ślub cywilny 2015

wchodząc w ten wątek tak czułam, że będą próbowały Cię zjechać niektóre osoby. ileż jadu aż oczy bolą dziewczyna ma 20 lat i to znaczy, że co..? jest niedojrzała..? różni są ludzie i różne związki.i po co mierzyć kogoś swoją miarą? nie rozumiem. to co każde małżeństwo kończy się rozwodem?
co do Twoich pytań AUTORKO to ślub jesienią też będzie miał swój urok i ceny w lokalach pewnie spadną. nie jest to zły pomysł. ja też planuje ślub cywilny ponieważ z partnerem nie jesteśmy pobożnymi katolikami - i nie będziemy udawać, że jest inaczej, albo bo "co ludzie powiedzą". czasy się zmieniły. a jeśli chodzi o nazwisko dwuczłonowe to mi osobiście się nie podoba taka forma. ale skoro jesteś przywiązana do swojego no to nikt Ci nie zabroni masz czas na zastanowienie

u nas nawet nie chodzi o ceny, ale u nas generalnie jak sala to ośrodek wypoczynkowy, więc co się z tym wiąże mają w sezonie full ludzi i nie ma mowy o wynajęciu...
Także jeszcze będziemy szukać bo ciągle myślę o tym 15.08.2015. bardzo mi sie podoba ta data
ale jeśli się nie uda to przecież nie odwołamy ślubu
10.10.2015 też ma coś w sobie
hmm. moze nie tyle co przywiązana do swojego nazwiska tylko moje jest dość oryginalne i jest bardzo mało osób o takim nazwisku, a narzeczonego dość popularne a ja lubie wszystko co oryginalne

Cześć. My jesteśmy po ślubie cywilnym. Braliśmy 10.11.2012. Cywilny bo nie czuliśmy potrzeby na kościelny. Jak na listopad pogodę mieliśmy piękną. Kościelny wzięliśmy w ubiegłym roku ale polączyliśmy go z chrztem.

My jestesmy parą od liceum tam sie poznalismy i w tym roku bierzemy slub po 7 latach bycia razem z tym ze ja mam 24lat on 25 lat nie wiem co to kryzys, przez 3 lata studiowlaismy w innych miastach i widzielismy sie raz na 3 tyg a jakos wytrwalismy do dzis od poczadku bylismy i jestesmy zakochani ale nie myslelismy o slubie w wieku 20 lat (bedac z soba 3 lata), dla mnie slub cywilny ma male znaczenie, malzenstwo to nie zabawa dlatego trzeba byc pewnym i czekac najdluzej jak sie da co do nazwiska to odradzam ale zrobisz jak chcesz

justangel,
Ja osobiście czegoś takiego w swoim otoczeniu nie zauważyłam.
Według mnie częstszy jest szybki rozwód,gdy bierze się ślub w młodym wieku,znam wiele takich par. Wzięli ślub w wieku 19-20 lat i po kilku miesiącach niestety już nie byli razem. Ale to były śluby pewnie tylko ze względu na dziecko..

Ja życzę autorce jak najlepiej,wiem z własnego doświadczenia,że nie każdy "młodzieńczy" związek musi się szybko rozpaść. A czy akurat po 30-stce? Uważam,że wiek nie ma żadnego znaczenia. W każdej chwili może coś komuś odbić,coś się zepsuć. Niczego nie można być w życiu pewnym)