąd ona?

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:09:53

Cytat
saratoga121
najlepiej to siedziec na dupie rodzicom jak wszyscy studenci darmozjady.

Nie znasz wszystkich studentów więc nie pleć takich głupstw, dobrze?
Niektórzy ciężko pracują na swoje studia i nie siedzą tylko na "dupach rodziców" tak jak Ty uważasz.
Więc pomyśl zanim coś napiszesz.
A w związku z tematem wątku to uważam że lepiej od razu pójść po maturze na studia albo do policealnej, a jak kierunek się nie spodoba to nigdy nie jest za późno by zmienić bądź zrezygnować. :) Rok przerwy rozleniwi a także może być później ciężej wrócić do nauki. Ja wybrałam studia żeby później mieć czas na spełnienie innych swoich ambicji bez ciężaru na sumieniu że jeszcze na studia przydałoby się pójść :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-03 18:17 przez emilia08.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:11:32

Chyba dyskusja robi się bez sensu ;), co Ci daje mc85 tryskanie jadem skoro imprezowałaś, jesteś szczęśliwa i nie masz kompleksów. Czekaj, bo wydawało mi się, że to właśnie osoby zakompleksione i nieszczęśliwe są bardziej "agresywne" no chyba, że masz już taki anielski charakter to musisz mi wybaczyć.
Co do tematu, też się nad tym zastanawiałam, ale czas pokaże co i jak. Na daną chwilę jeśli wszystko pójdzie z moim planem wybieram się na studia bez roku przerwy.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:13:24

Cytat
nicolenkaa
Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

fajnie, że jesteś zadowolona z życia, ale nie musisz z taką pogardą wyrażać się o "studencikach". Niby taka jesteś zadowolona a w twoich słowach widać zawiść. Skąd ona?
sądzę, że tu nie chodzi o studentów "z powołania" którzy są naprawdę zdolni - bo tacy to nie są zawistni i nie machają papierkiem gdzie popadnie tylko o takich, którzy guzik umieją a sr***ą wyżej niż d**ę mają a studia zawdzięczają rodzicom.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-03 18:15 przez martischa.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:16:59

Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

Ja też wiele czasu ślęczałam na książkami ,też byłam "studencikiem " ;)
Nie sądzę ,ze zmarnowałam czas, nie wywyższam się i jestem szczęśliwa ;)

Powtarzam po raz kolejny - nie oceniajmy ludzi po tym jakie mają wykształcenie ;)

Narodziła się tu nieprzyjemna wymiana zdań do której dokładasz swoje "5 groszy" - sądzę,ze to nie potrzebne - ponieważ niezależnie jak różne są nasze poglądy nie powinniśmy pisać z szyderią o drugim człowieku tylko dlatego ,ze jego poglądy/sposób na życie - różnią się od naszych .
To nie wyścig- nie trzeba się prześcigać w postach "kto jest lepszy" ;)

Każdy jest inny i ma swój sposób na życie .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-03 18:18 przez trinity22.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:17:00

Cytat
nicolenkaa
Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

fajnie, że jesteś zadowolona z życia, ale nie musisz z taką pogardą wyrażać się o "studencikach". Niby taka jesteś zadowolona a w twoich słowach widać zawiść. Skąd ona?

bo nie lubisz glupich ludzi - i nie chodzi o wyksztalcenie ale taka wrodzona inteligencje ktorej brakuje wiekoszci zwlaszcza "tym wyzej". ja stoje w obronie "slabszych"
nie moge czuc zawisci bo to moja decyzja. co innego gdybym wciaz cos robila w tym kierunku a nie wychodziloby mi. ale zawsze jest tak ja chce
Cytat
trinity22
Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

Ja też wiele czasu ślęczałam na książkami ,też byłam "studencikiem " ;)
Nie sądzę ,ze zmarnowałam czas, nie wywyższam się i jestem szczęśliwa ;)

Powtarzam po raz kolejny - nie oceniajmy ludzi po tym jakie ma wykształcenie ;)

Narodziła się tu nieprzyjemna wymiana zdań do której dokładasz swoje "5 groszy" - sądzę,ze to nie potrzebne - ponieważ niezależnie jak różne są nasze poglądy nie powinniśmy pisać z szyderią o drugim człowieku tylko dlatego ,ze jego poglądy/sposób na życie - różnią się od naszych .
To nie wyścig- nie trzeba się prześcigać w postach "kto jest lepszy" ;)

Każdy jest inny i ma swój sposób na życie .

ja i kolezanka napisalysmy jak wyglada nasze zycie i zostalysmy zjechane przez pania ą ę - po co?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-05-03 18:18 przez mc85.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:17:51

Dziewczyny nie kłóćcie się! Ten wątek nie po to powstał!

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:19:20

Cytat
mc85
Cytat
nicolenkaa
Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

fajnie, że jesteś zadowolona z życia, ale nie musisz z taką pogardą wyrażać się o "studencikach". Niby taka jesteś zadowolona a w twoich słowach widać zawiść. Skąd ona?

bo nie lubisz glupich ludzi - i nie chodzi o wyksztalcenie ale taka wrodzona inteligencje ktorej brakuje wiekoszci zwlaszcza "tym wyzej". ja stoje w obronie "slabszych"
nie moge czuc zawisci bo to moja decyzja. co innego gdybym wciaz cos robila w tym kierunku a nie wychodziloby mi. ale zawsze jest tak ja chce
Cytat
trinity22
Cytat
mc85
Cytat
Edytka_3
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Mam plan - mam chłopaka za granicą, do którego na ten rok bym się wprowadziła, pracowałabym i w tym samym czasie chodziła na naukę angielskiego tam w Anglii. Jestem bardzo ambitną osobą i myślę, że nawet jak nie będzie mi się chciało to wrócę na studia, bo nie wyobrażam sobie życia bez wykształcenia. Poza tym myślałam o roku przerwy dlatego, że trochę chorowałam w ostatnim czasie i do tego mam dość poważną nerwicę i jedyne o czym teraz marzę to odstresować się, co wbrew pozorom nie jest łatwe ;)

rob co chcesz zebys byla szczesliwa. nie sluchaj takich jak ten nie-czlowiek bo to smutni zakompleksieni ludzie. w szufladzie maja sterte papierow czego to oni sie nie uczyli ale w glowie wciaz siano. braku inteligencji nie da sie zakryc tytulem magistra :)
jesli wiesz na co cie stac, jestes mabitna to zawsze sobie dasz rade. ja pracowalam ze studencikami - jak szybko sie zatrudnili tak szybko wylecieli bo kryzysowej sytuacji to potrafili sie poplakac zamiast dzialac. zero sily przebicia :/
Cytat
trinity22
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
Cytat
nieczlowiek
Cytat
mc85
w zyciu trzeba robic to na co ma sie ochote i napewno na nauke nigdy nie jest za pozno :)
Cytat
nieczlowiek
Cytat
martischa
ja na bank robię rok przerwy. Z tym, że ja mam 24 lata i koncze zaocznie liceum ale nie chce isc od razu na studia. Mam małego synka i chce być z nim cały czas, relaksować się a nie w książkach siedzieć. Dałabym radę z dzieciaczkiem też ale po prostu nie chce i nie uważam, że to zły krok :)

nieźle, 24 lata i dopiero kończysz zaocznie liceum.

i co w tym zlego? ja jestem od niej rok starsza i razem chodzilysmy do klasy. w zyciu nie dokonalam lepszych wyborow niz imprezy kiedys - dzieci i nauka teraz. robie co chce, ucze sie bo tak mi sie uznalo... na studia pojde jak uznam za stosowne i niewazne czy we wrzesniu czy za 10 lat

taa, a co masz napisac. A jak chcesz isc na studia, to chyba jednak od października. We wrześniu to chyba tylko w Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie.

a co za roznica? to moge napisac ze poszlam do szkoly na zaoczne bo ja tak chcialam nie ze trzeba bylo. dzisiaj mam srednie, swoj dom, 2 dzieci i za niczym nie musze biegac. do tego jestem ladna i fajna :) i nie zazdroszcze nikomu niczego bo jestem szczesliwa. gdybym miala wybierac to wybralabym dokladnie taka sama droge. kiedy ty siedzialas w ksiazkach to ja imprezowalam, zwiedzalam, poznawalam ludzi i zarabialam kase. nauczylam sie grac na fortepianie, zaczelam uczyc sie japonskiego. teraz chce jeszcze podszkolic gre na gitarze.... mozna wszystko robic co sie chce tylko niedorajdy tego nie pojma nigdy :)

I co, uważasz że jest się czym szczycic? Pochwal się jeszcze jaki zawód wykonujesz, bo mając lat 25 czy 26 można juz do czegoś dojsc, ale z Twoim średnim wykształceniem, zdobytym bądź co bądź niedawno, to mniemam, że wysokiego stanowiska nie zajmujesz.

Co do autorki wątku: to zależy jaki masz charakter, zastanów się czy po roku przerwy będzie ci się chciało w ogóle wrocic do nauki. Poza tym uwazam, że nawet robiac sobie rok przerwy, trzeba miec jakis plan. Co chcesz w tym czasie robic, wyjechac za granice, zarobic na cos, podszkolic jezyk czy jeszcze cos innego? Bo wiesz, robic przerwe, tylko ot tak, to raczej nie jest dobry pomysl.

Stomatologia zaoczna, to chyba we wspomnianej wyżej przeze mnie szkole. Ewentualnie jest stomatologia wieczorowa, ale na zajęcia i tak chodzi się razem z dziennymi. Tak samo jest na medycynie, tyle ze kosztuje to kupe kasy.

Ja sądzę ,ze większy powód do dumy dają dzieci ,swój dom i w miare ustatkowane życie niż papierek wyższej uczelni,który może zdobyć w dzisiejszych czasach każdy ;)
Więc myślę,ze dziewczyna ma się czym szczycić ;)

Za to Ty nie powinnaś szczycić się swoją pogardą do drugiego człowieka - to jest dopiero powód do wstydu ...

Po twoich postach widac jak jesteś biednym i zgorzkniałym człowiekiem,który przez to ,ze może komuś dopiec-poprawia sobie samopoczucie ...

zauwazylam ze im czlowiek wiecej czasu sleczal nad ksiazkami tym bardziej jest zarozumialy, pelen pychy i wywyzsza sie nad innymi jakby zalowal zmarnowanego czasu. czlowiek szczesliwy tak sie nie zachowuje - przeciwnie stara sie przekazac swoj punkt widzenia zeby innym pomoc

Ja też wiele czasu ślęczałam na książkami ,też byłam "studencikiem " ;)
Nie sądzę ,ze zmarnowałam czas, nie wywyższam się i jestem szczęśliwa ;)

Powtarzam po raz kolejny - nie oceniajmy ludzi po tym jakie ma wykształcenie ;)

Narodziła się tu nieprzyjemna wymiana zdań do której dokładasz swoje "5 groszy" - sądzę,ze to nie potrzebne - ponieważ niezależnie jak różne są nasze poglądy nie powinniśmy pisać z szyderią o drugim człowieku tylko dlatego ,ze jego poglądy/sposób na życie - różnią się od naszych .
To nie wyścig- nie trzeba się prześcigać w postach "kto jest lepszy" ;)

Każdy jest inny i ma swój sposób na życie .

ja i kolezanka napisalysmy jak wyglada nasze zycie i zostalysmy zjechane przez pania ą ę - po co?

ja nie lubię głupich ludzi czy ty? Komu to oceniać kto jest 'głupi'? Tobie?? No chyba nie. Pokory trochę.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:20:56

jak dla mnie dobry.

'GAP YEAR' po maturze?

03 maj 2011 - 18:21:10

Czytając to można odnieść wrażenie, że wykształcony człowiek jest po prostu słaby i zawistny, tępy i powierzchowny i tylko Ci, którzy skończyli edukację wcześniej znają prawdziwe wartości jakimi są rodzina, dom i spokojny, godny żywot. :| Niestety, takie wnioski nasuwają się z waszych postów. I ponadprzeciętna ilość jadu. To aż przygnębiające.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

angielski samoczki,ksiązki do nauki w domu