Wiem,że są takie "typki",które potrafią robić "wodę z mózgu",manipulować,zwodzić...
Tylko normalna i myśląca dziewczyna prędzej lub później powinna się obudzić.Wiem,że są emocje... Jednak...czy taka "durna baba"
(za przeproszeniem) nie widzi,że krzywdzi sama siebie?
Jedne Panie potrzebują mniej czasu,inne więcej na otrzeźwienie,
ale myślę,że ciągnięcie takich "znajomości" przez lata to faktycznie durnoctwo.Dziewczyna ma niską samoocenę i zdaje sobie sprawę z własnych błędów,co powinno definitywnie spowodować koniec tej "zabawy".
Nie dziwię się autorowi,że używa takich określeń.