Obecnie rozmawiamy o:

Najlepsze kasyno online

gorący temat

Jakie ogrzewanie domu

29 minut temu

Meble na wymiar Warszawa

godzinę temu

Meble na wymiar Warszawa

dzisiaj o 11:22

wykonawca budowlany

dzisiaj o 11:12

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 4 5 6 7 8 9 -->

nieuczciwe sprzedawczynie

16 sie 2011 - 23:36:00

Masakra jak kantują, u mnie kiedyś był taki sklep w którym babka nabijała jedną rzecz np podwójnie itp albo ile razy wciskają przeterminowany produkt ;/

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 00:03:47

Cytat
martuuus
thundercat85

dobra, trochę się pośmiałam z Twoich wypocin, ale kompletnie nie wiem o co Ci chodzi z tym wykorzystywaniem?
chyba mnie z kimś pomyliłaś.
Ale nieważne. Będę mądrzejsza i skończę z Tobą dyskusję. Kobieto handlu.

studentka prawa pozjadala wszystkie rozumy, a jedyne co potrafi to napisac " skoncze z Tobą dyskusje"
z takim gadaniem nie wróze Ci błyskotliwej kariery w zawodzie :D
coz nie kazdy nadaje s ie do kazdego zawodu


doucz sie troche zycia na tych swoich studiach
bo wiedze masz znikoma

skoro moje " wypociny" az taki problem Ci sprawiaja



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 00:24 przez thundercat85.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 00:12:46

czy któraś z was wie jak wygląda praca kasjerki np.w supermarkecie?bo z nie których wypowiedzi wynika że raczej nie macie o tym pojęcia.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 00:17 przez kasialaj.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 00:12:53

ot i inna sytuacja...
przed pracą ... kupiłam sobie bułkę jakiś sok i kartę do telefonu razem za 30 zł.
Kobietka z 50 zł wydała mi 70 zł.
Wyszłam ze sklepu od razu wracam i mówię jej, że ZA DUŻO mi wydała. A ta oburzona, że ona się nie myli. To się wkurzyłam i wyszłam jak nie chce pieniędzy to nie.

niezweryfikowana
Posty: 493
Ostrzeżenia: 2/5

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 00:22:36

Cytat
paskudak
ot i inna sytuacja...
przed pracą ... kupiłam sobie bułkę jakiś sok i kartę do telefonu razem za 30 zł.
Kobietka z 50 zł wydała mi 70 zł.
Wyszłam ze sklepu od razu wracam i mówię jej, że ZA DUŻO mi wydała. A ta oburzona, że ona się nie myli. To się wkurzyłam i wyszłam jak nie chce pieniędzy to nie.
o, przypomniałaś mi pewną sytuację.
nie dotyczy ona sprzedawczyni, ale kierowcy autobusu i sprzedaży biletu więc w pewnym sensie handlu ;D

miałam problem z dojazdami, bo rano autobus pasował, potem nie.
kupiłam bilet miesięczny, ale w jedną stronę, za pół ceny oczywiście. z reguły nie ma takiej sprzedaży, ale udało mi się.
no i wszystko okej, ale czasem kończyłam wcześniej i pasował mi autobus na który miałam ten bilet, ale tylko w jedną stronę.
wtedy kupowałam zawsze bilet jednorazowy, bo niby na miesięcznym nie było napisanej ani trasy, ani tego, że jest on w jedną stronę, ale najzwyczajniej w świecie chciałam być uczciwa, bo to tak jakbym jechała 'na gapę'.
no i pewnego razu tak się złożyło, że jak wracałam tym autobusem to jechał kierowca, który sprzedał mi bilet miesięczny.
mówię mu, że chcę bilet, a ten do mnie, że przecież mam miesięczny, to ja mu tłumaczę, że kupiłam w jedną stronę.
a ten zaczął na mnie niemal krzyczeć, że bilet miesięczny to w dwie strony i w ogóle o czym ja mówię. ludzie patrzyli się na mnie jak na wariatkę, a ja wkurzyłam się i już nie tłumaczyłam nic kierowcy, bo i tak wiedział swoje. nie chciał kasy? trudno.

zweryfikowana
Posty: 1.176
Ostrzeżenia: 1/5

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 00:23:06

Trzeba sprawdzać ile wydają, ja zawsze staram się przeliczać.
A najlepiej jeszcze chodze i szukam czytników. ;)

Pamiętam jeszcze taką sytuację, kiedy mój brat poszedł ze 100pln zrobić zakupy i wrócił z zakupami, z tą stówką i jeszcze resztą.. :O

Co do wydawania grosza to ja się nie cackam.. Jak kasjer/ka mi mówi,że " będę Pani winien/winna grosza czy tam dwa" to ja mówie,ale może Pani/Pan wydać zamiast grosza to 2, zamiast 2 to 5 groszy - wtedy mina bezcenna i nagle znajduje się ten grosz czy dwa.. Tak, to prawda,że wlaściciel często karze tak każdemu mówić z tymi grosza mi i tak w ciągu dnia/tygodnia/miesiąca coś się nadrobi..

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 00:25:09

Cytat
Darmoszka
Cytat
martischa
to nie tylko kupujący są tacy biedni i poszkodowani. Klienci sami potrafią być przebiegłymi szujami. Ja jak dorabiałam na kasie w jednym markecie akurat w okresie świątecznym kiedy wiadomo ruch na maksa, każdy patrzy krzywym wzrokiem, że za długo kod mi skanuje no i był gość, który coś kupował, zapłacił 200 zł, potem coś zaczął kręcić z rozmienianiem. Już nie pamiętam dokładnie o co chodziło ale strasznie się rozglądał dookoła siebie i zagadywał do mnie i jak go obsłużyłam do wybiegł. Ja się za późno zorientowałam, że dałam mu stówkę za dużo. Było też mnóstwo ludzi, szczególnie właśnie emerytki, które wmawiały, że dały większy nominał niż w rzeczywistości - ciekawe czy się chociaż wyspowiadały z tego chrześcijanki :D


A i jeszcze pracowała z nami taka babka, która brała wszystkich na litość bo chore dzieci bo to, bo siamto. I po jakimś czasie przyuważyliśmy, że jak ktoś nie wziął paragonu to ona anulowała cały rachunek tego klienta. Czasami to były bardzo duże kwoty no i wiadomo zabierała to. Dostała dyscyplinarkę i nawet chore dzieci już jej nie pomogły.
Nie cierpię takiego krętactwa

katoliczki kochana, katoliczki - to one się tak obchodzą z tą prawości i jakie to cacy są :/

chrześcijaństw ma wiele innych odłamów gdzie nie ma takiego fanatyzmu jak tutaj :/

nie chciałam tak dosadnie żeby nie być posądzona, że się uwzięłam na katolików :D

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 12:05:28

tak czytam reszte wątku i normalnie śmiechu warte
wszystkie te obrończynie, że przecież 'nie zawsze się to robi specjalnie!"
i że "zawsze się można pomylić!"
moje drogie Panie, może to po prostu nie jest robota dla Was?
może po prostu trzeba kogoś wytrwalszego do stania na kasie?
albo też może należałoby przejść na pół etatu, z całego, może będziecie mniej zmęczone?
swoją drogą.. taki odzew? jak to się mówi? uderz w stół... ;-)

ps. w tych czasach już mało kto chyba nalicza produkty na kalkulatorach
więc skoro jest kasa a już w ogóle jak jest skaner produktów, i jeszcze obojętnie czy tak czy nie,
macie napisane ile reszty wydać bo wbijacie ile klient dał pieniędzy, to już jest w ogóle ciekawe,
mylenie się w takiej sytuacji ;-)

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 14:48:05

Cytat
thundercat85
Cytat
martuuus
thundercat85

dobra, trochę się pośmiałam z Twoich wypocin, ale kompletnie nie wiem o co Ci chodzi z tym wykorzystywaniem?
chyba mnie z kimś pomyliłaś.
Ale nieważne. Będę mądrzejsza i skończę z Tobą dyskusję. Kobieto handlu.

studentka prawa pozjadala wszystkie rozumy, a jedyne co potrafi to napisac " skoncze z Tobą dyskusje"
z takim gadaniem nie wróze Ci błyskotliwej kariery w zawodzie :D
coz nie kazdy nadaje s ie do kazdego zawodu


doucz sie troche zycia na tych swoich studiach
bo wiedze masz znikoma

skoro moje " wypociny" az taki problem Ci sprawiaja



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 23:29 przez martuuus.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 17:46:17

Cytat
slodka_istotka91
ja bylam w rosmanie w sylwestra 2009/2010 i tez szybko szybko po farbe do wlosow jeszcze jakis lakier juz pozno bylo wiec wszytsko w biegu babka w kasie wydala mi reszte i polozyla tak zwiniete pieniadze bo dalam 100zl a z tylu jakas baba sie na mnie pchala i ja szybko tylko tak zsunelam ta reszte ale nie odeszlam jeszcze dobrze od kasy wkladam pieniadze do portfela a ze mialam taty akurat to przeliczylam i patrze ze mi brakuje 20zl odwracam sie do kasy i pytam a sprzedawczyni do mnie ze no wysunelo sie tutaj pani te 20zl i ta pani nastepna w kolejce zaplacila pani pieniedzmi no myslalam ze rozszarpie to babsko!!! raz ze ta stara wiedzme bo jak tak mozna a dwa ta cholerna sprzedawczynie nie raczyla nawet geby otworzyc i do mnie krzyknac ze zostawilam a stalam z 2 metry od kasy jeszcze;/ powiedzialam jej tak dobitnie co mysle o niej ze ochrona przyszla do sklepu wiecej nie poszlam a tacie i tak musialam te pieniadze oddac ;/
bym ta kasjerske rozniosla tam chyba :o masakra. do kietownika sklepu czy cos bo to jest przesada...jak to sie zakonczylo?
Cytat
rihanna
tak czytam reszte wątku i normalnie śmiechu warte
wszystkie te obrończynie, że przecież 'nie zawsze się to robi specjalnie!"
i że "zawsze się można pomylić!"
moje drogie Panie, może to po prostu nie jest robota dla Was?
może po prostu trzeba kogoś wytrwalszego do stania na kasie?
albo też może należałoby przejść na pół etatu, z całego, może będziecie mniej zmęczone?
swoją drogą.. taki odzew? jak to się mówi? uderz w stół... ;-)

ps. w tych czasach już mało kto chyba nalicza produkty na kalkulatorach
więc skoro jest kasa a już w ogóle jak jest skaner produktów, i jeszcze obojętnie czy tak czy nie,
macie napisane ile reszty wydać bo wbijacie ile klient dał pieniędzy, to już jest w ogóle ciekawe,
mylenie się w takiej sytuacji ;-)

dokladnie, dziekuje swietnie to ujelas dokladnie o tym mowie o to mi chodzi
Cytat
martuuus
Cytat
thundercat85
Cytat
martuuus
thundercat85

dobra, trochę się pośmiałam z Twoich wypocin, ale kompletnie nie wiem o co Ci chodzi z tym wykorzystywaniem?
chyba mnie z kimś pomyliłaś.
Ale nieważne. Będę mądrzejsza i skończę z Tobą dyskusję. Kobieto handlu.

studentka prawa pozjadala wszystkie rozumy, a jedyne co potrafi to napisac " skoncze z Tobą dyskusje"
z takim gadaniem nie wróze Ci błyskotliwej kariery w zawodzie :D
coz nie kazdy nadaje s ie do kazdego zawodu


doucz sie troche zycia na tych swoich studiach
bo wiedze masz znikoma

skoro moje " wypociny" az taki problem Ci sprawiaja

wybacz, ale nie będzie mnie pouczać panienka, której kariera zakończyła się na pracy w sklepie motoryzacyjnym ;)
trochę Ci daleko do zawodu prawnika, żeby oceniać kto się do tego nadaje a kto nie.
i czekam na odpowiedź - o co Ci chodziło z tym, że ktoś wykorzystuje moją naiwność? ewidentnie mnie z kimś pomyliłaś, nie umiesz się do tego przyznać i próbujesz odwrócić uwagę poprzez obrażanie mnie.
pisz dalej, poprawiasz mi humor swoim emocjonującym podejściem do odpisywania mi :)



thundercat85 ogarnij sie dziewczyno bo piszesz takie glupoty i farmazony ze az czlowieka ogarnia strach. stara krowa jestes 26 lat ponad na karku, w tym wieku to juz jako taki poziom ogarniecia powinno sie reprezentować



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 17:51 przez bulwers.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 19:55:11

same sie ogarnijcie
durne jestescie i nie rozumiecie ze sa ludzie ktorym pomylki sie zdarzaja z roznych pr\zyczyn i sa ludzie ktorzy robia to perfidnie
macie jakies chore łby ;/

Martuuus
co z tego ze pracuje w branzy motoryzacyjnej? boli Cie to prynajmniej pracuje w zawodzie ktory kocham moge testowac motocykle, quady do woli :D jestem takze wsrod ludzi ktorych uwielbiam
i takze nie jest to moja ostatnia praca wiec nie mow ze zakonczylam kariere na tym etapie... ciekawa jestem od czego Ty zaczniesz jak skonczysz studia
dalej praca w solarium?
moze za barem ?
albo w b. obslugi klienta ?
bez doswiadczenia i tak Cie nikt nie wezmie do kancelarii :D chyba ze Masz znajomosci
odnosnie studiowania prawa wiem o wiele wiecej niz Ci sie wydaje...

nie jestem jakas durna panienka ktora edukacje zakonczyla na podstawowce tylko na pedagogice resocjalizacyjnej wiec prosze CIe

obie piszecie jakies farmazony ze bronie za wszelka cene, nie tak nie jest
ale kazdy jest czlowiekiem a nie machina!
jak widac macie same ze soba problem skoro tego nie potraficie zrozumiec!



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 20:09 przez thundercat85.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:01:40

thundercat85

Specjalnie dla Ciebie się zarejestrowałam. :)

Powinnaś przestać naskakiwać na innych ze względu, że to najzwyczajniej nie ma sensu, każdy ma prawo wyrazić swoja opinie.Jak dla mnie obie pracowałyście w tej samej dziedzinie więc różnica pracy może jest ale niewielka bo polega ona na tym samym. Oszustwa są na porządku dziennym, teraz wszędzie komercja itd. Fakt zdarzają się pomyłki w przeliczaniu, człowiek to nie kalkulator, ale nie wszyscy je popełniają i wydaje mi się, że moje przedmówczynie to już stwierdziły. Chciały przestać się kłócić a Ty dalej to bezsensownie ciągniesz.


Ps. Uważam, że przechwalanie się 'doświadczeniem' jest mało dojrzałe.


Pozdrawiam Tandy.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:04:26

thundercat85

nie rozumiem coś się tak tych moich studiów uczepiłaś - brak Ci argumentów?
a co do pracy - z racji tego, że studiuję nie mogę jeszcze pracować na pełen etat.
Praca w solarium była jedynie moją pracą dorywczą na wakacje.
To naprawdę nie Twoja sprawa, ale zamierzam pracować i pracuję w zawodzie (jak tylko czas mi na to pozwala) - w przeciwieństwie do Ciebie.
Więc proszę Cię zejdź ze mnie, bo zaraz się dowiem, że o wiesz o tych studiach więcej niż ja.

a co do pomyłek to nigdzie nie napisałam, że wszyscy mylą się celowo.
owszem - zdarzają się pomyłki zupełnie przypadkowe, nikt tego nie kwestionuje.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:14 przez martuuus.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:12:16

Tandy

nie przechwalam sie doswiadczeniem, poprostu martuuus w jednym z poprzednich postow zadala mi pytanie czy racowalam w solarium skoro wiem jak tam praca wyglada
wiec odpowidzialam
z mojej odpowiedzi wynika tylko fakt ze mam porownanie warunkow pracy w wielu miejscach.... i tylko o to mi chodzilo

wiec myslwe ze faktycznie dalsza dyskusja JEST zbedna
ja naskoczylam poniewaz na mnie naskoczono i kolo sie zamyka

wyrazilam swoja opinie ktora tak zabolala... bo jakim prawem ludzie sie myla ;/

martuuus
uczepilam sie Twoich studiow poniewaz Ty sie uczepilas mnie
bardzo proste i logiczne

przyszly prawnik badz adwokat powinien byc wygadany....
z calym szacunkiem dla Ciebie, nie wiem wiecej o danym kierunku niz Ty ale tez nie jestem takim stuprocentowym laikiem , chocby dlatego ze mial byc to moj przyszly zawod

jak sie ludzkie losy potocza jest to odrebna kwestia...jeden pracuje w swoim zawodzie inny nie,
jeden skonczyl podstawowke a ma dobrze prosperujaca firme
a czasem kto po studiach zostaje zmuszony do siedzenia na linii produkcyjnej



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:17 przez thundercat85.

nieuczciwe sprzedawczynie

17 sie 2011 - 22:19:13

thundercat85

No ok, ale zwróć uwagę, że jest praca i praca.
Może Ty pracowałaś w solarium, w którym nie było takiego ruchu jak w moim, nie było tyle łóżek i nie było tyle wrednych bab. I stąd takie wrażenie, że praca w solarium to nic.
Są miejsca pracy mniej i bardziej ruchliwe, dlatego takie porównywanie nie ma sensu.
To tak jakbym powiedziała, że Twoja praca w sklepie motoryzacyjnym jest "lajtowa" i nic nie robisz, bo mnie w mieście jest taki sklep i klient przychodzi tam raz dziennie. No gdzie tu sens? Sama przyznaj, że nie miałaś racji.

Może po prostu nie mam o czym z Tobą gadać, stąd takie wrażenie, że nie jestem wygadana.
A Ty moich studiów uczepiłaś się pierwsza. Nie było mowy o wykształceniu, wyczytałaś tą informację w moim profilu i zaczęłaś na mnie naskakiwać dając mi do zrozumienia, że jestem za głupia na bycie prawnikiem.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-17 22:22 przez martuuus.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

nie spac śpiochyyyyy! ;D