Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 08:52:48

czy któraś z was wynajmuje mieszkanie ? na co zwracac uwagę i na co uważać przy podpisywaniu umowy najmu?

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:00:48

ja się wtopiłam kiedyś w pkt mówiący o "oddawaniu przedmiotu najmu (w całości lub części) innemu bez zgody: albo oddaniu lokalu (lub jego część) do bezpłatnego używania." Okazało się po 10 dniach jak spał u mojej współlokatorki chłopak u nas, że to jest ZŁAMANIE REGULAMINU. Padłam jak 10tego pażdziernika przyjechała do nas właścicielka z pretensjami i wydrukiem złamania i kazała podpisać. Bo nikt w jej mieszkaniu nie będzie spać bo sie woda marnuje a on nie płaci itp. i to jest bezpłatne użytkowanie. A ja tak myśle - super tyle , że ja płace i za swoich gości również. Powiedziała, że po 23 nikt ma nie przebywać poza mieszkańcami. I będzie to kontrolować. Mieszkałyśmy z jej dziećmi, bo miała kupione mieszkanie w poznaniu 3 pokojowe i szukała dla nich wspólokatorów, żeby utrzymywać je za dramo jakby;] na szczęście szybko się wyniosłyśmy. Ale od tego czasu pytam, czy może u mnie ktoś nocować. Wszyscy się śmieją i mówią, że oczywiście, że tak - byleby nie mieszkał na czarno;]

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:02:01

podbijam, bo też mam zamiar wynająć coś .

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:05:17

a co myslicie o ingerencji rodziców i teściów? w sensie chodzi mi że ciągle odradzaja mi i chlopakowi wyprowadzkę, pomimo ze i ja i on pracujemy i damy radę myślę. ale oni upierają się przy swoim...

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:06:29

warto też jeszcze popatrzeć czy nie ma ukrytych kosztów żadnych. Tak samo na kaucję - czy cała jest zwracana. Bo bywa i tak ( przypadek mojej siostry), że koleś po 2 latach mieszkania i sprawdzaniu jego stanu przed wyprowadzką stwierdził, że tu panela trochę odchodzi, że gwoździe są wbite i że kolor wyblakł. No dajcie spokój. Wiadomo, że co 2-3 lata trzeba odświeżyć przed następnym wynajmem. NIe da rady oddać w takim samym stanie , a wszystkie wymienione rpzez niego przyczyny prócz gwoździ wynikały z naturalnych konsekwencji, a nie uszkodzeń. I chciał oddać pół kaucji. Moja siostra mocna w gębie i się skończyło na tym, że zostawili jakieś 2 stówki razem z 2 współlokatorami przed wyprowadzką. Ale teraz sama sprawdza mieszkanie przed i na ostatniej umowie dopisała np. - uszkodzona listewka przy drzwiach itp.;]

Cytat
paula_blu1
a co myslicie o ingerencji rodziców i teściów? w sensie chodzi mi że ciągle odradzaja mi i chlopakowi wyprowadzkę, pomimo ze i ja i on pracujemy i damy radę myślę. ale oni upierają się przy swoim...

ja myślę, że jak macie więcej niż 21 lat i jesteście dorośli na całym świecie to warto się oderwać od rodziny trochę;) Chyba, że to się wiąże z wiązaniem ledwo końca z końcem to wart poczekać, coś odłożyć i się upewnić, że to dobry pomysł.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-20 09:08 przez airad17.

zweryfikowana
Posty: 1.304
Ostrzeżenia: 1/5

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:11:01

Im bliżej centrum tym drożej.Dwa: zazwyczaj biorą 800zł więcej na początku plus opłata zamieszkanie - dlatego ,że wraże czego coś zepsujesz to ,żeby mieli na naprawę potem - jak np nic nie zepsułaś i odchodzisz już to zazwyczaj oddają te 800zł czy tam więcej -zależy ile sobie życzą,ale nie każdy jest taki chętny zazwyczaj zawsze doszukają się najmniejszej plamki na ścianie by tylko Ci kasy nie zwrócić - miałam tak z taką babą. Nie dość ,że jej wysprzątałam ten bajzel cały , pomalowałam za swoje drzwi to jeszcze j***** nie chciała mi pieniędzy zwrócić za depozyt- alej ą załatwiłam inaczej. Przed odejściem w ogóle nie powiedziałam jej ,że odchodzę i nie zapłaciłam za ostatni miesiac mieszkania xD Coś się tam pruła ,ale przypomniałam jej ile tam zrobiłam i żeby sie ta nie rzucała ,bo więcej jest mi winna niż ja jej.Zamknęła się:)

Cytat
paula_blu1
a co myslicie o ingerencji rodziców i teściów? w sensie chodzi mi że ciągle odradzaja mi i chlopakowi wyprowadzkę, pomimo ze i ja i on pracujemy i damy radę myślę. ale oni upierają się przy swoim...

Wiesz martwią się. Życie jest teraz drogie - boją sie ,że nie dacie rady.Opłata mieszkania,wyżywienie plus jakieś wasze przyjemności - to jednak wszystko kosztuje. A raz na jakiś czas też trzeba kupić płyn do naczyń,proszek do prania,jakiś kosmetyk itp. Myślę ,że dopóki nie udowodnicie im ,że dajecie sobie radę to będą na NIE:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-20 09:14 przez nick6.

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:15:32

ja mam 20lat,chlopak 21. ja nie dam sie oszustom,mam zamiar napisac protokól co jest zniszczone w mieszkaniu,kazda plama i rysa i niech to podpisza, robię ksero dla nich , oryginał dla mnie
Wiesz martwią się. Życie jest teraz drogie - boją sie ,że nie dacie rady.Opłata mieszkania,wyżywienie plus jakieś wasze przyjemności - to jednak wszystko kosztuje. A raz na jakiś czas też trzeba kupić płyn do naczyń,proszek do prania,jakiś kosmetyk itp. Myślę ,że dopóki nie udowodnicie im ,że dajecie sobie radę to będą na NIE:)[/quote]

pokażemy jak się wyprowadzimy ;) jeszcze teściowe na herbate przychodzic beda:D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-20 09:16 przez paula_blu1.

zweryfikowana
Posty: 1.304
Ostrzeżenia: 1/5

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:19:47

Cytat
paula_blu1
ja mam 20lat,chlopak 21. ja nie dam sie oszustom,mam zamiar napisac protokól co jest zniszczone w mieszkaniu,kazda plama i rysa i niech to podpisza, robię ksero dla nich , oryginał dla mnie
Wiesz martwią się. Życie jest teraz drogie - boją sie ,że nie dacie rady.Opłata mieszkania,wyżywienie plus jakieś wasze przyjemności - to jednak wszystko kosztuje. A raz na jakiś czas też trzeba kupić płyn do naczyń,proszek do prania,jakiś kosmetyk itp. Myślę ,że dopóki nie udowodnicie im ,że dajecie sobie radę to będą na NIE:)

pokażemy jak się wyprowadzimy ;) jeszcze teściowe na herbate przychodzic beda:D[/quote]


W takim razie Życzę Powodzenia:):)
Cytat
Renny
-Umowa, na jaki czas i na jakich warunkach
-czy kaucja jest zwrotna czy tez nie
-jakie rachunki masz płacić niektórzy ludzie sa tak cwani że będziesz nie tylko opłacać neta z którego sobie będą korzystać, ale i inne ich zachcianki.np.tel
,tv,takie które można korzystać na różnych łączach
-czy mieszkanie wymaga remontu,spisz sobie wszystkie rzeczy np.pleśń w łazience lub wilgoć w kuchni, jeżeli nie spiszesz tego moga cie oskarżyć o zle użytkowanie lokalu, i płacisz za remonty znajomych tak urządzili ze jeszcze prysznic musieli zrobić ... masakra.
-Jeżeli będziesz placić za kazdego domownika nie idz na ten uklad, zaplacisz 2xwiecej
-jezeli masz wynajmującego chama i prostaka, zwyczajnie karz mu dac fakture vat i rozliczenie z podatku :) wtedy zapewne zrobi sie milszy :)

Punkt 3 przerabiałam...;/ Pewna babka cały czas robiła pranie (nawet 4 razy dziennie ,pralka chodziła non stop) . Po miesiącu płacę jej 900zł za wynajem i ona do mnie tak : ,,Że muszę zapłacić 1100zł bo prądu tyle zużyłam ) . Byłam w szoku. Mieszkałam tam ledwo miesiąc - więcej mnie tam nie było niż byłam (bo wyjechałam w rodzinne strony) ,a ta mi wyskakuje z czymś takim : od razu jej powiedziałam ,że nie będę płacić za jej prąd! Ale i tak zapłaciłam 1000zł;/ W**** się i odeszłam od razu - i co niby myślała ,że co miesiąc będę płacić ,za jej pralkę??? Hahah pomyliła się.Niech szuka dalej głupich i naiwnych...;/



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-20 09:26 przez nick6.

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:35:09

oo tez jestem ciekawa, piszcie;)

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:43:13

ja słyszałam że ważne jest by pisało, że po zerwaniu umowy przez ciebie lub drugą stronę lub po jej zakończeniu nie musisz ty zapewnić nowego lokum wynajmującego, ponoć ktoś z mojej okolicy o tym nie pomyślał i szukał studentowi lokum a że student był wybredny to miał ładny problem :D radze pójść do prawnika zapłacić 50 zł za porade i stworzyć pod jego okiem taka umowę wtedy jesteś w 100% pewna że żadna niespodzianka ci się nie trafi

wynajem , doradźcie

20 sie 2011 - 09:51:00

mi się poszczęściło, bo nie dość, że mieszkam blisko centrum [Poznań] to płacę mało - a wszystko dlatego, że właścicielką jest zakręcona starsza pani, która wiecznie jest za granicą i średnio ją to mieszkanie obchodzi :D taka pani-widmo, bo nikt jej praktycznie na oczy nie widział, z mieszkaniem możemy robić co chcemy, nawet nie zwraca uwagi na to, że wpłaty czasami są później [teoretycznie do 10, a czasami ktoś ma później wypłatę i zdarza się, że wpłacam kasę za lokatorów np. 14...].

Ale jeśli chodzi o umowę - może to dziwnie zabrzmi, ale my żadnej nie mamy;) Umowę bezpośrednio z właścicielką ma tylko jedna osoba u nas. Po prostu mamy tak bezproblemowe towarzystwo, że żadne umowy nam do szczęścia nie są potrzebne [oczywiście jeśli by się ktoś bardzo uparł, to może dostać aneks do umowy i też nie będzie problemu, ale nikt sobie głowy tym nie zawraca;)] Mieszkam tam już ponad rok:) Jeśli chodzi o rachunki to wszystko jest pięknie wyliczane na osoby, nie ma żadnych przekrętów - każdy ma dostęp do rachunków a jeden z lokatorów przed 10-tym robi piękną tabelkę kto, ile, za co. Poza tym na lodówce trzymamy wszystkie papiery więc nic nie jest zatajone ;)

P.S. Około lutego/marca najprawdopodobniej będzie nam się zwalniał pokój dwuosobowy - jakby ktoś był zainteresowany przeprowadzką mniej więcej w tym terminie, to niech się do mnie odezwie na prv - będę miała na uwadze:) Jeszcze raz przypominam - POZNAŃ :)
Ale wtopiłam teraz, bo nie doczytałam, że chodzi o wynajem mieszkania - pomyślałam ze swojej studenckiej perpektywy przepraszam autorkę :) W taki wypadku oczywiście, umowa jest niezbędna ;))) Ale fajnie, jakbyś trafiła na taką właścicielkę mieszkanka jaką ja mam - byłoby Ci dużo łatwiej i nie byłoby obaw, że coś będzie chciała od Ciebie wyłudzić:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-20 09:53 przez malajka.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Przyjaciel potrzebny od zaraz :) Best Friends