Obecnie rozmawiamy o:

świetna restauracja

gorący temat

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

wczoraj o 18:57

transport i spedycja

wczoraj o 15:01

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 12:57:06

Drogie mamy,mam problem ale pewnie nie tylko ja jedna ..otóż mój mały synuś (3m)jest strasznie niespokojnym dzieckiem:(
Czasem to nie moge sobie z nim poradzic,poniewaz zuca mi sie na rekach,wogole nie chce lezec w wozku,ani nigdzie:(kiedy z nim usiade to tez od razu dostaje szału i zostaje mi tylko noszenie go na rekach caly czas:(od poczatku byl taki..kregoslup juz mi wysiada a nie chce myslec co moze byc jak bedzie wazyl wiecej:/spac w dzien tez nie chce a jak juz go uspie to tylko za pomoca suszarki,ktora musi chodzic przez caly czas kiedy on spi(ok 30-40min bo dluzej nie spi) poniewaz jak tylko ja wylacze to zaczyna plakac:( Juz sama nie wiem czym takie jego zachowanie moze byc spowodowane-moze tym ze moja ciaza nie byla spokojna?Kolek ponoc nie ma-tak lekarz mowil.Juz nawet jestem sklonna isc z nim do jakiegos psychologa,no nie wiem naprawde,uwazam ze jego zachowanie nie jest normalne:(
Czy ktras z Was miala/ma podobny problem?Jak sobie radzicie z tym??

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 14:58:09

MÓJ WŁASNIE TAKI JEST! rzuca się ,pręży,trudno go utrzymac na rekach,ale znalazłam sposób na trzymanie go na rekach:plecki oparte o moją klatke piersiową,jedna moja reka pod dupcia-jakby w przysiadzie,a druga reka pod paszkami,lekko uciskajac brzuszek-ta pozycja mu odpowiada...ale mój ma kolki...
moze dziecko ma zaparcia,albo jakies niestrawnosci,karmisz piersia?-moze nie odpowiada mu twoja dieta, a jak sztucznie to moze nieodpowiada mu mleko...
czy twój maluszek cały czas jest taki,czy ma momenty spokoju???
mój za tydz.skończy 4m-ce i juz widac poprawe(wyrasta chyba z kolek),więcej czasu moze polezec spokojnie...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-21 15:00 przez gato30.

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:02:38

niestety mam trójeczkę ale aż takiego problemu nie miałam, faktycznie sama niewiem czy to jest normalne zachowanie.....myślę, że trzeba uderzyć do jakiegoś lekarza tylko o jakiej specjalności????????? zwykły w przychodni powie pewnie, że to normalne i że każde dziecko jest inne - trzymaj się i zdaję sobie sprawę, że jest ci bardzo ciężko..........

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:07:53

No tak tą pozycje juz tez wyprobowalam i faktycznie jest spokojny wtedy jak go tak nosze,obserwuje wtedy wszytsko i jest w miare ok ale ja bym go musiala wiekszosc czasu tak nosic bo jak tylko go odloze zeby odpoczac to zaczyna sie placz:(bylam u lekarza pediatry i powiedzial ze to wszytsko przez to ze moja ciaza nie byla spokojna,ze mialam duzo stresow nerwow i wszytsko teraz przeszlo na dziecko:(i ze musze to jakos wytrzymac.Mowili ze po 3 miesiacach powinno przejsc ale niestety dalej jest to samo.Jestem z tym wszystkim zupelnie sama i juz czasem mam naprawde dosc wszytskiego:(nie mam juz sil,a na dodatek ten cholerny kregoslup mi wysiada.Musze z nim isc do hmm sama nie wiem kogo!Mam nadzieje ze to niedlugo minie .......

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:14:55

Kochana jesli od samego poczatku nauczylas dziecko noszenia, to teraz ponosisz tego konsekwencje. Ale nie martw sie i glowa do gory. Ja do polowy 2 miesiaca mialam to samo, lekarze, polozna mowili nosic duzo, bo przepuklina ciazowa, a ja glupia sluchalam. dziecko i tak sie darlo i tak, a przyzwyczailo sie bardzo szybko do raczek. Ja to mialam problem nawet z pojsciem na siusiu, a kregoslup to poprostu jakas masakra. Pewnego dnia nadszedl dziec kiedy powiedzialm dosc. Dziecko w lozeczku dostawalo histerii mi tez nie bylo latwo tego wysluchiwac. Przy mocnych atakach bralam na chwile, przytulam i powtorka z lozeczka. Bylam w tym bardzo konsekwentna. W ciagu tygodnia Kajce przeszlo ;) Bylam wtedy szczesliwa niesamowicie. Dlatego sprobuj, a moze4 sie uda. Tylko pamioetaj KONSEKWENTNIE, bo inaczej nie ma sensu. Trzymam kciuki.

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:15:20

a karmie i piersia i butelka bo wydaje mi sie ze sama piersia sie nie najada.Staram sie nie jesc ciezkich potraw i dalej stosuje diete,ale wiedomo ze zaczynam dodawac inne rzeczy ktorych wczesniej nie moglam jeszcze jesc.Jemu najbardziej by odpowiadalo bycie caly czas w ruchu,kiedy chodze z nim na rekach,kolysze go to jest ok,ale jak tylko go poloze to jest szal:/A ni minuty nie mam spokoju..ehh nawet teraz polozylam go i placze.....:( Usypiam go ponad godzine i oczywiscie na rekach i kiedy odloze go on sie budzi i placze i z powrotem to samo.....szczerze to nie wiedzialam ze bycie mama jest takie ciezkie i trudne:(i jak tu mozna nie wpasc w jakas depresje:(((

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:22:34

wszyscy mi to powtarzaja ze nauczylam noszenia i moze jest w tym troche racji.Joachimek od poczatku tak strasznie plakal i ktora matka by nie wziela kilkudniowego dziecka na rece:(juz probowalam go zostawiac zeby plakal ale za kazdym razem mieklam i bralam go:( nie moge sluchac jak sie tak strasznie zanosi:(tym razme moze uda mi sie sprobowac bo bol kregoslupa jest niesamowity;/

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:30:26

ja myśle ze cos jest nie tak... moze poproś lekarza na skierowanie na wyniki-moze ma jakas bakterie żołądkową....
a co do "uczenia" dziecka noszenia: to nie jest tak ze dziecko nosze bo chce sie poprzytulac czy coś takiego,po prostu cześciowo chce mu ulżyc,zainteresowac czymś innym zeby odwrócić uwage od bólu....nie moge sobie pozwolic na pozostawienie dziecka z ogromnym płaczem w łóżeczku az mu przejdzie,bo oprócz kolki to ma jeszcze przepuklinę...
mojego pierwszego syna z kolkami tez długo nosiłam,oczywiście bałam sie ze mu tak zostanie, ale nie-po akcji "kolka" szybko stał się samodzielny:dużo na brzuchu,później na kolanach,sam zasypiał...
ciekawe jak z tym cwaniakiem będzie,jest o pare kilo cięższy niz starszy i tez ten ból kregosłupa-coś okropnego....



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-11-21 15:32 przez gato30.

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:30:48

Cytat
kamilak86
Kochana jesli od samego poczatku nauczylas dziecko noszenia, to teraz ponosisz tego konsekwencje. Ale nie martw sie i glowa do gory. Ja do polowy 2 miesiaca mialam to samo, lekarze, polozna mowili nosic duzo, bo przepuklina ciazowa, a ja glupia sluchalam. dziecko i tak sie darlo i tak, a przyzwyczailo sie bardzo szybko do raczek. Ja to mialam problem nawet z pojsciem na siusiu, a kregoslup to poprostu jakas masakra. Pewnego dnia nadszedl dziec kiedy powiedzialm dosc. Dziecko w lozeczku dostawalo histerii mi tez nie bylo latwo tego wysluchiwac. Przy mocnych atakach bralam na chwile, przytulam i powtorka z lozeczka. Bylam w tym bardzo konsekwentna. W ciagu tygodnia Kajce przeszlo ;) Bylam wtedy szczesliwa niesamowicie. Dlatego sprobuj, a moze4 sie uda. Tylko pamioetaj KONSEKWENTNIE, bo inaczej nie ma sensu. Trzymam kciuki.

tez tak zrobilam , serce mi pekalo gdy maly mi plakal 30 minut az zasnal ale po kilku dniach zrozumial ze nie bedzie caly czas na rekach, a teraz super, spi 2 razy dziennie po mniej wiecej 1,5 godz przed poludniem i po 14,idzie spac po wypiciu mleka-odbija mu sie i do lozeczka-gasze swiatlo i wychodze, cos tam pogada do siebie troch, ponarzeka ale nie placze i spi do rana, budzi sie kolo 6.30,chociaz z tym nie bylo problemow-od 3 miesiaca przesypia cala noc ale od poczatku jest na butlece tylko,nigdy nie mial kolki, w ciagu dnia sie bawimy ,chodzimy na spacer-to podstawa bo jak dziecko jest niedotlenione to zmierzle,Rutyna jest wazna! chodzi spac zawsze o stalej porze. a teraz konczy 6 miesiecy i jest bardzo pogodnym dzieckiem:) ale ja cala ciaze bylam bardzo spokojna mimo ze pracowalam do konca 8 miesiaca:)

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:34:17

jeszcze mam pytanie: jak lekarz sprawdził ze dziecko nie ma kolek?!

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:35:36

Cytat
gato30
jeszcze mam pytanie: jak lekarz sprawdził ze dziecko nie ma kolek?!

no wlasnie tez mnie to zastanawia;p i moja mama, ktora jest pediatra;|

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:42:52

wybierz sie do lekarza , niech ci da skierowanie na badanie krwi i moczu, jak nic nie wyjdzie to niech ci lekarz przepisze coś na kolki-chociaz i tak myśle ze dziecko musi z tego wyrosnąć...

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 15:55:14

Ostatnio kiedy Chimus byl chory byl u nas lekarz i mial wlasnie taki napad placzu ktory trwal jeszcze zanim ona przyjechala jakies 10 minut i sie jej zapytalam od czego on tak moze plakac a ona obejrzala go podotykala brzuszek i stwierdziala ze to nie sa kolki...ze podobno jakby mial kolki to by brzuszek byl taki wydety..no nie wiem,ale tez sie tak zastanawiam przeciez to nienormalne zeby dziecko oo tak sobie plakalo wiec najwidoczniej musi cos go bolec!Spanie w dzien to jest koszmar poprostu. spi jak mysz pod miotla doslownie,jakies szmery,ciche odglosy i juz sie budzi,usypia tylko przy suszarce i tylko to mu nie przeszkadza;/i nie ma mowy o godzinnej czy dwugodzinnej drzemce...

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 16:07:46

u mnie tez nie ma mowy o godzinnej drzemce,śpi teraz kiedy jest juz lepiej do pół h. zasypia mi na kolanach-on na brzuszku lezy jak leniwiec, a ja go musze oczywiscie bujac( na tych kolanach)- to teraz nam sie tak udaje,bo wczesniej nie było szans...

Niespokojne maluszki

21 lis 2009 - 16:23:52

Miejmy nadzieje ze im wszytsko minie i wszytsko bedzie w porzadku i wkoncu my tez bedziemy mogly odpoczac choc na chwilke....

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

jakie pampersy do pływania?