Ile wydajecie na dziecko?

a wiesz ze nigdy sie nad tym nie zastanawialam.. jak wylicze to dopisze

hmm ja mam 2- letnia corcie i tez nigdy tego nie licZylam , ale mysle ze na m-c SREDNIO ok 500zł (corka nie choruje, sika od 1,5 roku na nocnik wiec pampersy odpadaja , mleka modyf, juz nie pije.)
wiec wydajemy na jedzenie, ciuchu buty , zabawki.

Jak mała miała pół roku to zrobiłam takie rozliczenie i wtedy wyszło mi ponad 1000 zł, teraz córa ma 3,5 roku i wolę nie wiedzieć, ale na pewno więcej niż wtedy.

Witam,
w naszym przypadku wyglada to tak:
Nasz synek ma 17 miesięcy.
Wydatki:
3 paczki pampersów bo mały ma uczulenie na inne, czyli ok 170zł
1,5 paczki mleka na tydzień..co daje na miesiąc 6 paczek, czyli 75zł
2 paczki chusteczek do pupu z biedronki na miesiąc czyli 10 zł
kosmetyki, itp. 20zł.
danonki, monte, itp. koszt miesięczny to ok 65 zł
słodycze, chrupki, owoce, soczki ok 70 zł/ mies.
mój synek bardzo szybko rośnie nosi rozmiar 98.
Czyli co miesiąc 7 par body - koszt 85 zł/mies. koszt 495 zł
a gdzie ubranka? buciki? wiadomo, że co miesiąc nie kupuję, ale co drugi na pewno.

Wydajemy na dziecko miesięcznie 800 - 1000zł.


Pozdrawiam

Moja córa ma 23 miesiące u nas wydatki wyglądają tak:
112- pieluchy kupuje w lidlu 4 paczki na miesiąc
12.99- chusteczki mokre gaga dostępne w tesco 4-paku
jogurty - 60zł

lekarza nie wliczam bo mała jak dotąd chorowała 2 razy i było to zwykłe przeziębienie raz na 6 miesięcy kupuję jej tran do picia by ponieść odporność przeciętnie trafiam na jego promocję i płacę 29zł

jak była mniejsza i piła mleko to tak w 120zł miesięcznie za bebiko
do roku również jadła słoiki i wtedy był to koszt 250zł na miesiąc
kaszek nie kupowałam bo mała nie chciała ich jeść

jeśli chodzi o kosmetyki to tylko pierwszy zestaw po urodzeniu miała dla dzieci nivea, jak tylko okazało się że nie ma żadnej alergii na chemie to kąpiemy ją w tym co siebie więc to już wspólny wydatek
nie wliczam również w wydatek na dziecko mięsa i warzyw bo je z nami normalne obiady

a jeśli chodzi o ubranka to kupuję albo w sh, lub w sieciówkach na wyprzedażach i mamy ich pod dostatkiem, ale jak się rozszaleję to w 200zł w miesiącu wydam na ciuszki

więc na chwilę obecną wydajemy na mała 413,99, jak była mniejsza wychodzi trochę więcej ale za to wtedy odpadł nam koszt ubranek które dostała po swoich rok starszych kuzynkach bliźniaczkach na chwilę obecną ta opcja znikła gdyż Karina to ta większa...

Cytat
malinka86
...co miesiąc 7 par body - koszt 85 zł/mies.

Sorry ale nie uwierze ze syn co miesiac przeskakuje o jeden rozmiar i ze musisz co miesiac kupowac nowy zestaw .Zastanawiajace jest tez ze zuzywacie 3 paczki pieluch miesiecznie za to tylko 2 op chusteczek - chyba tych chusteczek wiecej idzie co ?

Tak czytam i czytam i niektore mamusie dosc mocno naciagaja te wydatki . Sloiczki, soczki i inne pierdolki kosztuja duzo ale mozna gotowac samemu, soczki tez domowe robic - zdrowiej i taniej ciuszkow dziecko tez nie musi miec tyle ze sie szafa nie zamyka bo wiadomo ze zwlaszcza te mlodsze rosna szybko wtedy koszta wcale nie sa takie duze . Swoja droga ja na Panstwo nie narzekam-nie dostaje od niego zadnych pieniedzy, niech ono wydaje pieniadze na te dzieci ktore nie maja rodzicow ktorzy powinni je utrzymywac . Zreszta wiekszosc mam tutaj wydaje takie kwoty nie dlatego ze musi ale dlatego ze chce - np ja wole kupic 7-pak body za ok 40 zl ( marki Earky Days wiec jakosciowo dobre ) niz kupic kazde osobno po 12-15 zl.


Dodam ze mam polroczna corke na ktora wydaje ( bez zabawek,wizyt u prywatnych lekarzy ,lekarstw czy szczepien ):

*pieluszki S&P ok 90 zl
*mleko ok 70 zl
*witaminy itd ok 20 zl
*kosmetyki 20 zl
*chusteczki ok 15 zl ( kupujemy 6-pak Pampersa za 26 zl i starcza na ok 1,5 miesiaca )
*kaszki ok 40 zl ( zalezy jakiej firmy )
*ciuszki -z tym to roznie bo lubie kupowac paki i miec z glowy na jakis czas,za to nie kupuje nigdy w szmateksach, a szafa malej wg mnie nie musi wygladac jak mini sklep odziezowy

Razem z ciuszkami wychodzi ok 320-350 zl.

Gotowac gotuje sama,czasem kupie sloiczek jak wiem ze bedziemy "w drodze" czy caly dzien poza domem ale to koszt ok 10 zl na 2 miesiace, mala pije wode, ew sama robie sok w sokowirowce

Dodam ze moje corka nie jest zaniedbana, ma wszystko czego potrzebuje, nie chodzi w łachmanach

Da sie zrobic tak by dziecko mialo to czego potrzebuje nie wydajac przy tym polowy wyplaty .

Ale to TYLKO MOJE podejscie do sprawy

starsza córka :
- przedszkole 400 zł
- ubrania ok. 50 zł/ms ( szybko szmaci spodnie niestety )
- wyżywienie głównie w opłatach za przedszkole a w domu jakieś kanapki
- kosmetyki ok. 10 zł

młodszy syn :
- pieluchy ok. 50 zł
- mleko ok. 80 zł
- kaszki ok. 50 zł
- kosmetyki 8 zł
- chusteczki 25 zł
- desery i obiadki ok. 150 zł
- ubranka ok. 20-30 zł w zależności od miesiąca i wzrostu

razem na dwójkę : 850 zł
( za opiekę lekarską nie płacimy bo mąż ma wykupioną z firmy )

Cytat
Motylek09
I jak tu rząd chce żeby rodziło się więcej dzieci? Niech da nam rodzinne jak np w DE 180 euro i to nam na pewno by wystarczyło ba jakby dał tylko 500 zł też bym się nie obraziła i nie jedna kobieta zdecydowałaby się na urodzenie dziecka


. A w tej chwili ludzie przeliczają każdy grosz nie wiem czy tylko ja to zauważyłam ale od kilku miesięcy jest jakaś tragedia, sami prowadzimy sklep i widzimy jak obroty ciągle spadają, ludzie kupują to co muszą(spożywka) jak tak dalej będzie to ci którym się dobrze powodziło będą biedować a ci biedni umrą chyba z głodu.....

A nie slyszalas ostatmio co tusk powiedzial na zamknietym koalicyjnym zebraniu, ze dla Panstwa najlepsza opcja to "rodzina" bezdzietna.
Dlaczego ja zdecydowalam sie na tylko jedno dziecko, ano dlatego, ze dzis stac mnie zeby zapewnic jej godny byt, ale balabym sie miec dwoje, troje i myslec co bedzie za kilka kilkanascie lat.Czy bedzie mnie stac na wszystko czego potrzebuje.W dzisiejszych czasach dziecko to luksus.
Dzis bylam na marketowych zakupach, wydalam 180zl, a w koszyklu prawie nic.kilka kostek masla, troche ryb, cukier, zero wedlin, miesa, jogurtow, przy kasie za glowe sie zlapalam, ale niestety wszystko sie zgadzalo.


Antalisa piszesz, ze nie kupujesz w szmateksach, a myslisz, ze te mega paki, ktore kupujesz na all to skad sa ubranka, wlasnie ze szmateksow

moja córcia ma prawie 4 lata i juz przestałam liczyć teraz juz nie tak dużo bo pampersy i mleko mod odpadło obiadki zawsze kupowałam świeże owoce i warzywa które my też jedliśmy ubrania zazwyczaj kupuje w sh albo dostaje po siostrzenicy i kolezanki córeczkach nadal to tylko chusteczki kupujemy

Antalisa jestem tego samego zdania Trzeba trochę samodyscypliny i umiejętności przeliczania. Nie sztuka wydać wypłatę, sztuką jest mało wydać a wszystko potrzebne mieć
Oszczędnośćwymaga też pracy na soki, obiadki itp

Cytat
MamaAntosi
Antalisa piszesz, ze nie kupujesz w szmateksach, a myslisz, ze te mega paki, ktore kupujesz na all to skad sa ubranka, wlasnie ze szmateksow

Tak pewnie bo wszyscy w szmateksach kupuja i pozniej wystawiaja na all , bo nikt nie kupuje w normalnym sklepie nowek prawda? chocby na wyprzedazach .

Małe dzieci ,mały kłopot ,póki małe to one nie potrzebuja szałowych ciuchów czy zabawek ,to jest tylko nasze mamusiowe szaleństwo,no ale czego nie robi sie dla dzieciPózniej dochodzą nam zajecia dodatkowe,bilety miesięczne (ja wydaje na nie 400) ,ciuchy już nie zawsze da się kupic w lumpeksie ...,a dorosłe chłopaczyska pochłaniają o 1kg wędlin na dzień i żeby tylko.......Kanapki na sniadanie w domu i do szkoły 2 duze bochenki chleba,itd,itd,basen,kino,randka....(starsi juz coś tam sami kombinują ,syn robi dredy ,drugi jakies ulotki,to juz cos sobie sami kupią,ale to kropla w morzu potrzeb.A co do państwa to kicha ja na 7 dzieciaków dostaje rodzinnego 1000 ,wydawałoby się ,że dużo ale jak to rozłozyc na ich potrzeby to prawie nic.Ale głowa do góry i do przodu,pozdrawiam wszystkie Mamuśki))

hmm córcia ma 3 latka do przedszkola nie chodzi, ubrań dużo dostaje my ale czasem trzeba coś dokupić, obiady je razem z nami choć kupujemy jej dużo owoców no i na jogurty trochę wydajemy bo lubi tylko te fantazje, zabawki kupujemy na urodziny, dzień dziecka czy inne święta a że zawsze dostaje od całej rodziny to ma tego mnóstwo ogólnie wydaje mi się że wydajemy na nią ok 150zł miesięcznie, pampersów nie używa, mleko pije z kartonu, czasem trzeba jakieś buty kupić, czasem jakiś płaszczyk , czasem mama ma jakieś "
widzi mi się" i kupi jakąś upatrzoną perełkę ;-) wiadomo, że jak się rozchoruje to wyjdzie więcej ;-)
jeśli chodzi o synka to ma on 3,5 miesiąca, karmię piersią a na pampersy z chusteczkami wydaje jakieś 100zł, do tego kosmetyki, witamina d, hmmm no w sumie pewnie jakieś 150zł póki co niedługo będę wprowadzała kaszki to pewnie troszkę więcej;-) ubrań też dużo dostaje od rodziny, sama czasem coś kupię, także myślę że jest to kwota 150zł, choć wiadomo jak lekarstwa, buciki czy inne tego typu rzeczy to wydatki rosną ;-)

Cytat
markiza86
Dziewczyny
Do tych co mają dzieci- Ciekawi mnie ile wydajecie na dziecko miesięcznie?
Pytam bo teraz byłam z moją córcią u pediatry i poczeklni poruszyliśmy z mamami taki temacik
Wiem,że wszystko zależy od mozliwości finansowych rodziców. Ale zaciekawiła mnie jedna kobieta. Miała roczną córcie (mała ubrana w zare, H&M itp.) a ona stwierdziła,że na dziecko wydaje miesięcznie 500zł- <moderacja> to chyba nie możliwe!!! Ja bez ciuszków mam w najlepszej sytuacji ok 600zł.
Ja ma córcie która ma ponad rok i nasze finanse wyglądają tak:
pampersy 140zł
kosmetyki 30
chusteczki 60
mleko 120
jedzonko, kaszki itp. 200zł.


razem 550 zł
a z pediatrą jesli mała jest chora i na niezbędne lekarstwa wychodzi cos ok 700zł. czasmi się zdarzy,że musimy dokupić paczkę pampersów bo mała dużo "kupkuje".

wy też tak macie?
kupuje pampersy z babydream 4 paczki( od niedawna) i jedną paczkę oryginalnych pampersów tych białych
mleko Gerbera(choć długo mała piła Bebilon)
chusteczki pampersa te zielone
kaszki różnie, obiadziki na miesiąc 4-6 (sama gotuję)
kosmetyki nivea, sudocrem(ale z kometykami bywa różnie raz w miesiącu nic nie wydam a raz 60zł bo kupuje wieksze ilosci)ale tak 30 na miesiac wychodzi.

Na starszą córkę ok 4 lata wydaję tylko na ubranka a te kupuje sezonowo w lupmie lub sieciówkach więc wychodzi tak miesięcznie 300- 400zł.


Piszcie ile wasze dziecko ma lat, ile wydajecie i czego używacie?



<moderacja tytułu>

Moja córeczka ma prawie 3 latka.

misięczne wydatki:

chusteczki "Dzidziuś" ok 10zł
przedszkole ( prywatne,w tym sniadania i obiady) 550zł
inne jedzonko w domu np jogurty słodycze itp ok 100zł
ubranka( zazwyczaj H&M, Benneton, Reserved, Zara) ok 200zł zalezy od miesiaca ( jak robimy wyprawke np. teraz na wiosne to z buciakmi, spodenkami, bluzami, plaszczykiem to ok. 600zł)
zabawki ok 50-100zł zalezy od miesiaca
kosmetyki- ok 50zł

Jak była mniejsza i piła mleko, uzywała pampersów to było kilka dodatkowych wydatków:

mleko Bebiko ok 50zł
pampersy "Pampers" ok 70zł
specjalny proszek do prania ok 40zł

powiem Wam ze się pocieszylam trochę bo ja az tyle nie wydaje na dziecko przynajmniej tak mi sie wydaje .... ale ja stram sie oszczedzać przynajmniej tak gdzie sie da by nie przesadzać jedynie na "prezenty" duzy wydaje typu zabawki i ksiązki bo czesto tez niestety mam delgacje do Wawy wiec za kazdym razem cos tam mu kupie w sensie zabawki lub ksiażeczke choć i to się da kupić taniej nawet nowe...
Genralnie 2latka
chusteczki kupuje na zapas ale miesiecznie ok 12-14zł ( kupuje te w biedronce z latoiną są napradę dobre a i taks ie wyrzuca)
mleko i kasza manna plis cukier- ok 50zł maly odkąd skonczył rok nie lubił i przestawiony jest na zwykle mleko i zwykłą kasze manne która pije rano i wieczorem przed spaniem
pieluchy huggies najtaniej w biedronce dwa kartony 80zł uczymy małego na nocnik i siada zaczyna biegac bez...
deserki serki soki 100zł
kosmetyki 15zł
wychodzi jakies 260zl ubrania nie co miesiąc czasem cos dokupie
ale zabawki autko czy ksiazke kupuje
wiec wychodzi max 300zł
bo coraz mniej pieluszek jedzenie typu wedliny miesko owoce itd i tak kupuje wiec wiadomo...