Moja córcia ma 5 lat literki w większości zna i podpisać także się umie. Ostatnio byłam na zebraniu i Pani powiedziała że są dzieci bardziej chętne do nauki i mniej. Dziewczynką łatwiej to przychodzi no a chłopcom niestety gorzej.Literek co prawda będą uczyły się w szkole ale ona będzie je zachęcała do nauki pisania, poznawania literek oczywiście przez zabawę i podkreśliła wyraźnie że nic na siłę. Dlatego uważam że samo zadanie które twoje dziecko dostało jest ok ale jego forma nie na miejscu. Pani powinna powiedzieć to np w ten sposób że: prosi by chętne dzieci spróbowały w domu napisać swoje imię a w poniedziałek dowiemy komu się udało, czy poznały jakąś literkę, czy któraś była dla niego wyjątkowo trudna? Zadanie domowe kojarzy się raczej z obowiązkiem a one na razie nie mają obowiązku uczyć się literek. Zerówka jest po to by rozbudzić w nich tą chęć ale nie muszą tego umieć.