Dużo jest takich sytuacji, każdy fryzjer czy weterynarz (bywa u kilku) mówią że nigdy jeszcze nie widzieli takiego psa. TO że boi się i fryzjera i weterynarza to jedno, zaczyna się trząść i wykrzykuje słowa brzmiące "mama" i "ała" na zmianę, lekarze i pacjenci w poczekalni pokładają się ze śmiechu.
Kąpieli również nie trawi i przy wsadzaniu go do wanny obejmuje mnie za szyję i krzyczy.
Jest również świetnym wymuszaczem ciastek, aby je dostać głaska mnie łapką i liże po czym szybko biegnie pod szafkę, w której leżą ciastka i pokazuje buzią, że mam ją otworzyć.
Jak jest śpiący i leży na łóżku a światło jest zgaszone to płacze i pyszczkiem pokazuje na lampę.
Zanim zacznie jeść to czy je na polu czy w domu to próbuje zakopać jedzenie w misce, a jeśli jest w niej coś czego nie lubi to wyrzuca to poza nią.
Jak dostanie ciastka, których nie lubi to je wynosi i zakopuje,
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-12-05 16:22 przez princesssska.