Obecnie rozmawiamy o:

polecany dentysta

gorący temat

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 17:15:52

Cytat
Beata90
Ostatnio kiedy Chimus byl chory byl u nas lekarz i mial wlasnie taki napad placzu ktory trwal jeszcze zanim ona przyjechala jakies 10 minut i sie jej zapytalam od czego on tak moze plakac a ona obejrzala go podotykala brzuszek i stwierdziala ze to nie sa kolki...ze podobno jakby mial kolki to by brzuszek byl taki wydety..no nie wiem,ale tez sie tak zastanawiam przeciez to nienormalne zeby dziecko oo tak sobie plakalo wiec najwidoczniej musi cos go bolec!Spanie w dzien to jest koszmar poprostu. spi jak mysz pod miotla doslownie,jakies szmery,ciche odglosy i juz sie budzi,usypia tylko przy suszarce i tylko to mu nie przeszkadza;/i nie ma mowy o godzinnej czy dwugodzinnej drzemce...


moze jest taki czujny bo jak wrociliscie do domu to Wy siedzieliscie cicho jak myszy pod miotla jak zasypial?????? przyzwyczail sie i teraz kazdy szmer mu przeszkadza

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 17:23:24

A myślałaś nad chustą? skoro i tak go cały czas nosisz... w niej mógłby nawet spać a może byłby spokojniejszy jakby słyszał bicie Twojego serca i czuł Twoje ciepło a ty byś miała wolne ręce i też byś miała trochę więcej swobody...ja słyszałam że taka chusta jest super, sama nie miałam bo moj mały był spokojny, ale może spróbuj...

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 17:29:33

Cytat
szendercia
A myślałaś nad chustą? skoro i tak go cały czas nosisz... w niej mógłby nawet spać a może byłby spokojniejszy jakby słyszał bicie Twojego serca i czuł Twoje ciepło a ty byś miała wolne ręce i też byś miała trochę więcej swobody...ja słyszałam że taka chusta jest super, sama nie miałam bo moj mały był spokojny, ale może spróbuj...

Chusta to super spraw!! Jak syn był w wieku Pani syna to zawsze zasypiał w chuście, nie było innej możliwości! I najlepiej przy serduszku tatusia! Ale u mamusi również! Pozdrawiam!

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 18:13:41

Moja mała od pierwszego miesiaca tez byla niespokojna i strasznie burczalo jej w brzuszku lekarz powiedzial ze to jelitka sie ksztaltuja i meczy sie dzieciaszek a kolek nie miala :) dostalismy DEBRIDAT i po miesiacu spokoj :) rowniez nosiłam ja w tym czasie na rękach i szybko sie przyzwyczaiła ale jak przestała mieć boleści to kilka dni i już spokojnie leżała w swoim łożeczku teraz ma 4 miesiace i zaczyna marudzic z powodu dziąsełek :(

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 19:12:58

a prubowałas kłasc go np. w bujaczku?

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 19:58:27

W bujaczku go nie probowalam klasc poniewaz nie mam bujaczka.Wyprobuje wszytskiego i zobaczymy,moze mu mina te napady szalu:)

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 22:10:57

Kurcze mój Mały na początku był grzeczniutki, później też zaczął mieć takie napady, ale odstawiłam Mu witaminę D3 i przeszło, ale jeśli chodzi o spanie to masakra... na dworzu mi tylko śpi, a no i w samochodzie, nawet po kąpieli ja Go do spania a On się cieszy... wczoraj zasnął o 22.30, a dziś kończy dopiero 3 miesiące! dziś dopiero w wózku jakoś Go ululałam...

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 23:15:15

Leżaczek bujaczek to super sprawa ja przechodziłam to samo
teraz mała ma 5 miesięcy i jest o.k powoli wszystko samo mineło choć myślałam że to się już nie skończy.
W leżaczek kładłam ją od 3miesiąca teraz już sama umie się w nim rozbujać
a może nie służy jej mleko ja zmieniłam z Nan na Nutramigen i było lepiej o100% podobno nietrawiła laktozy.
Ciąże też miałam niespokojną więc pewnie to też na nią wpłyneło.
życzę dużo spokoju i cierpliwości teraz już będzie z dnia na dzień lepiej moim zdaniem najgorsze pierwsze 3 miesiące!



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-21 23:39 przez izamarian78.

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 23:20:21

a mój tez na dworzu spi,w samochodzie -jak jedzie oczywiście, a tak to masakra! oczywiście w domu w wózku nie da rady... w bujaczku-lezaczku -nie ma efektu...próbowałam w chuście również ale sie nie sprawdziło-dobrze ze mialam pożyczoną,a nie kupiona!!!!! dzisiaj nawet był grzeczniutki przez dzien tzn nie płakał jak zawsze ale za to węszymy juz z męzem podstęp:ze w nocy nam da popalić.
ja trzymam za ciebie kciuki,bo wiem co to jest- takie wrzeszczące dziecko... a bezradność jeszcze dodatkowo daje w kość!
ja czekam az mojemu przejdzie!

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

jakie pampersy do pływania?