Zdrada. Jak to rozwiązać?

twoj ojciec nie wart jest twojej mamy. Gdyby byla to moja matka, ojca wypierniczylabym za drzwi zaraz po wyjawieniu jej wszystkiego, ktos taki nie zasluguje na nastepna szanse, dradzil raz, zdradzil znowu, jak sadzisz ile takich razow jest w stanie wytrzymac twoja matka ? , i najwayniejsze pytanie. - czy po tym wszystkim nadal sadzisz ze on na nia zasluguje ?

nie mow nic ojcu bo wtedy bedzie zachowywal duza ostroznosc, bedzie nosil przy sobie telefon i juz nic mu nie udowodnisz... albo co gorsza nastawi matke przeciwko Tobie, ze niby spiskujesz za jego plecami, ze szukasz podejrzen a to pogorszy sprawe. najlepiej niech ojciec niczego nie podejrzewa, zachowuj sie normalnie. poki co mamie tez nic nie mow..jesli dasz rade to uzbieraj dowody, jakies zdjecia moze ma na telefonie itp, a tych smsow postaraj sie zrobic zdjecia. jesli bedziesz miala wystarczajaco duzo dowodow to wtedy powiedz mamie... wiem to bedzie trudne dla Ciebie i dla niej ale chyba lepiej zeby wiedziala niz zeby byla oklamywana przez reszte zycia przez sku**iela (sorry ze mowie tak o Twoim ojcu, ale uwazam ze zasluguje na to miano). trzymaj sie jakos. pozdrawiam

porozmawiaj z mamą.. po prstu powiedz jej co wiesz i jak to wygląda.

Ja bym na Twoim miejscu porozmawiała z ojcem .

Powiedziałabym że wiem o wszystkim że znów kogoś ma i że albo sam się przyzna i powie o wszystkim mamie albo Ty to zrobisz ..

I już wtedy by zależało od Niego jak to rozegra ..

Dowiedz sie gdzie jest ta firma i gdzie mieszka i wystarczy z eojciec z domu wyjdzie a ty poczekaj tam na meijscu, jak mowily dziewczyny fotki i juz nie wyprze się wtedy

19BaMbOoChA90
Tata ma swoją firmę więc tak naprawdę ciężko powiedzieć czy często go nie ma.Dzięki swojej działalności i tak jest przecież bardzo dyspozycyjny. Raz na jakiś czas faktycznie znika na cały dzień, mówiąc, że jedzie do klienta na drugi koniec Polski, ale jak jest naprawdę - to teraz już sama nie wiem.Sub bbnautFlash_FSCommand(ByVal command, ByVal args)
call bbnautFlash_DoFSCommand(command, args)
end sub

Na razie nie mów nic ani mamie ani tym bardziej ojcu. Upewnij się, że kręci coś na boku. Wiem,że to banalne,ale posledz go. Musisz być na 100% pewna,ze robi mame w konia. Wtedy też za wiele z nim nie rozmawiaj. Najpierw pogadaj z mamą. Może ona nie będzie chciała rozwodu? A jeśli tak, to nie ostrzegać go wczesniej tylko złożyć pozew/ Zdziwi się.

Cytat
alpina
Na razie nie mów nic ani mamie ani tym bardziej ojcu. Upewnij się, że kręci coś na boku. Wiem,że to banalne,ale posledz go. Musisz być na 100% pewna,ze robi mame w konia. Wtedy też za wiele z nim nie rozmawiaj. Najpierw pogadaj z mamą. Może ona nie będzie chciała rozwodu? A jeśli tak, to nie ostrzegać go wczesniej tylko złożyć pozew/ Zdziwi się.

Dokładnie. Żadne rozmowy z ojcem, niby poco? By przygotował sobie linię obrony i to jeszcze was upupił? Śledź go, to będzie najlepsze. Weź dobry aparat, np. pożycz od kogoś.

Cytat
kotek_me
twoj ojciec nie wart jest twojej mamy. Gdyby byla to moja matka, ojca wypierniczylabym za drzwi zaraz po wyjawieniu jej wszystkiego, ktos taki nie zasluguje na nastepna szanse, dradzil raz, zdradzil znowu, jak sadzisz ile takich razow jest w stanie wytrzymac twoja matka ? , i najwayniejsze pytanie. - czy po tym wszystkim nadal sadzisz ze on na nia zasluguje ?

Nie. Sądzę, że już po tym pierwszym razie nie zasługiwał. Ale to była decyzja mamy. Teraz wiem, że na pewno by mu tego nie wybaczyła i wypierniczyłaby go w cholerę.
Sub bbnautFlash_FSCommand(ByVal command, ByVal args)
call bbnautFlash_DoFSCommand(command, args)
end sub

masz glowe na karku a ja lubie takich ludzi. nie rob nic. czekaj. zbieraj dowody. mamy narazie nie denerwuj. chodzi o to zebyscie to zrobily po cichaczu. zbierasz dowody, z czasem informujesz mame, proponujesz by sie rozwiodla, kierujecie tym wszystkim tak zeby bylo z jego winy, z tym ze! tak dlugo robcie to za jego plecami jak dlugo sie da. zeby byl u.d.u....y zaskoczony, zdziwiony, zeby tej cholernej parodii faceta kopara opadla. i wiadome - przedstawione dowody w sadzie sprawia ze juz po nim. dlatego musicie robic, zbierac to za plecami zeby sam niczego nie kombinowal. zrobcie to z dopracowana premedytacja.

Obserwuj ojca, zbierz dowody. Kiedy już je uzyskasz powiedz ojcu,że ma o wszystkim powiedzieć Twojej mamie i pokaż mu dowody. Powiedz,że już napisałaś pozew przeciwko niemu i tylko kwestią czasu jest kiedy ona się o tej zdradzie dowie.
Z drugiej strony nie wiem czy nie lepiej by było kiedy Twój tata nic nie powie Twojej mamie. Niech go dręczą wyrzuty sumienia, niech się sam ze sobą męczy. Powiedzenie całej prawdy to strasznie egoistyczny gest, bo w ten sposób sam sobie ulży. No chyba,że ma ją gdzieś to lepiej żeby jak najszybciej się o wszystkim dowiedziała.

Cytat
henesi
masz glowe na karku a ja lubie takich ludzi. nie rob nic. czekaj. zbieraj dowody. mamy narazie nie denerwuj. chodzi o to zebyscie to zrobily po cichaczu. zbierasz dowody, z czasem informujesz mame, proponujesz by sie rozwiodla, kierujecie tym wszystkim tak zeby bylo z jego winy, z tym ze! tak dlugo robcie to za jego plecami jak dlugo sie da. zeby byl u.d.u....y zaskoczony, zdziwiony, zeby tej cholernej parodii faceta kopara opadla. i wiadome - przedstawione dowody w sadzie sprawia ze juz po nim. dlatego musicie robic, zbierac to za plecami zeby sam niczego nie kombinowal. zrobcie to z dopracowana premedytacja.

Właśnie taki mam zamiar. Tylko nie wiem jak sprawdzić kim jest ta osoba, do której ojciec pisze? Zadzwonić pod ten nr i zagadać o firmę?Próbować się spotkać? Ostatnim razem było tak,że ta druga baba w ogóle nie wiedziała,że tata ma rodzinę;] podejrzewam,ze teraz moze byc podobnie, a wtedy wiadomo - ta druga str. tez by sie wkurzyla i moze bysmy zyskaly wiarygodnego swiadka? nie wiem czy probowac taktyki ze spotkaniem?
Sub bbnautFlash_FSCommand(ByVal command, ByVal args)
call bbnautFlash_DoFSCommand(command, args)
end sub

Chyba wiadomo, że w firmach pracują kobiety, ale mi nie chodziło o to, tylko jak odbierze kobieta i powie, że 'chyba Pani pomyliła nr' lub coś w tym stylu. To chyba będzie wszystko jasne. Najwidoczniej źle mnie rozumiałaś

ja narazie nie mowiłabym mamie tylko sledziłabym ojca zrobiła zdjęcie żeby miec dowody a z ojcem bym nie rozmawiala skoro wszystkiego sie wyprze... Jesli bys mu wspomniała że widziałas smsy to wtedy bardzo by uważał a tak to mysli że nikt go o nic nie podejrzewa... Bardzo podziwiam twoja mame że wybaczyła mu zdrade ale ja zawsze byłam tego zdania że zdrady sie nie wybacza nawet jesli to był tylko jednorazowy skok a co dopiero dluższa swiadoma zdrada a twoja historia tylko mnie w tym upewnia... Tak jak pisalam narazie nie dawalabym po sobie poznac że o czyms wiem i sledzilabym go zbierajac dowody a może w komputerze tez cos ma??? Oczywiscie pltem powiedzialabym mamie bo sama nie chciałabym byc oszukiwana a potem jakby sie dowiedziała to mogłaby miec pretensje rowież do ciebie że ukrywałas to przed nia. A co do alimentow to z tego co wiem należa sie rownież żonie a nie tylko dziecku. Oczywiscie oskubałabym go z pieniedzy za straty moralne i takie cierpienie! Jesli ma druga rodzine to niech ona go utrzymuje
życze powodzenia i pozdawiam cieplutko
jakbys chciala popisac na priv pisz ****@**** (dla własnego dobra nie podawaj emaili na forum. Administracja)

Cytat
ROlala

Cytat
henesi
masz glowe na karku a ja lubie takich ludzi. nie rob nic. czekaj. zbieraj dowody. mamy narazie nie denerwuj. chodzi o to zebyscie to zrobily po cichaczu. zbierasz dowody, z czasem informujesz mame, proponujesz by sie rozwiodla, kierujecie tym wszystkim tak zeby bylo z jego winy, z tym ze! tak dlugo robcie to za jego plecami jak dlugo sie da. zeby byl u.d.u....y zaskoczony, zdziwiony, zeby tej cholernej parodii faceta kopara opadla. i wiadome - przedstawione dowody w sadzie sprawia ze juz po nim. dlatego musicie robic, zbierac to za plecami zeby sam niczego nie kombinowal. zrobcie to z dopracowana premedytacja.

Właśnie taki mam zamiar. Tylko nie wiem jak sprawdzić kim jest ta osoba, do której ojciec pisze? Zadzwonić pod ten nr i zagadać o firmę?Próbować się spotkać? Ostatnim razem było tak,że ta druga baba w ogóle nie wiedziała,że tata ma rodzinę;] podejrzewam,ze teraz moze byc podobnie, a wtedy wiadomo - ta druga str. tez by sie wkurzyla i moze bysmy zyskaly wiarygodnego swiadka? nie wiem czy probowac taktyki ze spotkaniem?
Sub bbnautFlash_FSCommand(ByVal command, ByVal args)
call bbnautFlash_DoFSCommand(command, args)
end sub

narazie nie rob nic. niech tatus sobie zyje, znowu musi zaczac zyc na luzie bo napisal ze 'bylo blisko' wiec moze byc ostrozny. czekaj, obserwuj, jak sie da sprawdzaj telefony. z czasem sie wybierz za ojcem, zrob im zdjecia z ukrycia, moze nagraj cos na telefon. wczulam sie w ciebie i gdybym ja byla na Twoim miejscu, to robilabym wszystko by pogonic dziada ktory tak traktuje kobiete rzekomo swego zycia.. Lazenie za nim moze byc ciut upokarzajace, ale 'cel uswieca srodki' - w tym przypadku byloby to moje motto do rozwiazania sprawy. kombinuj by go przylapac, by to udokumentowac, by go w koncu pogonic w diably. zeby po tym wszystkim siedzial i plakal. i kto wie, moze i tamta nie wie nic, wiec zostalby biedak bez nikogo, bez niczego. alez mialabym satysfakcje badz wyrachowana.