Maści na blizny to pic na wodę.
Blizna powstaje w momencie przecięcia macieżystej (inaczej rozrodczej, podstawnej = najgłębszej) warstyw skóry, ponieważ znajdują się w niej melanocyty (komórki barwnikowe). Kiedy dochodzi do ich przecięcia powstaje biała blizna, ponieważ owe komórki obumierają i żaden krem nie sprawi, że się one odrodzą.
Co do włókien skóry - kolagenowe owszem odnawiają się, ale raz przecięte włókna sprężyste już się nie odnowią (co dzieje się podczas operacji lub bardzo głębokich zranień).
Jesli chodzi o same cudotwórcze maści - słyszałam wiele historii o tym, ze ich stosowanie spowodowało powstanie bliznowców wtórnych, które trzeba było usuwać operacyjnie, co powodowało kolejną, jeszcze większą bliznę.
Więc ja wolę się pogodzić ze swoimi bliznami 
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-09-23 11:30 przez LaCoka.