Obecnie rozmawiamy o:

atrakcyjne przedszkole

gorący temat

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:11:30

Witam zostałam młodą mamą bo miałam wtedy 18 lat teraz moja córka ma 2 latka. Myślałam że z czasem pogodzę się z tym że mam dziecko ale teraz gdy córka jest coraz starsza jest jeszcze gorzej....Czasami żałuje wszystkiego że tak się to wszystko potoczyło jak widze znajomych jak idą na impreze, gdy wchodze na nk zdjecia z różnych wycieczek. Zmarnowałam sobie młodość bo nigdy już nie bedzie jak kiedyś i nikt mi jej nie wróci... Moje życie jest strasznie nudne,siedzę cały dzień w domu i jestem "kurą domową". Jak pojade gdzieś z córką to wiecej sie nabiegam za nią i nadenerwuje bo mnie nie słucha... Kocham ją bardzo tylko chciałabym żeby to wszystko sie pozniej potoczyło ja bym sie wyszalała i może bym była doroślejsza do roli matki...Wiem że nie cofne czasu ale musiałam się wyżalić może to bedzie przestroga dla innych dziewczyn żeby się tak szybko nie spieszyły za dorosłym życiem...Czasami widzę spojrzenia innych czy ja jestem mojej córki mamą czy siostrą...Poradźcie jak mam się do tego przyzwyczaić i pogodzić z tym... Pozdrawiam

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:19:17

Witam:) to ja Ci powiem inaczej:)))Wiadomo kazdy ma złe i dobre dni i jak przychodza te gorsze rozne mysli przychodza nam do głowy czesciej te pesymistyczne:)Ja teraz mam 28 lat i moja corcia ma prawie 3 latka. Jest cudowna ale nie mam jej z kim zostawiac wiec od momentu narodzin siedze z nia w domu.Ja mysle odwrotnie gdybym wczesniej urodziła teraz mogłabym sie zajac kariera i mozliwe ze miałbym juz 2 dzieci a nie jedno.Ale w zyciu roznie bywa:))Powinnas sie cieszyc. jestes młoda mama Ty bedac miec tyle lat co ja bedziesz mogła sobie wychodzic....bo dziecko bedzie wieksze i łatwiej bedzie Ci ja z kims zostawic:) My nie mozemy niestety sobie na to pozwolic i wszedzie bierzemy"ogonek" ze soba:))ale ciesze sie z tego powodu.Ale czasami chciałabym isc z mezem na dyskoteke wrocic w nocy do domu..ale sie nie da.Mam nadzieje ze usmiech pojawił sie troszke na Twojej buzi.Głowa do gory...jestes młoda i jak corcia podrosnie napewno jeszcze wybierzesz sie na dyskoteke.Pewnie mogłabym isc ale jestem taka mama ze miałabym pozniej wyrzuty sumienia..Kazdy potrzebuje czasu dla siebie...potem sobie to "odbijesz":) pozdrawiam

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:19:46

też jestem młodą mamą mam zaszłam w ciążę mając 17 lat ale inaczej na to patrzę nigdy nie żałowałam tego że urodziłam małą wręcz przeciwnie jestem z tego dumna!
A ludzmi się zwyczajnie nie przejmuję jestem szczęśliwa a im nic do tego ! lepiej być młodą matką niż pierwszą lepszą na imprezach.... a z dzieckiem też można się bawić wycieczki są takie same jak innych a imprezy dogadasz się z mężem to też będziesz wychodziła ... czasem mój mąż zostaje z mała a ja gdzieś wychodzę....

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:23:11

Zobaczysz jak córeczka troche podrośnie to sobie odbijesz jeszcze wszystko przed tobą, ja zostałam mamą po maturze, było ciężko. Ale jak córka była większa było lepiej, poszłam na studia poznałam nowych ludzi. Póżniej ty będziesz szaleć a znajomi będą siedzieć w domu z małymi dziećmi;)

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:28:29

na to nie ma lekarstwa ale ja podchodze do zycia w ten sposob ze zawsze sa plusy i minusy naszych decyzji,postepowania.Ale jestem dumna i dziekuje Bogu ze mam śliczna ,Zdrowa coreczke ktora tez mnie czasami denerwuje ,nie słucha,rozrabia ale jak patrze na nia jak się zabawi,ubrudzi ,jej usmiech daje mi siłe i napedza mnie kazdego dnia.Nie wyobrazam sobie zycia bez niej.Kiedy jade gdzies i nie ma mnie 3 godziny tesknie za nia..i nie ma chwili zebym nie myslała o niej co robi co zbroiła.Dziecko to ogromne wyzwanie dla kazdego a małzenstwo drugie...Bierz zycie jakim jest i czerp radosc i wiare w lepsze jutro patrze na swoje dziecko.Przede mna tez nie łatwy okres bo moje dziecko od wrzesnia idzie do przedszkola i wiem ze bedzie trudno...bardzooo i uwierz mi zatesknie do niej w ciagu dnia i do tyc codziennych dni "zwykłych nudnych":)kiedy bede w pracy.
zgadzam sie z Agusia.25 Nie zgadzam sie ze zadniem "lepiej być młodą matką niż pierwszą lepszą na imprezach..."Mozna byc młoda mama i wyjsc na dyskoteke i dobrze sie bawic.Umiec to wszystko pogodzic.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-05-10 13:30 przez Ania23071982.

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:31:09

Kochana ja Cię doskonale rozumiem bo mam podobną sytuacje.Mam prawie 21 lat i 2 dzieci:córeczka ma ponad 2 latka a synek 10 miesięcy.
Też siedze w domu z nimi bo nie mam ich z kim zostawić.Mąż pracuje a ja stwierdziłam ze pójde do pracy jak dzieci dam do przedszkola wiec jeszcze około 2 lat..bezsensu wynajmować opiekunkęe bo to co zarobie to jej oddam.
Mimo ze mam 2 dzieci to daje sobie rade i jestem szczęśliwa że jestem MAMĄ:)Jak każda z nas miewam gorsze dni,bo ta monotonia mnie troszke dobija i działa na moją psychike ale nie daje sie:)
Staram sie często gdzieś pojechać,choćby w weekend na jakieś zakupy badz na wycieczke z meżem i dzieciątkami i odrazu robi mi sie lepiej.
Teraz już jest coraz cieplej,wiec czesto gdzieś sie wybieramy żeby to monotonne życie troszke zmienić:)
Czas szybko leci,nawet nie zauważysz jak Ci córcia podrośnie i wówczas bedziesz mieć wiecej czasu dla siebie.
Ja zawsze chciałam mieć 2 dzieci z niewielką różnicą wiekową,żeby sobie je odchować i pózniej mieć czas na inne rzeczy np. praca,swoje zainteresowania.Tak wiec nie żałuje niczego,choć też jestem młodą mamą i to podwójną:D
Trzymaj sie!Pozdrawiam

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:33:51

Gratuluję! Masz śliczną córeczkę!!!
Ciesz się nią bo tak szybko dzieci rosną. Ja pracuję a moją córeczką zajmuje się treściowa i tak bardzo brakuje mi chwil z Weronisią, wspólnych spacerow i poranków kiedy wskakuje do mojego łózka i razem się wygłupiamy. Oczywiscie jak wracam z pracy to tez wychodzimy na spacerki ale jest to juz poźne popołudnie i jestem zazwyczaj wykończona.
Im wczesniej odchowasz dziecko tym pozniej bedziesz miec wiecej czasu dla siebie!!
zrob sobie takie chwile tylko dla siebie, wyjdz na piwko z kolezankami a coreczkę zostaw np. babci:))
Pozdrawiam serdecznie

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:39:49

dziękuje wam bardzo za wsparcie od razu mi lepiej!:)

zweryfikowana
Posty: 134
Ostrzeżenia: 1/5

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 13:49:04

Kochana ja Ci powiem tak-ja jak urodziłam małą miałam 21 prawie lat.
Nigdy nie żąłuję tego jestem wręcz szczęśliwa,że ją mam :)
Czasami fakt faktem chce się wyjść gdzieś sam na sam z Nażeczonym ale jak właśnie myśl mi przebiegnie co z małą czy ją zostawić przy dziadkach na te parę godzin to aż mi się odechciewa dyskotek,imprez.
A to dlatego,że bardzo kocham moją córeczkę i wolę siedzieć z nią w domu pooglądać nawet film czy coś innego niżeli chodzić i szaleć.
Ja od momętu urodzenia małej byłam zaledwie 5razy na imprezie ale to takie jak sylwester urodziny jakiś wypad ale zawsze to było 3-5godzinki.
Nawet nie chciało mi się dłużej siedzieć bo myślami byłam cały czas z małą.
A wycieczki z córeczką spacery itp.wręcz są lepsze od tych ze znajomymi.
Mi nie raz pomagało jak włączyłam sobie muzykę w domu i z małą tańczyłam :D
ubaw dla mnie i dla niej.Teraz mam małą tancerkę bo co piosenki słyszy chce tańczyć :)
Jak masz z kim zostawić małą na te parę godzin to idź i się wyszalej na tej dyskotece zobaczysz,że to minie po kilku razach.
Nie trzeba od razu tak myśleć,że mogłaś później urodzić córeczkę bo te później o którym myślisz mogło by się nigdy nie zdarzyć..
wtedy by minoł ten czas na jej urodzenie.Zapewne byś szalała po imprezach niż myślała,że możesz mieć wspaniałą córkę.
Zobaczysz,że jak podrośnie będziesz mogła iść do pracy czy uczyć się.
Ja mam przed sobą bynajmniej jeszcze szkołę jak mała pójdzie do przedszkola zamierzam się uczyć jeszcze.
Ale to musisz sama chcieć. :)
Nigdy nie ma nic od razu..
A ludźmi się nie przejmuj tymi,którzy mają zawistny wzrok jeśli chodzi o to,że jesteś młodą Mamą kiedyś jeszcze będą mówić na jaką to wspaniałą osobę wychowałaś córkę.
Ja się nie przejmuję takimi ludźmi ponieważ wiem,że nie oni są ważni dla mnie tylko moja rodzina.
Życzę Ci abyś dążyła może małymi krokami ale zdrowym rozsądkiem do swoich celów.
Powodzenia. :)

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 14:00:29

To prawda,bawić sie dobrze można równiez z dzieckiem.My także często włączamy jakies piosenki dla dzieci i tańcujemy-wszyscu we trójkę:)
Zapominam wówczas o imprezach,bo nie to jest dla mnie ważne tylko moje dzieci.Wole poświecić im swój czas niż imprezie..
Nawet niewiem czy potrafiłabym pójśc na kilka badz kilkanaście godzin z domu..ale chyba nie.Bo myslami byłabym ciągle przy moich dzieciatkach.Nawet jak jade na jakies zakupy,a one nie moga jechać ze mną to ciągle myśle o nich i sie spiesze bo wiem że one na mnie czekaja.Lubie szczególnie powroty z miasta albo ze sklepu bo zawsze córcia leci do mnie i woła "Mamusia już przyjechała" i przytula sie do mnie.Ale najlepiej sie czuje jeśli mam moje skarby przy sobie:)

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 15:22:43

Oj tam, bez sensu piszesz. Ty masz rodzinę, masz dla kogo żyć, a Twoi znajomi mają imprezy. Można to porównywać w ogóle? ;)

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 17:01:29

Porównac tego nie można, ale moje zdanie jest takie ze wszystko jest dla ludzi... można być wspaniałą Mamą nawet 5tki maluchów i pójść się pobawić zrelaksować i chodź na 2 godzinki zapomnieć o obowiązkach... Głowa do góry!! Ja urodziłam 3 miesiące temu a mam 21lat i już byłam na urodzinach siostry fakt ze jeszcze w spodniach ciążowych ale teraz nie to się liczy...Widziałam ze malutki jest w dobrych babcinych rękach... Bardzo mnie te urodzinowe szaleństwo wzmocniło... Mało tego bo po takim szalństwie miałam więcej cierpliwości dla Filipka. Nic się nie martw bedzie dobrze przed Tobą jeszcze całe życie, kariera, studia... A dzieciątko będziesz już miała odchowane..
I gdzieś wyżej czytałam jeszcze żebyś poszła z koleżankami na piwo, plotki- święta racja!! Jak maluszek śpi i jest pod opieką np Tatusia dlaczego miałabyś nie iść -to oczyszcza.
Trzymaj się cieplutko i myśl pozytywnie :*

Problemy młodej mamy

10 maj 2010 - 18:12:19

Dziewczyny, Ja mam skończone 21 lat, moja mała ma 8 miesięcy.

Byłam w klasie maturalnej, gdy okazało się, że jestem w ciąży. Matura zdana, były plany o studiach, ale w sierpniu zamiast kupować książki i zeszyty, ja szykowałam wyprawkę dla Mojej księżniczki. Dziś właśnie śpi , Ja do was piszę, i nigdy nie zamieniłabym się, by pójść na studia.

Problemy młodej mamy

30 maj 2010 - 15:27:35

A dlaczego się nie uczysz? Nie rozumiem Twojego podejścia.

Problemy młodej mamy

30 maj 2010 - 15:40:25

urodzilam w wieku 21 lat ( na poczatku roku wiec tuz po urodzinach ) i nie oddala bym tego za imprezy itd

teraz gdy inne dopiero czekaja na dzieci ja mam corke samodzielna ( przedszkole ) i plany o kolejnym szkrabie a nauka - obecnie koncze magisterke wiec wszystko mozna zrobic zgodnie z planami :) - dodam ze bralam dziekanke ale dzieki temu ponalam innych ludzi znajdujac sie w nowej grupie :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Karmienie piersią a próchnica