Orientuję się nieco w zabawkach dla dzieci i czasem dziwie się ludzkiej naiwności obserwując np. aukcje na Allegro. Ostatnio dużą furorę robią figurki z Klubu Przyjaciół Myszki Micki. To nie błąd w pisowni - nie Miki lecz Micki. Nieświadome osoby nie zwracają uwagi na to co kupują. Jeśli kupujesz figurki Meckey Mouse Clubhouse to nie spodziewaj się, ze otrzymasz figurki Mickey Mouse Clubhouse. Różnica pomiędzy MECKEY a MICKEY to tylko jedna litera, ale jeśli chodzi o jakość to różnica jest gigantyczna. Jak widać na aukcjach ludzie szybko kupują, bo cena atrakcyjna, a rozczarowanie przychodzi po rozpakowaniu przesyłki. W większości ofert sprzedawcy nie piszą Mickey Mouse Clubhouse bazując na tym, że kupujący nie zauważy różnicy na zdjęciu ...
Nie chodzi tutaj czy markowe czy nie. Są zabawki niemarkowe świetnej jakości znacznie tańsze od markowych i prawie im nie ustępujących, ale są też zabawki taka jak ta - źle wytłoczone, źle pomalowane, rozmazująca się farba (zobaczcie nos Guffiego), niechlujnie i niestaranie wykonane. Taką zabawką żadne dziecko nie powinno się bawić!
Teraz trochę zdjęć: