Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 4 5 6 7 8 9
zweryfikowana
Posty: 1.155
Ostrzeżenia: 1/5

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 12:52:05

Nieuczciwe to jedno, najgorsze są te tępe nasienia bez mózgu... Ale to wszędzie się zdarzą, dla mnie zmorą jest:

1. Pewna baba na poczcie. Wysyłam 6 listów po 4,15. Sama już przygotowałam gotówkę bo w głowie poszedł rachunek:
(4 x 6) + (0.15 x 6), a ta liczy- widać że spod czachy jej się kopci w końcu wzięła kalkulator i nieudolnie grubymi paluchami wyciska cyfry co chwilę się myląc, mówię do niej: 24,90, a ona: wiem, wiem, ale muszę policzyć i stoję jak koras przy tym okienku.

2. Baba w aptece, która liczy pisemnie i co chwilę się myli, mając w aptece komputer a w nim kalkulator oraz kasę fiskalną liczy pisemnie- uwierzycie :)?

3. Kretynka w spożywczym niedaleko mojego domu: Toooo jest mistrzostwo świata. Robię zakupy za weźmy 18,87 zł daję jej 20 zł a ta liczy, kopuła jej się pali, robi mordę karpia i wydaje po 2 minutach resztę: yyyyyyyyyy pięćdziesiąt groszy? albo nie... jeden złotych... yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy jeden złotych, jeden yyyyy trzy grosze yyyyyyyyyyy jeden złotych trzy grosze i dziesięć groszy yyyyyyyyyyyy jeden złotych trzydzieści yyyyyyyyyy jeden złotych 13 gorszy reszty...

MASAKRA... No ale czego się spodziewać po tępych masach bez szkoły, najczęściej to pustaki po gimnazjum lub zawodówce, naskrobie sobie miliard manka, a potem płacz, że wypłata mała, masakra po prostu !

Cytat
aneek89
jak można tak generalizować, Poczułam się urażona, mam sklep.. także zdarzyło mi się nie raz przez zagadanie gdy miałam ruch źle wydać ale gdy ktoś się upomni oddaję albo sama zaraz się kapnę, nie wspomnę już o NIEUCZCIWYCH KUPUJĄCYCH które żerują na tym, że jestem po kilkanaście godzin na nogach, później dom i dziecko, wielki ruch i patrzą jakbym tu aj się pomyliła, sytuacji takich miałam dziesiątki, co to później mówią ahh no tak gdy się kapnę szybko..:/ z tym, że gdy ja mam ruch jestem strasznie zabiegana, zamotana a chyba klientka która bierze u mnie dwa biustonosze po 22 i majtki za 6zł, dając 50 nie widzi sprzeciwu gdy wydaje jej dwudziestkę i odchodzi. przez ostatnie trzy lata mogłabym takich przykładów podać dziesiątki. Ja bym tak jedną i drugą postawiła za ladą w sklepie przez cały dzień i zobaczyłabym czy którejś nie zdarzyłaby się pomyłka, ciekawa jestem jakby wtedy to oceniły bo chyba nie mają pojęcia co znaczy sprzedaż
Cytat
Motylica22
Bo ktos mnie oszukal, bo zle wybila, bo doliczyla...sratatata.
Trzeba pilnowac swoich pieniedzy a wy czekacie na to ze ktos bedzie za was to robil.
Pracowalam kiedys na stacji, chcial nie chcial zdarzaly sie pomylki z mojej strony-nieumyslnie oszukalam, ale tez zdarzalo sie ze to ja siebie oszukalam.
Proponuje misje dla urazonych panien co nie patrza ile reszty im sie nalezy-misja:sstan po drugiej stronie lady.
Czlowiek istota omylna...
A tu jakas nagonka, kurcze jakby te wszystkie sprzedawczynie dzialaly w wyspecjalizowanej siatce propagandy oszustw i wyuczonej destrukcji, o ja...
Sprzedawcy traktuja klienta jak potencjalnego zlodzieja a klient traktuje sprzedawce jak potencjalnego oszusta:-D


idealnei to ujełaś
Cytat
bejbikis
jak ostatnio moj maz robil zakupy to byla kupa smiechu , zrobil zakupy na 17,43 dał kasjerce 20 zl a ona wydała mu 33 zł ;D oczywiscie maz nie zwrocil jej uwagi wzia reszte i wyszedł zarobił 13zł ;D

złodziejstwo uważasz powodem do dumy? Ja bym Cię tak objechała, że byś grzecznie z przeprosinami oddała. <moderacja - nie obrażamy się na forum, nie ma powodu> poza tym proponuję wziąć korki z matmy

Ojej straszne rzeczy... skoro baba kupuje u ciebie dwie rzeczy za 22 zł i jedną za 6 zł i daje ci 50 zł a ty grzebiesz i wydajesz resztę to ja bym pomyślała, że jest jakaś przecena czy zniżka np. 2 w cenie 1. To samo w dużych sklepach zdarza się że na półce jest inna cena a przy kasie okazuje się dużo nizsza lub wyższa, a po co się "pucować" że na półce jest 50 zł a na kasie 30 zł skoro można zaoszczędzić. Ty stoisz po drugiej stronie barykady, taki fach wybrałaś z wyboru lub z przymusu i tyle. W każdej pracy trzeba być dokładnym, z tą różnica że jak jesteś omylna na kasie to tylko cierpisz, bo przyjdę do Ciebie taka ja, co też jestem zabiegana i zakupy robia w 5 minut i myślisz , że będę się zastanawiać dlaczego wydajesz mi resztę skoro wg moich obliczeń nie powinno jej być.


<moderacja - swoje frustracje można wylewać i okazywać w inny, kulturalny sposób,
nazywanie kogoś tępymi itd, jest całkowicie zbędne, ukończone szkoły nie świadczą o naszym poziomie intelektualnym i nie należy obrażać osób, które szkoły nie skończyły np. z nieznanych nam powodów :)>



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-18 14:30 przez moderator.

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 22:28:47

Cytat
Sioni
Nieuczciwe to jedno, najgorsze są te tępe nasienia bez mózgu... Ale to wszędzie się zdarzą, dla mnie zmorą jest:

1. Pewna baba na poczcie. Wysyłam 6 listów po 4,15. Sama już przygotowałam gotówkę bo w głowie poszedł rachunek:
(4 x 6) + (0.15 x 6), a ta liczy- widać że spod czachy jej się kopci w końcu wzięła kalkulator i nieudolnie grubymi paluchami wyciska cyfry co chwilę się myląc, mówię do niej: 24,90, a ona: wiem, wiem, ale muszę policzyć i stoję jak koras przy tym okienku.

2. Baba w aptece, która liczy pisemnie i co chwilę się myli, mając w aptece komputer a w nim kalkulator oraz kasę fiskalną liczy pisemnie- uwierzycie :)?

3. Kretynka w spożywczym niedaleko mojego domu: Toooo jest mistrzostwo świata. Robię zakupy za weźmy 18,87 zł daję jej 20 zł a ta liczy, kopuła jej się pali, robi mordę karpia i wydaje po 2 minutach resztę: yyyyyyyyyy pięćdziesiąt groszy? albo nie... jeden złotych... yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy jeden złotych, jeden yyyyy trzy grosze yyyyyyyyyyy jeden złotych trzy grosze i dziesięć groszy yyyyyyyyyyyy jeden złotych trzydzieści yyyyyyyyyy jeden złotych 13 gorszy reszty...

MASAKRA... No ale czego się spodziewać po tępych masach bez szkoły, najczęściej to pustaki po gimnazjum lub zawodówce, naskrobie sobie miliard manka, a potem płacz, że wypłata mała, masakra po prostu !
Cytat
aneek89
jak można tak generalizować, Poczułam się urażona, mam sklep.. także zdarzyło mi się nie raz przez zagadanie gdy miałam ruch źle wydać ale gdy ktoś się upomni oddaję albo sama zaraz się kapnę, nie wspomnę już o NIEUCZCIWYCH KUPUJĄCYCH które żerują na tym, że jestem po kilkanaście godzin na nogach, później dom i dziecko, wielki ruch i patrzą jakbym tu aj się pomyliła, sytuacji takich miałam dziesiątki, co to później mówią ahh no tak gdy się kapnę szybko..:/ z tym, że gdy ja mam ruch jestem strasznie zabiegana, zamotana a chyba klientka która bierze u mnie dwa biustonosze po 22 i majtki za 6zł, dając 50 nie widzi sprzeciwu gdy wydaje jej dwudziestkę i odchodzi. przez ostatnie trzy lata mogłabym takich przykładów podać dziesiątki. Ja bym tak jedną i drugą postawiła za ladą w sklepie przez cały dzień i zobaczyłabym czy którejś nie zdarzyłaby się pomyłka, ciekawa jestem jakby wtedy to oceniły bo chyba nie mają pojęcia co znaczy sprzedaż
Cytat
Motylica22
Bo ktos mnie oszukal, bo zle wybila, bo doliczyla...sratatata.
Trzeba pilnowac swoich pieniedzy a wy czekacie na to ze ktos bedzie za was to robil.
Pracowalam kiedys na stacji, chcial nie chcial zdarzaly sie pomylki z mojej strony-nieumyslnie oszukalam, ale tez zdarzalo sie ze to ja siebie oszukalam.
Proponuje misje dla urazonych panien co nie patrza ile reszty im sie nalezy-misja:sstan po drugiej stronie lady.
Czlowiek istota omylna...
A tu jakas nagonka, kurcze jakby te wszystkie sprzedawczynie dzialaly w wyspecjalizowanej siatce propagandy oszustw i wyuczonej destrukcji, o ja...
Sprzedawcy traktuja klienta jak potencjalnego zlodzieja a klient traktuje sprzedawce jak potencjalnego oszusta:-D


idealnei to ujełaś
Cytat
bejbikis
jak ostatnio moj maz robil zakupy to byla kupa smiechu , zrobil zakupy na 17,43 dał kasjerce 20 zl a ona wydała mu 33 zł ;D oczywiscie maz nie zwrocil jej uwagi wzia reszte i wyszedł zarobił 13zł ;D

złodziejstwo uważasz powodem do dumy? Ja bym Cię tak objechała, że byś grzecznie z przeprosinami oddała. <moderacja - nie obrażamy się na forum, nie ma powodu> poza tym proponuję wziąć korki z matmy

Ojej straszne rzeczy... skoro baba kupuje u ciebie dwie rzeczy za 22 zł i jedną za 6 zł i daje ci 50 zł a ty grzebiesz i wydajesz resztę to ja bym pomyślała, że jest jakaś przecena czy zniżka np. 2 w cenie 1. To samo w dużych sklepach zdarza się że na półce jest inna cena a przy kasie okazuje się dużo nizsza lub wyższa, a po co się "pucować" że na półce jest 50 zł a na kasie 30 zł skoro można zaoszczędzić. Ty stoisz po drugiej stronie barykady, taki fach wybrałaś z wyboru lub z przymusu i tyle. W każdej pracy trzeba być dokładnym, z tą różnica że jak jesteś omylna na kasie to tylko cierpisz, bo przyjdę do Ciebie taka ja, co też jestem zabiegana i zakupy robia w 5 minut i myślisz , że będę się zastanawiać dlaczego wydajesz mi resztę skoro wg moich obliczeń nie powinno jej być.


<moderacja - swoje frustracje można wylewać i okazywać w inny, kulturalny sposób,
nazywanie kogoś tępymi itd, jest całkowicie zbędne, ukończone szkoły nie świadczą o naszym poziomie intelektualnym i nie należy obrażać osób, które szkoły nie skończyły np. z nieznanych nam powodów :)>

sama jestes tępa
i gdybys przyszla do mnie do sklepu wylecialabys z niego bardzo szybko ;/
na zbity pysk :)

ani szef ani kierownik ani ja bysmy Cie nie obsluzyli :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-18 22:32 przez thundercat85.

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 22:40:28

Ja kiedys miała pozytywna sytuacje... kolezanka dała mi 10 zł i kazała przy okazji kupic jej w mcdonaldzie chesburgera i małego loda ( razem 6 zł ) Kasjerka wydała mi 44 zł - nie wiem jakim cudem!! Wiec myslac ze pewnie kolezanka dala mi 50 zł jednak wróciłam do domu i oddałam jej 44 zł - jak sie okazało faktycznie dała mi tylko dyche a babka sie pomyliła

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 22:44:15

nie Wolno od razu oskarżać sprzedawce o to ,ze chciał oszukać ! Przecież wszędzie zdarzają się głupie pomyłki które spowodowane są choćby zmęczeniem a nie raz zaprzątają nam głowę inne sprawy i wtedy jesteśmy rozkojarzeni i popełniamy błędy.Zawsze będzie tak ,że ludzie będą się dzielić na dwie kategorie uczciwych i nie uczciwych ale problem jest w tym taki ,że łatwo osądzamy innych ,zbyt pochopnie wyciągamy wnioski i w ten sposób możemy skrzywdzić nie winną osobę.

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 22:50:46

a mnie dzis chciała chinka oszukac :p dałam jej 50 zł powinna wydac mi 27 wiec zeby ułatwic jej sprawe dałam jej 5 zł zeby wydała mi 32 bo szukala drobnych a ona mi daje 22 zł i wiedziałam ze cos jejst nie tak i ona tez tylko patrzyła czy sie nie ogarne ale ja zauwazylam i powiedzialam ze jeszcze 10 zł a ona aaa no tak bla bla .. ehh .. ludzie sa okropni ..:/

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 22:51:18

A ja mam odwrotnie , często wydają mi za dużo :P np myli im się że dałam 100 jak naprawdę dałam 50zł... przy takich kwotach zauważam to i mówię, ale nikt nigdy nie podziękował xP przy mniejszych często zauważam dopiero w domu :P

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 22:52:34

Cytat
bluedahlia


Ja kiedyś powiedziałam, że za jeden grosz umyję 15 talerzy - wtedy mina bezcenna i nagle znajduje się ten grosz czy dwa... :D
a ogólnie to chyba nie miałam takich sytuacji.

hahaha! dobre, może kiedyś tak powiem ;)

nieuczciwe sprzedawczynie

18 sie 2011 - 23:05:22

Cytat
purplefever
Cytat
anusiaania100
Cytat
bluedahlia

Co do wydawania grosza to ja się nie cackam.. Jak kasjer/ka mi mówi,że " będę Pani winien/winna grosza czy tam dwa" to ja mówie,ale może Pani/Pan wydać zamiast grosza to 2, zamiast 2 to 5 groszy - wtedy mina bezcenna i nagle znajduje się ten grosz czy dwa.. Tak, to prawda,że wlaściciel często karze tak każdemu mówić z tymi grosza mi i tak w ciągu dnia/tygodnia/miesiąca coś się nadrobi..

Ja kiedyś powiedziałam, że za jeden grosz umyję 15 talerzy - wtedy mina bezcenna i nagle znajduje się ten grosz czy dwa... :D
a ogólnie to chyba nie miałam takich sytuacji.

Z tymi groszami to śmiech, kiedyś kiedyś jak robiliśmy z mężem zakupy w biedronce na imprezę to kasjerka mówi 'będę winna grosika' mąż się uśmiechnął i mówi ; 'tylko niech go pani na głupoty nie wyda' :D Wszyscy się śmieje i ludzie w kolejce za nami i kasjerka :D

hehehe dobry żartowniś ten Twój mąż :)

nieuczciwe sprzedawczynie

19 sie 2011 - 00:48:30

Cytat
thundercat85
Cytat
Sioni
Nieuczciwe to jedno, najgorsze są te tępe nasienia bez mózgu... Ale to wszędzie się zdarzą, dla mnie zmorą jest:

1. Pewna baba na poczcie. Wysyłam 6 listów po 4,15. Sama już przygotowałam gotówkę bo w głowie poszedł rachunek:
(4 x 6) + (0.15 x 6), a ta liczy- widać że spod czachy jej się kopci w końcu wzięła kalkulator i nieudolnie grubymi paluchami wyciska cyfry co chwilę się myląc, mówię do niej: 24,90, a ona: wiem, wiem, ale muszę policzyć i stoję jak koras przy tym okienku.

2. Baba w aptece, która liczy pisemnie i co chwilę się myli, mając w aptece komputer a w nim kalkulator oraz kasę fiskalną liczy pisemnie- uwierzycie :)?

3. Kretynka w spożywczym niedaleko mojego domu: Toooo jest mistrzostwo świata. Robię zakupy za weźmy 18,87 zł daję jej 20 zł a ta liczy, kopuła jej się pali, robi mordę karpia i wydaje po 2 minutach resztę: yyyyyyyyyy pięćdziesiąt groszy? albo nie... jeden złotych... yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy jeden złotych, jeden yyyyy trzy grosze yyyyyyyyyyy jeden złotych trzy grosze i dziesięć groszy yyyyyyyyyyyy jeden złotych trzydzieści yyyyyyyyyy jeden złotych 13 gorszy reszty...

MASAKRA... No ale czego się spodziewać po tępych masach bez szkoły, najczęściej to pustaki po gimnazjum lub zawodówce, naskrobie sobie miliard manka, a potem płacz, że wypłata mała, masakra po prostu !
Cytat
aneek89
jak można tak generalizować, Poczułam się urażona, mam sklep.. także zdarzyło mi się nie raz przez zagadanie gdy miałam ruch źle wydać ale gdy ktoś się upomni oddaję albo sama zaraz się kapnę, nie wspomnę już o NIEUCZCIWYCH KUPUJĄCYCH które żerują na tym, że jestem po kilkanaście godzin na nogach, później dom i dziecko, wielki ruch i patrzą jakbym tu aj się pomyliła, sytuacji takich miałam dziesiątki, co to później mówią ahh no tak gdy się kapnę szybko..:/ z tym, że gdy ja mam ruch jestem strasznie zabiegana, zamotana a chyba klientka która bierze u mnie dwa biustonosze po 22 i majtki za 6zł, dając 50 nie widzi sprzeciwu gdy wydaje jej dwudziestkę i odchodzi. przez ostatnie trzy lata mogłabym takich przykładów podać dziesiątki. Ja bym tak jedną i drugą postawiła za ladą w sklepie przez cały dzień i zobaczyłabym czy którejś nie zdarzyłaby się pomyłka, ciekawa jestem jakby wtedy to oceniły bo chyba nie mają pojęcia co znaczy sprzedaż
Cytat
Motylica22
Bo ktos mnie oszukal, bo zle wybila, bo doliczyla...sratatata.
Trzeba pilnowac swoich pieniedzy a wy czekacie na to ze ktos bedzie za was to robil.
Pracowalam kiedys na stacji, chcial nie chcial zdarzaly sie pomylki z mojej strony-nieumyslnie oszukalam, ale tez zdarzalo sie ze to ja siebie oszukalam.
Proponuje misje dla urazonych panien co nie patrza ile reszty im sie nalezy-misja:sstan po drugiej stronie lady.
Czlowiek istota omylna...
A tu jakas nagonka, kurcze jakby te wszystkie sprzedawczynie dzialaly w wyspecjalizowanej siatce propagandy oszustw i wyuczonej destrukcji, o ja...
Sprzedawcy traktuja klienta jak potencjalnego zlodzieja a klient traktuje sprzedawce jak potencjalnego oszusta:-D


idealnei to ujełaś
Cytat
bejbikis
jak ostatnio moj maz robil zakupy to byla kupa smiechu , zrobil zakupy na 17,43 dał kasjerce 20 zl a ona wydała mu 33 zł ;D oczywiscie maz nie zwrocil jej uwagi wzia reszte i wyszedł zarobił 13zł ;D

złodziejstwo uważasz powodem do dumy? Ja bym Cię tak objechała, że byś grzecznie z przeprosinami oddała. <moderacja - nie obrażamy się na forum, nie ma powodu> poza tym proponuję wziąć korki z matmy

Ojej straszne rzeczy... skoro baba kupuje u ciebie dwie rzeczy za 22 zł i jedną za 6 zł i daje ci 50 zł a ty grzebiesz i wydajesz resztę to ja bym pomyślała, że jest jakaś przecena czy zniżka np. 2 w cenie 1. To samo w dużych sklepach zdarza się że na półce jest inna cena a przy kasie okazuje się dużo nizsza lub wyższa, a po co się "pucować" że na półce jest 50 zł a na kasie 30 zł skoro można zaoszczędzić. Ty stoisz po drugiej stronie barykady, taki fach wybrałaś z wyboru lub z przymusu i tyle. W każdej pracy trzeba być dokładnym, z tą różnica że jak jesteś omylna na kasie to tylko cierpisz, bo przyjdę do Ciebie taka ja, co też jestem zabiegana i zakupy robia w 5 minut i myślisz , że będę się zastanawiać dlaczego wydajesz mi resztę skoro wg moich obliczeń nie powinno jej być.


<moderacja - swoje frustracje można wylewać i okazywać w inny, kulturalny sposób,
nazywanie kogoś tępymi itd, jest całkowicie zbędne, ukończone szkoły nie świadczą o naszym poziomie intelektualnym i nie należy obrażać osób, które szkoły nie skończyły np. z nieznanych nam powodów :)>

sama jestes tępa
i gdybys przyszla do mnie do sklepu wylecialabys z niego bardzo szybko ;/
na zbity pysk :)

ani szef ani kierownik ani ja bysmy Cie nie obsluzyli :D
Thundercat popieram:)
SIONI korzystasz z okazji, łapiesz co Ci dają i znikasz gdzie pieprz rośnie, od razu widać, że nie miałaś nic wspólnego z handlem.. a tak swoją drogą, nie każdy jest na kasie fiskalnej, ja nie wykazuję takich obrotow i aktualnie jestem na ryczaucie przy czym jakbyś wiedziała, nie mam możliwości wydać paragonu:) Poza tym, nie rozumiem do czego Ty pijesz "żalisz się czy chwalisz". Ja się nie żalę, ze wybrałam taki zawód, cała moja rodzina prowadzi swoje interesy, z tym jestem związana od dziecka i ciesze się, że nie muszę nikomu podlegać, a Ty jesteś jakaś dziwnie ograniczona umysłowo. Naucz się czytać ze zrozumieniem, bo różnicą jest kupić dwie rzeczy po 22 i jedną za 6, a dwie rzeczy za 22 i jedną za 6. Widać, że potrafisz obrażać ludzi sama nie będąc przy tym zbyt lotna;) PS. "W każdej pracy trzeba być dokładnym, z tą różnica że jak jesteś omylna na kasie to tylko cierpisz, bo przyjdę do Ciebie taka ja, co też jestem zabiegana i zakupy robia w 5 minut i myślisz , że będę się zastanawiać dlaczego wydajesz mi resztę skoro wg moich obliczeń nie powinno jej być" ale jakby coś było na Twoją niekorzyść to zaraz papę byś rozdarła, że oszustka itp.. żałosna jesteś, prymitywne Twoje rozumowanie:)

nieuczciwe sprzedawczynie

19 sie 2011 - 19:21:57

Ależ musisz być paskudną, wstrętną babą

zweryfikowana
Posty: 144
Ostrzeżenia: 1/5

nieuczciwe sprzedawczynie

19 sie 2011 - 19:29:19

miałam tak na stacji paliw na S******. tankuje za 50 daje 100. ona że mi punktów na kartę już nie nabije. mówię nie szkodzi tylko fakturę poproszę. ona mi daje i z uśmiechem dziękuję. a mnie wcześniej zanim weszłam tknęła myśl "uważaj na kasę". i mówię jeszcze reszta! a ona z uśmiechem to nie wydałam? mówię nie. to od razu wyjęła 50 dych. młoda cwaniara myślała że trafiła na młodą zakręconą.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

szopcik