Dobra kancelaria prawna do firmy Warszawa
gorący temat
wczoraj o 19:02
wczoraj o 18:57
wczoraj o 18:41
wczoraj o 18:28
wczoraj o 18:17
23.10 o 13:27
6.02 o 8:44
23.03 o 21:31
1.03 o 11:51
MÓJ sposób na trądzik! skutkuje
6.04 o 10:19
Piperine forte- czy to działa?
5.02 o 7:33
Jak zachowałby się Twój facet?
Jak zachowałby się Twój facet?
Dziewczyny wyjeżdżam do mojego faceta za granice na stałe
Bardzo się cieszę ale....
właśnie z nim rozmawiałam, że przekalkulowałam sobie, że na początek- z podstawą języka zarobie tylko na jedzenie, mieszkanie i dojazd do pracy ( dzieląc wszystko na pół).
Dodam, że prawdopodobnie nie zostanie mi nic i jest problem, nie mówiąc już o ciuchach czy przyjeździe do domu ale mam stały aparat i nie zostanie mi nawet na lekarza-muszę chodzić co miesiąc i to prywatnie;/
Na co ja powiedziałam, że najwyżej rodzice będą mi pomagać a on odpowiedział, że jak tak to mam sobie zostać w Pl i że będę miała się starać o lepszą pracę, bo trzeba sobie radzić....
Dodam, że on pomaga swojej rodzinie, bo też sobie nie radzą ale ugryzłam się w język.
Czy Wy byście wyjechały?
Dodam, że jeśli zostanę w Pl to mogę zostać u rodziców i mogłabym tu odkładać prawie całą wypłatę ale chcę zrobić to dla niego i wyjechać.
Jak zachowałby się Twój facet?
Dziwne..przecież jesteście razem to pieniądze powinny być wspólne i powinien ci dawać przykre ze tak mowi i myśli, może zostań ty chcesz do niego jechać a on ci takie rzeczy mówi? Co to za przyszłość?
I właśnie ja też jadę do chłopaka za granicę i wszystko wspólne , on się obraża jak mowie ze to jego
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-24 20:38 przez Madzia1357.
Jak zachowałby się Twój facet?
Rozumiem ze chcesz wyjechać. Tęsknisz pewnie i chcesz być obok niego, jednak czy nie lepiej uzbierać trochę pieniędzy by mieć za co żyć? Czy nie lepiej nauczyć sie języka by mieć szansę na lepszą pracę? Nie możesz myśleć tylko o związku pomyśl też o sobie i vo dla Ciebie jest najlepsze.
Jak zachowałby się Twój facet?
Na Twoim miejscu chyba bym się wstrzymała z wyjazdem. Po co masz wysłuchiwać potem, że nie umiesz się samodzielnie utrzymać? Nie lepiej mieszkać z rodzicami, dokładać się do rachunków, a resztę zaoszczędzić, żeby nie klepać biedy u niego? Pomyśl, co dla Ciebie lepsze.
Z resztą, wszystko jedno, bo jesteś TROLLEM.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-25 11:39 przez keyy.
Jak zachowałby się Twój facet?
mam odłożoną kasę ale wiadomo nasze Pl złotówki w przeliczeniu niewiele znaczą.... na lekarza wydam wszystkie oszczędności a potem skąd będę na niego brać? Bardzo chcę tam jechać i tam uczyć się języka ale teraz powiem śmiało, że się boję....Dodam, że do tej pory się uczyłam to on mi nie wyliczał wszystkiego, nie był chytry ale po tej dzisiejszej rozmowie to się boję...dobrze, że mam dokąd wrócić- mam kochanych rodziców, bo w przeciwnym razie bym nie wyjechała,
Jak zachowałby się Twój facet?
Nie wiem co bym zrobiła... Co do języka na miejcu nauczysz się o wiele szybciej.
Jak zachowałby się Twój facet?
Wahasz się. Nie jesteś pewna. Prościej bedzie wyjechać jak będziesz miała 100% pewność niż wracać jak coś nie wyjdzie. Przemyśl to. To nie para butów.Cytat
niepewnosc123456789
mam odłożoną kasę ale wiadomo nasze Pl złotówki w przeliczeniu niewiele znaczą.... na lekarza wydam wszystkie oszczędności a potem skąd będę na niego brać? Bardzo chcę tam jechać i tam uczyć się języka ale teraz powiem śmiało, że się boję....Dodam, że do tej pory się uczyłam to on mi nie wyliczał wszystkiego, nie był chytry ale po tej dzisiejszej rozmowie to się boję...dobrze, że mam dokąd wrócić- mam kochanych rodziców, bo w przeciwnym razie bym nie wyjechała,
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-24 20:54 przez Lovciu.
Jak zachowałby się Twój facet?
hm chyba za bardzo mu w takim razie nie zależy... jak ktoś kogo sie kocha i kocha sam moze takie coś swojej kobiecie powiedzieć;/ choć faceci nie myślą jak my kobiety palną coś i sami nie wiedzą co
Jak zachowałby się Twój facet?
O matko a co on się spodziewał planując Twój przyjazd? Ze od razu będziesz zarabiać tak, że będziecie żyć jak w raju? On Ci dał znać, że nie masz co na niego liczyć i masz sobie radzić samą. Ja na Twoim miejscu bym nie jechała bo po co skoro tu sama się utrzymujesz a tam nie dasz rady. Swoją drogą niezły z niego Romeo nie jestem za tym żeby żyć na utrzymaniu faceta, ale na starcie mógłby Ci pomóc. Zresztą chyba mu nie zależy, bo gdyby mu zależało chciałby mieć Cię za wszelką cenę przy sobie i by docenił ze rzucasz wszystko i do niego jedziesz.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-24 20:56 przez Marteczka91.
Jak zachowałby się Twój facet?
powiedz mi jaki to ma sens żeby jechać za granice, i tyrać za najgorszą wypłatę i ie mieć z tego totalnie żadnych oszczędności, po to tylko żeby mieszkać z facetem którego wcale nie jest się pewnym?
ja na twoim miejscu zostałabym w pl, poszła na porządny kurs językowy - zbliżają się wakacje a często w wakacje są organizowane bardzo intensywne kursy z zajęciami codziennie, poza tym tak jak mówisz - mieszkając z rodzicami odłożysz sobie praktycznie całą wypłatę.
Ale wiecie co dziewczyny? Ja nie do końca uważam tak, jak wy ze w związku wszystko jest wspólne - a figa, chcę mieć swoją kasę i być finansowo niezależna od chłopaka - właśnie od TYLKO chłopaka który nie jest jeszcze moim mężem...
Jak zachowałby się Twój facet?
zostań oszczędzaj a frajer niech sie goni zależy mu na rodzince która sobie nie radzi a ciebie ma gdzieś!znajdziesz sobie kogoś lepszego kto cię naprawdę pokocha i nawet pomoże kiedy będziesz miała trudną sytuację!
Jak zachowałby się Twój facet?
Jestem przygnębiona dziewczyny...
Jak zachowałby się Twój facet?
gorzej jak pojedziesz i będziesz musiała wrócić moim zdaniem nie zależy mu na tobie z tego co napisałaś i jest mu tam lepiej bez ciebie... smutne ale tak to wygląda ile macie lat?
Jak zachowałby się Twój facet?
a Wy macie coś takiego jak wspólny budżet? zastanów się czy warto dalej ciągnąć związek, w którym facet jest sknerą, bo potem może być jeszcze gorzej
ja bym nie mogła być z kimś kto nie dba o moje podstawowe potrzeby- a lekarz jest czymś takim,
Jak zachowałby się Twój facet?
mialbym w dupie ... widac ze zalezy mu zebys przyjechala jak cholera ... ja bym zostala w pl dla faceta wyjedzac co za glupota