Obecnie rozmawiamy o:

najtańsza apteka

gorący temat

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

czy tak można ?

01 mar 2010 - 22:52:20

Witam wszystkie szafowiczki. Jestem tu dopiero pierwszy raz ale mam nadzieje ze zostane nieco dluzej :)
czytam najrózniejsze watki na forum zwiazane z facetami wiec stwierdzilam ze pewnie i mi doradzicie i wyrazicie swoje szczere zdanie..
wiec tak .
Mam 19 lat , byłam z chlopakiem 4 lata czyli juz od dziecinstwa.. wydawalo mi sie ze to taka wielka i prawdziwa milosc... strasznie mi zalezalo i robilam wszystko zeby bylo nam razem dobrze .. ale on mnie ciagle ranił .. zdradzał mnie .. olewał , oklamywał , miał mnie gdzieś.. bardzo cierpialam i mialam ochote to skonczyc ale nie moglam.. za bardzo go kochalam . W pewnym momencie stwierdzilam STOP ! wygarnelam mu wszystko ale on stwierdzil ze to moja wina ( nie potrafil uzasadnic czemu) zerwał ze mna przez telefon i nawet nie chcial sie spotkać . Odrazu w dzien kiedy ze mna zerwal wybral sie do klubu z kolezankami , na podryw ! ;] ale pomyslalam ze teraz plakac nie bede... o nie ! pomyslalam tez ze jestem mloda.. mam jeszcze czas na taka prawdziwa milosc na stale a teraz powinnam korzystac z zycia i zamiast siedziec caly czas w domu robić cos dla siebie. Jak bylam z Pawlem to nigdzie nie wychodzilam , nie spotykalam sie z znajomymi ...
ale problem jest tu ... znam pewnego chlopaka , mieszka dwa domu odemnie .. strasznie spodobal mi sie fizycznie . Bardziej niz moj byly...
to wymarzony typ chlopaka . i jakos tak wyszlo ze sie poznalismy i okazal sie milym chlopakiem . Ma tyle lat co ja ...
ale ja nie chce sie juz wiazać.. nie jestem jeszcze gotowa .. on ma takie same podejscie jak ja ...
spotykalismy sie jakis czas w wiekszym gronie ( ze znajomymi w pubie itp) az pewnego dnia wyladowalismy u mnie w lóżku...
nie bylismy pijani i bylismy swiadomi tego co sie stlo. Obydwoje nie zalowalismy.. Bylo mi z nim bardzo dobrze ...
i doszlismy do zwiazku ze mozemy pojsc na 'uklad' luznej znajomosci . Wiecie , wspolne wypady gdzies na misto , ze znajomymi , no i tez lozko
powiem szczerze ze mi by to odpowiadalo.. nie angazowalabym sie i nie cierpiala znowu..
ale wiecie nie chce tez zeby to wygkladalo ze jestem jakąs pierwsza lepsza puszczalską...
jak sadzicie ? czy takie cos ma sens ?

czy tak można ?

01 mar 2010 - 22:56:59

po jakims czasie moze tak sie stac ze zakochasz sie w tym chlopaku a on Ci powie "przeciez ustalisimy to na poczatku" i znowu dramat bedzie.

czy tak można ?

01 mar 2010 - 22:59:02

przerabialam to juz ;/ Szczerze? odradzam i to stanowczo. nie warto sie bawic w cos takiego, bedziesz zalowac nawet jesli sie nie zaangazujesz. uwierz mi ludzie sa podli zaraz ci dupe obrobia;/

czy tak można ?

01 mar 2010 - 22:59:52

jasne, to bardzo wygodna znajomość- ważne, żebyście mieli dystans do tych kontaktów ;)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 9.957

czy tak można ?

01 mar 2010 - 23:01:15

Cytat
martusinska
po jakims czasie moze tak sie stac ze zakochasz sie w tym chlopaku a on Ci powie "przeciez ustalisimy to na poczatku" i znowu dramat bedzie.

zgadzam się. Nie raz, nie dwa czytałam o takich przypadkach w kobiecych czasopismach...
Zaangażujesz się lub już się zaangażowałaś, będziesz chciała czegoś więcej, ale on powie NIE.
I znowu będziesz cierpiała, błędne koło...

A takie układy są bardzo ryzykowne, osobiście nigdy bym na coś takiego nie poszła.
Bo luźne to dla faceta - iść do łóżka nie tylko z Tobą.
Nie umiałabym żyć z kimś, kto wcześniej robiłby to z kimś innym i to za moim przyzwoleniem

czy tak można ?

01 mar 2010 - 23:04:01

wiecie jesli chodzi o kwestie zaangazowania to znam siebie na tyle ze wiem ze to raczej nie realne ... mimo ze to wsplanialy chlopak , powiedzialam mu ze nie chcialabym z nim być jako jego partnerka... spytal czemu wiec mu wyjasnilam i on to zrozumiał . Tu nie chodzi tez o sam sex ale jak juz wspomnialam wspolne mile spedzanie czasu itp

czy tak można ?

01 mar 2010 - 23:03:02

Kochana uwiez nie wyjdzie to... w pewnym momencie Ty albo on bedziecie chcieli czegos wiecej i jedno z was nie bedzie juz chcialo luznego zwiazku. po co masz np cierpiec pozniej bo w sumie on tez moze sie z kazda inna umowic skoro to jest ''luzny zwiazek'' tp jest dobre na max miesiac ale i tak zawsze jedna ze stron chce czegos wiecej... wiem to bo sama to przezylam i nikt nie uwaza Cie za pierwsza lepsza... nie... ale zastanow sie czy pozniej chcesz cierpiec?? A swoja droga jak moglas byc z tamtym draniem??

czy tak można ?

01 mar 2010 - 23:06:09

hmmm to jest tylko uklad na chwilę tak naprawde....

przywiwazesz sie do niego.. seks z kims powoduje ze sie do niego zblizasz. facet nie angazuje sie az tak.a kobieta przeciwnie.
moim zdaniem to nie wyjdzie tak jak ty o tym myslisz....

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

mam problem z facetem