Kiedy zacząć przygotowania?:)

Cytat
Marakesz
A ja nie jestem za kupowaniem rzeczy naprzód
Naoglądałam się tragedii na patologi ciąży więc odradzam
Nie zawsze jest wszystko pięknie nie każda ciąża kończy się zdrowym żywym dzidziusiem smutne to ale prawdziwe.
Sama wiem po sobie.
I nikogo tu nie straszę ale lepiej odkładajcie pieniądze i kupujcie miesiąc przed rozwiązaniem niż w 3 miesiącu!
Teraz kupić to nie problem byle mieć kasę ale jak coś się stanie nie daj Boże to zostaniecie z wydanymi pieniędzmi z rzeczami co Wam się nie przydadzą a co najgorsze będziecie oglądać te rzeczy cały czas i rana będzie bardzo głęboka.
Po co tak robić? Nie szalejcie.....Nie myście teraz o zakupach bardziej się skupcie na witaminach chodzeniu po lekarzach i bacznie siebie obserwujcie TO JEST TERAZ PRIORYTET

Marakesz dobrze mówi. popieram całkowicie. Najlepiej kupować wszystko pod koniec ciąży. Dobrze również jak już zna się pleć - wiadomo mniej więcej co można kupować tzn. jakiego koloru itp. (chociaż ja znając płeć staralam niektore rzeczy kupowac bardziej uniwersalne, bo nigdy nic nie wiadomo - los lubi płatać figle) .Siedząc w domu prawie wszystko zamawialam wysyłkowo. Nawet wózek 3 funkcyjny z fotelikiem za 700 zł. kupowałam na allegro.Także się nawet nie nabiegałam. Wszystkich rzeczy po starszaku wyzbyłam się i niestety musiałam szykowac wyprawkę od nowa. Całe szczęście że akurat mój m trochę dorobił i mialam na wszystko. Żałuje tylko że kupowalam nowe ciuszki. Za ta kase co wydalam kupilam bym napewno dużo więcej. Potem ledwo poszły za parę marnych groszy, a prawie nie używane jak nówki.

Cytat
Marakesz
A ja nie jestem za kupowaniem rzeczy naprzód
Naoglądałam się tragedii na patologi ciąży więc odradzam
Nie zawsze jest wszystko pięknie nie każda ciąża kończy się zdrowym żywym dzidziusiem smutne to ale prawdziwe.
Sama wiem po sobie.
I nikogo tu nie straszę ale lepiej odkładajcie pieniądze i kupujcie miesiąc przed rozwiązaniem niż w 3 miesiącu!
Teraz kupić to nie problem byle mieć kasę ale jak coś się stanie nie daj Boże to zostaniecie z wydanymi pieniędzmi z rzeczami co Wam się nie przydadzą a co najgorsze będziecie oglądać te rzeczy cały czas i rana będzie bardzo głęboka.
Po co tak robić? Nie szalejcie.....Nie myście teraz o zakupach bardziej się skupcie na witaminach chodzeniu po lekarzach i bacznie siebie obserwujcie TO JEST TERAZ PRIORYTET

MOJE PRZYGOTOWANIA NA MAŁĄ ISTOTKĘ ZACZĘŁY SIĘ DOPIERO 8 MIESIĄCU,PONIEWAŻ NIE WIEDZIAŁAM JAKA BĘDZIE PŁEĆ DZIECKA,CHOCIAŻ NIE RAZ MNIE '' KORCIŁY'' WYSTAWY SKLEPOWE.... [embed_image 8f426c59c89f0648b690cfacbfa748dd]

W moim przypadku to wszystko kupiłam koniec 8 a początek 9 miesiąca, bo pracowałam prawie do końca i dopiero 3 tyg przed terminem wzięłam zaległy urlop, więc wcześniej nie ukrywam nie chciało mi się latać po sklepach, a nawet jak coś widziałam i zdarzyło mi się przyciągnąć do domu to w neutralnym kolorze, albo jakiś pastelowy niebieski bo lubię ten kolor, a żeby było zabawniej to oczywiście urodziłam śliczną kochaną córeczkę Nie chciałam znać płci bo ciąża była dla mnie wielką radością i chciałam sobie urodzić niespdziankę, głównie z myślą żeby było zdrowe bez względu na płeć. Sytuację też miałam nie wyjaśnioną z partnerem bo dopiero w 6 mies zdecydowałam że będziemy razem, bardziej byłam nastawiona na samotne macierzyństwo. To moja druga dzidzia więc niby pojęcie miałam co trzeba, ale trochę lat upłynęło więc dużo się zmieniło. Dużo czytałam porad w necie, oglądałam, czytałam komentarze danych rzeczy bo czasami nie warto przepłacać ze względu na markę. Pierwsze co "kupiłam" to zmieniłam samochód na większy bo gdzieś trzeba upchnąć te wszystkie cuda dla dzidzi. Łóżeczko turystyczne z przewijakiem i wkładką dla noworodka, bo dużo się przemieszczam i rzeczywiście okazało się praktyczne, wanienka na stelażu bo w łazience tylko kabina, rożki, kosmetyki (Bambino wg bardzo dobre), jedynie bez sensu kupowałam nowe ciuszki wszystkie bo jakoś jeszcze nie byłam przekonana do tych używanych, potem kupiłam na alegro i żałowałam że wtedy nie podjęłam takiej decyzji, wychodzą bardzo tanio bo mniej więcej 7-10zł a ja za każdy ciuszek płaciłam ok.30zł lub więcej. Zakupy zrobiłam w ciągu 2 wizyt w dwóch dużych sklepach, jeden z nich to zwykły potężny sklep gdzie w zasadzie 70% rzeczy zakupiłam, nawet jak nie mieli to przyjmują zamówienie, doradzają i nawet negocjowałam ceny bo mając listę konkretnych rzeczy wiedziałam jakie ceny w necie, a takie sklepy wiadomo że mają jeszcze zniżki kupując. Najgorszym problemem był dla mnie wybór wózka, teraz mam trzeci bo dopiero po roku testowaniu różnych wiem co mi odpowiada i czego potrzebuję

Pierwsze ubranko kupiłam ok 5/6m-ca ciąży,a to przez mojego partnera,który skrzeczał jak kupowałam coś wcześniej.Organizowałam sobie skąd będe miała łóżeczko,nosidełko itd itp a póżniej w 8/9m-c realizacja.
Na początku 9 m-ca miałam spakowaną torbę do szpitala i byście musiały widzieć co ja tam nabrałam HEHEHHE ....kompleciki spodenki z koszulkami,sukienusie itd...nic z tego nie ubrałam bo okazało się że potrzebne są koszulki,śpiochy,koszulki,śpiochy,koszulki,śpiochy

ja zaczelam gromadzic wszystko od 7 mca ciazy choc juz wczesniej dostawlam rozne rzeczy od rodzinki, wiem ze przy nastepnym dziecku zaczne "gromadzic wczesniej jakos 5/6 mies. bo jednak to spory koszt taka "wyprawka" i moim zdaniem lepiej to rozlozyc na dluzszy okres czasu

ja dowiedzialam sie ze jestem w ciąży w 3 tygodniu. I już jak ichlonelam, czyli gdzies w 2-3 miesiacu jak tylko zobaczylam jakis ladny ciuszek, to kupowalam. W uniwersalnych kolorkach. Niestety, kupowalam na 52 i 56 a moje dzieciatko urodzilo sie duze i mialo 58 ;/ wiec wiekszosc ciuszkow byla za mala. Wozek i łóżeczko mialam ok 7 miesiaca

Ja zaczęłam bardzo szybko bo po badaniach prenatalnych. Jak się dowiedziałam na 100% jaka będzie płeć to już zaczęłam kupować rzeczy dla małej, do dnia dzisiejszego jestem uzależniona od kupowania gdyż to upragniona córcia. Badania prenatalne wykonuje się do 16-go tygodnia ciąży więc bardzo wcześnie.

Mnie tez troche otoczenie stopowalo z zakupami dla bobasa. Pomimo tego podstawowe rzeczy i wyprawke mialam pod koniec 7 miesiaca. Pogonila mnie wizyta na ocepie Troche na wyrost (tzn. zagrozenia przedwczesnym porodem za duzego nie bylo), ale i tak wowczas dotarlo do mnie i do meza, ze gdybym rodzila przed czasem, to my nic praktycznie nie mamy Kolorami ubranek sie nie przejmowalam. Glupie przesady jak dla mnie Nasza cora slicznie wyglada w niebieskim. NIestety, przez zakupy uzywanych ubranek, czesto po dziewczynkach, ma sporo rozu Ale na poczatku mialam sporo ubranek pozyczonych od kolezanki po jej synkach

Za podstawe uwazam lozeczko, przewijak, wozek, podstawowe artykuly higieniczne, ze 30 pieluszek tetrowych, 5 flanelowych, kombinezon wyjsciowy z czapeczka i 8 zmian ubranek rozmiaru 56 (body i pajacyki). Do szpitala najlepiej ze dwa kaftaniki i spiochy. Czasem zdarza sie wiekszy bobas - wtedy 62 trzeba kupowac na gwaltu rety Przy czym duze dzieci, moim zdaniem, z reguly daje sie przewidziec historia rodzinna

Fajnie jest miec znajomych, od ktorych mozna pozyczyc ubranka - szczegolnie te na pierwsze miesiace, bo to sie strasznie szybko zmienia

ja kupowałam już od początku tzw. uniwersalne, w neutralnych kolorach. jakbym zostawiła wszystko na koniec to pewnie do dziś bym kredyt spłacała;-)

Ja słyszałam, żeby w ogóle nie kupować rozmiaru 56, tylko od razu 62, bo to tylko odrobinę miejsca więcej, a 56 często okazuje się za małe.

Cytat
Metella
Ja słyszałam, żeby w ogóle nie kupować rozmiaru 56, tylko od razu 62, bo to tylko odrobinę miejsca więcej, a 56 często okazuje się za małe.

Ja zaczęłam zakupu w 4m-c i to od karuzeli do łóżeczka, potem ciuszki takie od rozmiaru 62 (bo nie wiedziałam jak duże będzie dziecko) po 2-3 sztuki a jak na ostatnim usg dowiedziałam się ze mała jest drobna (mimo iż utyłam 35 kg) to kupiłam nawet 1 komplet w rozmiarze 52 i wyglądała uroczo mimo, że był żółty a nie różowy. Zakupy zaczęłam dość szybko i stopniowo dlatego, że brak funduszy a po drugie nie miałabym jak się z tym wszystkim zabrać ze sklepu. W 8 kupiłam łóżeczko, wanienkę przewijak i pościel i zamówiłam wózek, bo na kolor który chciałam musiałam czekać 3 tyg. bo wypadały święta wielkanocne .

Witam .Ja mam już duże dzieci ,ale właśnie szykuję wyprawkę mojej siostrze która jest w 34 tyg c,Trochę rzeczy po moich dzieciach trochę od rodziny.Właściwie nic nie musi kupić,Łóżeczko też już ma,od jakiegoś czasu.Zawsze jest dobry moment aby zacząć przygotowania,a zwłaszcza gdy minie 12 tyg ciąży.Zresztą sama radość z kupowania tak maleńkich rzeczy,a na raz to zawsze większy wydatek no i więcej pracy ,bo przecież rzeczy należy wyprać i wyprasować---co właśnie czynię.Pozdrawiam i życzę powodzenia