Jakiś czas temu kupiłam sobie trzy zapachy Tesori d'Oriente właśnie za jakąś śmieszną cenę, tak z ciekawości - i byłam bardzo mile zaskoczona. Trwałość nie jest może taka powalająca jak w przypadku Poison czy Opium, ale parę godzin utrzymają się z powodzeniem. W ich przypadku zresztą bardzo łatwo się dopsikać, lubię te metalowe buteleczki, bo nie jest mi szkoda brać ich ze sobą do torebki, a poza tym ważą też o wiele mniej niż szklany flakon. Jeśli chodzi o konkretny opis zapachów, mam Fiore del Dragone (chyba mój ulubiony ze wszystkich trzech testowanych, waniliowy, trochę kojarzący się z Hypnotic Poison, ale dla mnie znacznie mniej słodki czy "jadalny" i nadający się na ciepłe dni), Papavero del Tibet (kwiatowo-pudrowy, dość delikatny) i Aegyptus Kyfi (orientalno-korzenny, najbardziej intensywny z tej trójki). Moim zdaniem warto, zwłaszcza za taką cenę. Ja przynajmniej nie żałuję zakupu. :-)