Obecnie rozmawiamy o:

przyjazne przedszkole

gorący temat

Prostownica tytanowa

4 minuty temu

transport i spedycja

47 minut temu

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:04:14

Każdy żyje na innym poziomie,większość osób,które do tej pory żyły sobie we dwójkę mają większe wymagania. Ale niestety przy dziecku wielu rzeczy sobie trzeba odmówić,mi do szczęścia nie jest potrzebna nowa bluzeczka za 200zł,obiad na mieście czy wyjście do kosmetyczki.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:05 przez Amelia_25.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:21:41

Wiecie co nie chodzi mi o to czy mam zajsc w ciaze czy nie ! tylko o to ze chcialabym zebyscie ocenily moja sytuacje , czy waszym zdaniem jest to sytuacja w miare dobra czy beznadziejna. Jesli chodzi o moje kolezanki to mi tylko doradzaja zebym zaszla w ciaze bo swietnie jest miec dziecko , a ja po prostu nie wiem czy im wierzyc..moja ciocia nie dawno urodzila coreczke ,czesto tam jezdze i jak widze takiego bobasa to az samemu by sie chcialo takiego miec . Wiele osob własnie mowi ze nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:27:40

Cytat
karolciaaa15031
Wiecie co nie chodzi mi o to czy mam zajsc w ciaze czy nie ! tylko o to ze chcialabym zebyscie ocenily moja sytuacje , czy waszym zdaniem jest to sytuacja w miare dobra czy beznadziejna. Jesli chodzi o moje kolezanki to mi tylko doradzaja zebym zaszla w ciaze bo swietnie jest miec dziecko , a ja po prostu nie wiem czy im wierzyc..moja ciocia nie dawno urodzila coreczke ,czesto tam jezdze i jak widze takiego bobasa to az samemu by sie chcialo takiego miec . Wiele osob własnie mowi ze nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko

Pytasz głównie o sprawy finansowe,więc Ci odpowiadam:)
Każdy żyje na innym poziomie,jeśli ktoś kupuje sobie buty za 500zł czy nową bluzkę za 200zł,to dla niego jest niewyobrażalne,żeby utrzymać się w 3 osoby za 2500zł.
Tak jak już pisałam,Nam spokojnie wystarczało na rachunki,jedzenie,potrzebne ciuchy,opał. Do tego mogliśmy sobie pozwolić na wakacje itp:)
Według mnie powinniście to sobie przedyskutować z mężem,bo tutaj na forum każda powie Ci co innego,a większość z tych dziewczyn pewnie nie ma dzieci..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:28 przez Amelia_25.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:28:51

Nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko, bo każdy chciałby dla swojego dziecka jak najlepiej i myśli...a może jak dostanę umowę o pracę, a może jak dostanę podwyżkę, a może jak się dorobimy własnego domu/mieszkania...zawsze będzie coś. Tyle, że przychodzi taka chwila, w której wiesz, że już jesteś gotowa i chcesz mieć to dziecko, bez względu na okoliczności.
Co do finansów zgadzam się z Amelia 25. 2500 - to dużo i mało, w zależności od tego w jakim mieście/wsi się mieszka, czy ma się swoje mieszkanie/dom czy się wynajmuje.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:34 przez dorofix.

zweryfikowana
Posty: 943
Ostrzeżenia: 1/5

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:28:52

To ma być Wasza wspólna decyzja, a nie męża. A skoro Ty się na forum pytasz czy to odpowiedni czas to odpowiedź nasuwa się sama: nie jesteś jeszcze dojrzała na dziecko

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:31:04

Cytat
karolciaaa15031
Wiecie co nie chodzi mi o to czy mam zajsc w ciaze czy nie ! tylko o to ze chcialabym zebyscie ocenily moja sytuacje , czy waszym zdaniem jest to sytuacja w miare dobra czy beznadziejna. Jesli chodzi o moje kolezanki to mi tylko doradzaja zebym zaszla w ciaze bo swietnie jest miec dziecko , a ja po prostu nie wiem czy im wierzyc..moja ciocia nie dawno urodzila coreczke ,czesto tam jezdze i jak widze takiego bobasa to az samemu by sie chcialo takiego miec . Wiele osob własnie mowi ze nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko

fajnie jest miec dziecko;)
to duży obowiązek, milion wyrzeczeń i stresu ale taka istotka mniejsza czy większa daje tyle siły i radości że nawet za 1000zł przetrwałabyś haha:)

masz dobrą sytuacje, wiadomo może być dużo lepsza ale naprawde ludzie mają jeszcze gorsze sytuacje a są szczęśliwi. Ja jak żyłam sobie bez dziecka to i imprezy, i zamawianie jedzenia do domu, co chwile nowa bluzka, kosmetyki z górnej półki, później to się skończyło a teraz znów powracam do tych nawyków bo przetrwaliśmy ciężki okres aż w końcu przyszedł lepszy. Był czas że kupowałam dziecku buty za 50zł a teraz kupuje za 150zł bo mnie w końcu na nie stać. Jak mieliśmy 2500zł na 3 osoby to nie kupowałam sobie bluzki za 120zł tylko za 60zł. A dzięki temu mimo tych malych zarobków było nas stać na wakacje nad morzem. Teraz żyje nam się lepiej, kupuje bluzke za 120zł i chce jechac na wakacje do Włoch... priorytety i wymagania się zmieniają wraz z dochodami. CZasem trzeba spaść niżej, przemeczyć się aby póżniej odbić się wyżej i żyć lepiej. I docenić to.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:36 przez oluszkap.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:43:05

2500zł to nie jest mało, to dwie średnie krajowe, a u mnie w mieście większość osób tyra za średnią krajową i musi im starczyć

macie gdzie mieszkać, więc nie musicie się martwić o wynajmowanie jakiegoś lokum, tu odchodzą wydatki związane z wynajmem,
teściowie widać chcą pomagać,
więc sytuacja jest dobra

ktoś napisał, żeby znalazła pracę i będzie mieć ubezpieczenie,
ta o ile mieszka w dużym mieście, gdzie łatwo o pracę na uczciwych warunkach...
bo u mnie to wszędzie tylko patrzą jak przewałkować na umowie, wszędzie tylko umowy zlecenie i najlepiej to jeszcze na jakąś fikcyjną śmieszną kwotę,

już lepiej dogadaj się z kimś kto ma firmę, żeby Cię zatrudnił na papierze przed porodem;]

możesz też poszukać jakiejś tymczasowej pracy i sobie coś dorobić i odłożyć zanim uda się spłodzić tego potomka:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:45 przez pauli05.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:43:54

oluszkap ja wlasnie jestem osoba ktora niepotrzeuje wiele by byc szczesliwa nawet niechodze na imprezy bo juz sie nachodzilam kosmetykow tez drogich nie uzywaz a ciuchy to szyje sama albo kupuje w lumpeksach bo wole miec odlozone troche pieniedzy w zanadrzu hehe : na razie najbardziej jestem szzesliwa z powodu tego ze mam chyba najwspanialszego meze pod sloncem :) nigdy mi nie odmowil pomocy przy czym kolwiek

Wczoraj przyszedl moj maz z pracy i mowi ze jego kolega bedzie mial drugie dzieko i w jego oczach widzialam taki smutek...chcialabym dac mu to szczescie ale po prostu nie wiem czy sobie poradze

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:49:40

Cytat
fajneubrania
Cytat
Justysia_q

Też nie uważam, żeby 2500zł to było jakoś dużo.
Mój zarabia 3000 i ciągle zastanawiam się jak damy sobie radę, kiedy mojej wypłaty już nie będzie...

I jest was dwoje??To dużo musicie wydawać.Moja mama też tyle zarabiała,jak nie mniej.Ojciec to różnie zależnie od zleceń i żyliśmy normalnie,a nas jest pięć osób ;]
Jedynie święta były czasem skromniejsze,ale źle nie było,więc bez przesady.
Nie mówię,że to jest dużo,ale ujdzie.

Moi rodzice nawet nie zarabiali razem 3000 i żyliśmy w 5 osób. Było cholernie ciężko, jak któreś z nich straciło pracę to musieliśmy pożyczać pieniądze od babci. Pewnie stąd to moje podejście, nie chce aby moje dzieci musiały to przeżywać.

Poza tym każde z nas ma własny samochód i dużo oszczędzamy. Tego oszczędzania chyba najbardziej mi będzie brakować, bo fajnie jest mieć kasę na czarną godzinę. Do tej pory nie przejmowałam się jak np. samochód się zepsuł, bez oszczędności nie miałabym skąd wziąć pieniędzy na naprawę.

A żyć za mniejszą kasę owszem się da, jednak ja na miejscu autorki poszłabym przynajmniej na rok do pracy, aby zaoszczędzić chociażby na wyprawkę dla malucha.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:54 przez Justysia_q.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:56:36

Cytat
pauli05
2500zł to nie jest mało, to dwie średnie krajowe, a u mnie w mieście większość osób tyra za średnią krajową i musi im starczyć

macie gdzie mieszkać, więc nie musicie się martwić o wynajmowanie jakiegoś lokum, tu odchodzą wydatki związane z wynajmem,
teściowie widać chcą pomagać,
więc sytuacja jest dobra

ktoś napisał, żeby znalazła pracę i będzie mieć ubezpieczenie,
ta o ile mieszka w dużym mieście, gdzie łatwo o pracę na uczciwych warunkach...
bo u mnie to wszędzie tylko patrzą jak przewałkować na umowie, wszędzie tylko umowy zlecenie i najlepiej to jeszcze na jakąś fikcyjną śmieszną kwotę,

już lepiej dogadaj się z kimś kto ma firmę, żeby Cię zatrudnił na papierze przed porodem;]

możesz też poszukać jakiejś tymczasowej pracy i sobie coś dorobić i odłożyć zanim uda się spłodzić tego potomka:)

średnia krajowa czy minimalna krajowa? Średnia wynosi około 4 tys. więc chyba nie o tym mówisz.
Cytat
karolciaaa15031
oluszkap ja wlasnie jestem osoba ktora niepotrzeuje wiele by byc szczesliwa nawet niechodze na imprezy bo juz sie nachodzilam kosmetykow tez drogich nie uzywaz a ciuchy to szyje sama albo kupuje w lumpeksach bo wole miec odlozone troche pieniedzy w zanadrzu hehe : na razie najbardziej jestem szzesliwa z powodu tego ze mam chyba najwspanialszego meze pod sloncem :) nigdy mi nie odmowil pomocy przy czym kolwiek

Wczoraj przyszedl moj maz z pracy i mowi ze jego kolega bedzie mial drugie dzieko i w jego oczach widzialam taki smutek...chcialabym dac mu to szczescie ale po prostu nie wiem czy sobie poradze

tak jak dziewczyny pisały to kwestia indywidualna. Skoro tego chcesz i wiesz, że dacie rade to zajdź w tą ciążę;-) Ja osobiście wolałabym byc niezależna od męża finansowo. Mimo, że po ślubie wszystko jest wspólne to uważam, że swoje pieniądze dobrze mieć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 10:59 przez karka2424.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 10:59:25

ja bym przedyskutowała z mężem jeszcze raz tę decyzję i wzięła się za robotę malucha ;)

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 11:01:22

Cytat
Justysia_q
A żyć za mniejszą kasę owszem się da, jednak ja na miejscu autorki poszłabym przynajmniej na rok do pracy, aby zaoszczędzić chociażby na wyprawkę dla malucha.

no właśnie, bo zanim uda się zajść w ciążę, to może trochę minąć:)
za ten czas można by coś dorabiać i odkładać, skoro teraz Wam starcza pensja męża, to mogłabyś wszystko odkładać na poczet dziecka

karka oczywiście masz rację, chodziło mi o najniższą krajową :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-01-29 11:02 przez pauli05.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 11:01:36

Cytat
karolciaaa15031
oluszkap ja wlasnie jestem osoba ktora niepotrzeuje wiele by byc szczesliwa nawet niechodze na imprezy bo juz sie nachodzilam kosmetykow tez drogich nie uzywaz a ciuchy to szyje sama albo kupuje w lumpeksach bo wole miec odlozone troche pieniedzy w zanadrzu hehe : na razie najbardziej jestem szzesliwa z powodu tego ze mam chyba najwspanialszego meze pod sloncem :) nigdy mi nie odmowil pomocy przy czym kolwiek

Wczoraj przyszedl moj maz z pracy i mowi ze jego kolega bedzie mial drugie dzieko i w jego oczach widzialam taki smutek...chcialabym dac mu to szczescie ale po prostu nie wiem czy sobie poradze

dasz rade;) nie w takich sytuacjach ludzie dają rade. A jak jeszcze masz dla kogo się starac i nie masz wyjścia to wtedy dajesz rade jeszcze bardziej;)

oj każdy ma inne podejście inne myslenie. Dla mnie najwazniejsza jest rodzina i szczęście. A to można mieć za niewielkie pieniądze. A dziecko nie musi miec wszystkiego, najdroższego najlepszego, takie dzieci więcej wyniosą z domu niż z przepychu.

Ostatnio rozmawiałam z mężem. I stwierdziliśmy że kiedy żylismy za mniejsze zarobki było nam lepiej, łatwiej mimo że trzeba bylo myśleć na co lepiej wydac kase. Byliśmy wtedy szczęśliwsi i każda przyjmenosć była dla nas czymś super. Nie mówie że teraz jesteśmy nie szczesliwi ale już wyjście na pizze nie sprawia tyle frajdy co wtedy kiedy trzeba było wyliczać czy nam starczy;) I mimo tych skromnych pieniedzy tak robiliśmy że stać nas bylo na wakacje nad morzem a teraz kiedy bez problemu pojechalibysmy nad morze wydziwiamy i wymyślamy że tu nie tam nie.

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 11:08:04

ja na razie jestem na bezrobotym i otrzymuje zasilek wiec na jakies swoje drobne potrzeby mam kase , zalezy mi zeby wyslali mnie na jakis kurs zeby bylo mi latwiej znalesc ta prace , mieszkam na wsi wiec tu w poblizu na prace nie mam szas;/

czy to dobry czas?

29 sty 2013 - 11:14:46

Cytat
karolciaaa15031
Wczoraj przyszedl moj maz z pracy i mowi ze jego kolega bedzie mial drugie dzieko i w jego oczach widzialam taki smutek...chcialabym dac mu to szczescie ale po prostu nie wiem czy sobie poradze
A mogę spytać ile mąż ma lat? Pewnie kilka lat starszy, że tak już intensywnie o potomku myśli?

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

pomoc dla znajomej