mam już dość pomożecie ?

wielu z was czytając ten wątek zacznie się śmiać albo uzna to za banalne i zupełnie nie potrzebne zachodu . Otoż mam problem . Jestem w ostatniej klasie gimnazjum , wiem ,że nie zaczął się jeszcze rok szkolny ,ale ja już się o to martwię i przeżywam . Chodzi o WF , którego się panicznie boję dosłownie . Już nie chodzi tu o jakieś ćwiczenia czy biegi , chodzi dokładnie o to gdy mamy wf na sali ,bo w tedy gramy tylko w koszykówkę , siatkówkę i piłkę ręczną , a ja nie jestem z tego zbyt dobra co wkurza moje koleżanki , a czasami kolegów ,bo z nimi też mamy czsem wf i wtedy robie wszystko żeby nie ćwiczyć ,bo sie boję , oni są lepsi , mocno rzucają i zawsze jak wybierają do druzyny czy dziewczyny czy chłopacy to mnie na końcu ,co samo świadczy o sobie . ja mam tego dość kombinuje już od roku ,żeby mieć częsciowe zwolnienie z wf i dużo mniej stresu przed każdą lekcją wf . czasamiw nocy spać nie mogę i płaczę ,bo ja się naprawdę boje . ich wzroku ,krzyku,jezu jestem jaka jestem,ale dla nich musi byc każdy idealny przecież , ja wiem ,że mogę byc od nich lepsza np.w czymś innym w chemi czy matmie ,wiem ,ale to i tak nic nie zmieni ,bo ja nie mam juz zamiaru sie tak meczyc i cwiczyc , codzniennie praktycznie gramy wlasnie albo kosza albo siatke albo reczna ,na okrągło to samo . i na okrąglo stes . proszę was powiedzcie mi do jakiego lekarza mam sie udać żeby wypisał mi zwolnienie , co mu powiedzieć jaki powod wymyslic i czy nauczyciel przyjmie moje zwolnienie bez problemu ? błagam wrecz o pomoc. blagam !! ktos moze zalatwil sobie zwolnienie pomimo tego ze mu nic nie bylo ? ? pisac prosze . dodam ,ze mam wade wzroku -4 z czyms , ogolnie codziennie w domu cwicze,jezdze na rolkach i uprawiam sport wiec ruch mam . prosze porsze !!!!!!!!!!!!!!

ps.czy lekarz moze wypisac mi zwolnienie np.tylko z siatki kosza i recznej???jaki powod ??

Jakbyś nie zwiewała z każdego wf-u grałabyś już na takim poziomie co oni, bo już byś to wyćwiczyła.

Idź do lekarki rodzinnej i poproś ją o zwolnienie na cały rok z wfu, moja mi bez problemu zawsze wypisywała, tylko musisz jakiś dobry powód wymyślec.

skad to znam...

Cytat
Smallia
Jakbyś nie zwiewała z każdego wf-u grałabyś już na takim poziomie co oni, bo już byś to wyćwiczyła.

Idź do lekarki rodzinnej i poproś ją o zwolnienie na cały rok z wfu, moja mi bez problemu zawsze wypisywała, tylko musisz jakiś dobry powód wymyślec.

sęk w tym ,ze ja nie zwiewam z wfu , mam zwolnienia albo cos ,ale to tylko np,na tydzien ,a potem sie musze meczyc .ja naprawde mam tego dosc .wiem wlasnie w tym tygodniu chce isc ,tylko ajki dopbry powod dac ?> i czxy lekarz zwysle mnie na jakies badania ?

ja kiedy chodziłam do gimnazjum/liceum miałam wiele koleżanek, które miały zwolnienia, mimo że nic im nie było. jedne mówiły, że nie lubią ruchu, że to ich bardzo męczy, że czują się wyczerpane/zawsze możesz ściemnić, że skręciłaś kostkę w wakacje i mama Ci poradziła, żebyś miała zwolnienie z wfu żeby uniknąć kolejnej kontuzji. Inne po prostu mówiły - że nie chcą ćwiczyć, bo np. wf mają na ostatnich godzinach a mają daleko do domu i potem czekają 2h na autobus, a gdyby były zwolnione z wfu to mogłyby od razu wrócić do domu/ te, które miały nadwagę też mówiły wprost, że się wstydzą, że nie chcą ćwiczyć, rozbierać się i już, nikt kłopotów nie robił. tyle że płaciły chyba 50zł, jakoś tak
ja akurat miałam dobrze, bo przez całe liceum wfy spędzałamw bufecie z koleżankami, a na koniec miałam 6

Treść posta została usunięta automatycznie

Ja mam z gier zespołonych ze względu na wzrok. Ale z takimi problemami możesz iśc do pscyhologa- mój kolega ma zwoleninie od psychologa na wf. I prosze dziewczyny, nie kpijcie, bo to brzmi błaho, ale bardzo męczy psychicznie.

mi rodzinna napisala zwolnienie z w-fu na caly rok

tez to przerabialam, z tym ze kilka sportów bylo moja mocna strona a do druzyny i tak zawsze bylam wybierana ostatnia... gdyz nie bylam lubiana czyt. nie bylam popularna.

bierz zwolnienie , ale proponuje abys po szkole cwiczyla jakis aerobik czy cos zeby cialo mialo forme

Weź tam 50zł czy stówkę idź do lekarza i powiedz o co chodzi

powiedz , ze masz jakąś wadę może kręgosłup , kolana cokolwiek
ale jesli moge Ci coś doradzić , to poprostu powinnas byc odwazniejsza ..
co z tego , ze nie kazdy umie grac . Po to tam jestes zeby się nauczyć . A jak pozostali będa widzieć , że chcesz się nauczyć i próbujesz czego kolwiek to i inaczej spojrzą na Ciebie

Ja też nigdy nie byłam dobra z wf'u, ale chyba na fajnych ludzi trafialam, bo nie mialam nieprzyjemnosci z tego powodu. Teraz na studiach, 90% to chłopacy i uwierz, ze oni sa jeszcze lepsi niż dziewczyny, nikt sie nie denerwuje i nigdy nie spotkalam sie nawet z krzywym spojrzeniem czy czym podobnym. Czasem tylko na basenie sie podsmiewali, ale to totalnie w zartach i wszyscy sie smielismy, a naprawde pływam jak jakaś kijanka czy coś. xD Mysle, ze to wszystko siedzi w Twojej głowie, wyolbrzymiasz.. Wystarczy, ze bedziesz pogodna osoba z dystansem i potrafisz smiac sie takze z siebie bez stresu, to nikt nie bedzie zły na Ciebie etc. etc.

wystarczy dac w łape lekarzowi albo ladnie poprosic

Ja nie ćwiczyłam na wf przez 2,5 roku liceum. Poszłam na zwolnienie w połowie pierwszej klasy. Dla mnie bez sensu było pocenie się, męczenie i łażenie z tymi ciuchami na przebranie skoro ja akurat ruchu za wiele nie potrzebuję. Jestem bardzo szczupła więc nie narzekam. Zwłaszcza, że aktywna fizycznie to mogę być po szkole, gdzie jak się spocę to nie będzie mnie to wkurzać, bo pójdę do domu i wezmę prysznic (w szkole prysznic był raczej niemożliwy)
Od pewnego czasu bolało mnie kolano, poszłam do ortopedy... I w sumie z mojego podejścia do wf została wykryta choroba kolana

ja też jak byłam w Twoim wieku nienawidziłam wf hehe. Dość, że byłam najniższa z wszystkich dziewczyn, wręcz filigranowa to jeszcze mieliśmy wf z młodym zbokiem )) Dwa razy w miesiącu byłam niedysponowana;p;p;p
Nie dawaj na siebie krzyczeć ! Broń się ! Oni zauważyli, że jesteś słaba i to wykorzystują.

Cytat
Smallia
Jakbyś nie zwiewała z każdego wf-u grałabyś już na takim poziomie co oni, bo już byś to wyćwiczyła.

Idź do lekarki rodzinnej i poproś ją o zwolnienie na cały rok z wfu, moja mi bez problemu zawsze wypisywała, tylko musisz jakiś dobry powód wymyślec.

skad ja to znam umnie bylo tak samo tylko ze ja jestem fatalna w siatkowke a na wf gralismy tylko w siatke . Bo moje "fantastyczne kolezanki " jak nauczyciel chcial cos innego zrobic to zadna nie cwiczyla i tylko ja przebieralam sie i chcialam cwiczyc wiec sobie dal spokoj po miesiacu i przez cale gimnazjum i liceum(ten sam nauczyciel) co wf gralismy w siatke .. jak doszla do mnie do klasy jeszcze jedna dziewczyna i jejsie tez to nie podobalo bo ona trenowala koszykowke i tez w nia chciala na wf grac to poszla do dyrektora naskarzyc co sie dzieje aleten nic nie zrobil tylko kazal jeynki wstawiac za 3 niecwiczenia .i dalejgralysmy nonstop w siate