Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 12:30:29

sisi ale zauważ, że autorka wątku sama przyznała rację tej "lwicy" :) (mądra babeczka :D) Ale gdyby jakaś obca matka naskoczyła na Ciebie, że jesteś inna, a Twoje dziecko takie biedne, że trzeba mu współczuć bo nie dajesz słodyczy i nie używasz soli to chyba też broniłabyś swoich racji. Wyrażanie swojego zdania (jakiekolwiek by nie było) to jedno, a czepianie się wychowywania to drugie, prawda?

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 12:45:31

wiesz martischa twoja osoba wybitnie mi ciązy i to nie pierwszy wątek w ktorym robisz ofiarę nie z tych co trzeba
i zauważ że madziutex nie pierwszy raz naskakuje na mamy które mają inne poglady żywieniowe niż ona a które to są podobne do twoich poglądów i tuu widac ewidentnie brak stronniczości i obiektywizmu ! ona naskakiwać na matki może a jak ktoś skrytykuje ją to już biada bo jesteś moderem i stoisz na straży ? pozdrawiam i nie trudź się odpisując bo Twoje zdanie już znam :) a pytanie retoryczne z mojej strony !

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.136

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 13:00:04

Według mnie każde dziecko ma prawo spróbować wszystkiego ,od małego kształtują się u dzieci kubki smakowe -zarówno sól w małych ilościach im nie zaszkodzi czy nawet rybka w oleju ale wiadomo -są granice , nie codziennie ale od czasu do czasu .
Sama jestem mamą dwójki dzieci małych - od początku jedzą wszystko to co im przygotowuje i jedzą słodycze i owoce i chipsy i nawet rzeczy z mcdonalda -ale w granicach rozsądku . Nie widze zeby przez to były jakieś inne , rozwijają sie prawidłowo , nie mają problemów z żołądkiem , jedzą to na co mają ochote , moze jedynie staram sie nie faszerować słodyczami ale i tak dziadki i babcie robią to za mnie .. :) niestety :)

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 13:17:58

Cytat
martischa
sisi ale zauważ, że autorka wątku sama przyznała rację tej "lwicy" :) (mądra babeczka :D) Ale gdyby jakaś obca matka naskoczyła na Ciebie, że jesteś inna, a Twoje dziecko takie biedne, że trzeba mu współczuć bo nie dajesz słodyczy i nie używasz soli to chyba też broniłabyś swoich racji. Wyrażanie swojego zdania (jakiekolwiek by nie było) to jedno, a czepianie się wychowywania to drugie, prawda?

ale ja nie mowie ze przyznaje racje tej czy tej,po prostu przeczytałam co kazda z was napisała,doszłam do wniosku ze puszka ryby na dzien to rzeczywiscie duzo i nie bede jej mu juz dawac codziennie nawet jak prosi,najwyzej 2-3razy w tygodniu. a co do madziutex to po prostu podziwiam ja ze potrafi odmowic swojemu dziecku tego co np.ja swojemu daje-chipsy,słodycze-ale moj synek ich nie lubi,dostaje raz na jakis czas,tez nie przesadzam ale nie potrafie mu powiedziec nie jak zje kilka chipsow i tez nie uwazam zebym mu tym krzywde robila,a w watku zadałam pytanie dotyczace ryb i kiwi a tu od razu wojna kto lepiej wychowuje dziecko,dajac mu cos czy odmawiajac..tez bym chciała zeby moj syn jadł duzo warzyw owocow ale je wszystko i nie uwazam sie za wyrodna matke..

wszystkie zdania przeczytałam szanuje dziekuje za odpowiedzi i prosze o zamkniecie watku bo ja sie dowiedzialam czego chialam a niepotrzebnie sie kłocicie i nerwy szarpiecie. jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam wszystkich:)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-28 13:19 przez monika171189.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 13:25:52

Cytat
monika171189
ale ja nie mowie ze przyznaje racje tej czy tej,po prostu przeczytałam co kazda z was napisała,doszłam do wniosku ze puszka ryby na dzien to rzeczywiscie duzo i nie bede jej mu juz dawac codziennie nawet jak prosi,najwyzej 2-3razy w tygodniu. a co do madziutex to po prostu podziwiam ja ze potrafi odmowic swojemu dziecku tego co np.ja swojemu daje-chipsy,słodycze-ale moj synek ich nie lubi,dostaje raz na jakis czas,tez nie przesadzam ale nie potrafie mu powiedziec nie jak zje kilka chipsow i tez nie uwazam zebym mu tym krzywde robila,a w watku zadałam pytanie dotyczace ryb i kiwi a tu od razu wojna kto lepiej wychowuje dziecko,dajac mu cos czy odmawiajac..tez bym chciała zeby moj syn jadł duzo warzyw owocow ale je wszystko i nie uwazam sie za wyrodna matke..

wszystkie zdania przeczytałam szanuje dziekuje za odpowiedzi i prosze o zamkniecie watku bo ja sie dowiedzialam czego chialam a niepotrzebnie sie kłocicie i nerwy szarpiecie. jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam wszystkich:)
nieee no to, że ktoś tam daje małym od czasu do czasu coś słodkiego, słonego czy cokolwiek innego "niezdrowego" to nie czyni żadnej z mam wyrodną matką :) Każda mama chce dla swojego dziecka najlepiej i świadomie na pewno nie chce mu zaszkodzić :) Na każdym forum niestety jest tak, że ktoś nie potrafi uszanować czy przyjąć do wiadomości, że ktoś ma takie a nie inne metody wychowywania. Ale tak jak mówisz nie ma co sobie nerwów szargać :) Pozdrawiam i zdrowia dla maluszka :)

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 13:33:07

_berserk5 mądrze piszesz :) Też nie widzę nic złego w tym jak raz na jakiś czas dziecko zje hamburgera, frytki czy chipsy.

Wszystko nawet co zdrowe trzeba spożywać w odpowiedniej ilości bo można przedawkować czekoladę, rybki jak i brokuły!

wszystko jest dla ludzi i jak powiedział Hipokrates "Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem."

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 14:20:23

-Mamo, mogę jeszcze trochę rybki?
-Niestety kochanie, wg brytyjskich dietetyków możesz zjeść tylko 90g ryb w tygodniu, dzisiaj zjadłaś już 45g więc może za 2 dni znowu dostaniesz 45g.


O.o


Co się stanie jak przekroczy? Rozsadzi to biedne dziecko? Zgnije od środka? Może po prostu skoro lubi ryby to może na przykład robić mu duszone, na parze? Zdrowszy zamiennik. Matko kochana. Wszystko jest dla ludzi, ale kochane, bez przesady! Wiadomo że nie wolno wciskać dziecku ani pozwalać mu na wszystko. Ale czy stanie się coś złego jeżeli w ciągu tygodnia w sumie zje 200 g ryby a nie 90?! Matko Boska. 3mcie mnie.

Tak, jestem okropną matką, macie rację. Nie stosuję się do wymogów żywieniowych dietetyków, tylko sama wiem co jest dobre dla mojego dziecka. (NA STOS Z NIĄ!!-co nie?) :|

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 14:45:45

narvana, jasne, że nikt tego nie przestrzega sztywno! Nikt nie będzie ważył czy odmawiał dziecku tak jak napisałaś. Sama nie stosuję się sztywnych reguł, po prostu wszystko robię z rozsądkiem :) Każdy wychowuje dziecko jak chce, ja nikomu nie narzucam, tak jak ktoś tu wspomniał, że dziecko ma nie jeść tych ryb! Niech je, autorka zapytała o zdanie, a ja jej przytoczyłam CYTATY, a nie moje wymysły. I każda mama powinna przeczytać, wyciągnąć wnioski i zrobić to, co uważa za słuszne.

Nigdy nikomu nie powiedziałam, że jest złą matką, że szkoda mi jej dziecka (a czasem mi szkoda, jak widzę znajomą 2latkę z pudełkiem Rafaello, które pochłania w ciągu godziny, a po obiadku jeszcze czekoladka...)! Myślałam, że żyję w kraju cywilizowanym, w XXI wieku, kiedy zdrowe żywienie (nie mówię o fanatycznym pochłanianiu kiełków czy sałaty) tak propagowane przez lekarzy jest czymś dobry, tymczasem dowiedziałam się, że moje dziecko jest nieszczęśliwe i, że komuś jest go szkoda, bo mamuśka nie daje mu słodyczy :) Ciekawe, ciekawe...

Chrupek, bereserk - macie rację, wszystko jest dla ludzi, czy to ryba z puszki, czy cukierek, kiedy moje dziecko będzie na tyle duże, że będzie samo świadomie chciało spróbować cukierka, to cukierka dostanie :)Teraz mu wciskać nie będę, wiadomo, że takie małe dziecko chciałoby wszystko, co ma w zasięgu wzroku. Przecież jasne, że kiedyś to się stanie, teraz kiedy jest jeszcze na tyle mały, że nie wie co to, to nie dostanie, bo nie ma takiej potrzeby. Argumenty jak mojej babci: "bo dziecko musi spróbować wszystkiego, bo muszą mu się kubki smakowe rozwinąć" :) Spróbuje w swoim czasie czego tylko będzie chciał i jeśli tylko alergie mu nie przeszkodzą, a kubki smakowe na pewno mu się rozwiną i bez cukierków :)


Nie odbiegajmy już od tematu, incognito, robisz awanturę i offtop, proszę, już daj spokój mojej osobie, wiem, że szkoda Ci mojego dziecka, argumentów do tej pory nie ma, dziękuję, wystarczy.

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 15:45:45

ciesze się że znasz mnie z niku Limonka tesknie za nim orkutnie wiec może poprosisz by admisnitracja szafki zmieniła mi login ktory uprzednio omylkowo usunęła ??????????
a i żeby dokładnie ci to wytłumaczyć bo ewidentnie masz problem sama administracja szafki zaproponowała bym stworzyła nowe konto nie musząc się ponownie weryfikować
zonk coooo myslałasz ze mnie upokorzysz a sie ośmieszyłaś echhhh
a swoja droga wolałam poprzednie rządy bo teraz kadra moderatorów pozostawia wieleeee do życzenia
a co do Ciebie Madziutex poczytaj o czekoladzie i jej dobroczynnym wpływie na organizm ile zawiera witamin ile wapnia potasu ze w odpowiednich ilościach jest porównywana do działań zielonej herbaty za czym idzie oczyszcza organizm hamuje procesy starzenia zmniejsza ryzyko rozwoju raka
pozytywnie wpływa na układ krwionośny pomaga uttrzymać odpowiednie ciśnienie tętnicze a już o serotoninie nie wspomnę "hormonie szczęścia" który nie tylko podnosi się dzięki czekoladzie poza tym czekolada i słodycze często stosowane są w w wielu terapiach u dzieci chorych na depresję raka i nie tylko oczzywiście zgadzam się że nadmiar powoduje otyłość i wiele chorób związanych z otyłościa ale my mówimy a zbilansowanej diecie dzieci



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-28 16:04 przez incognito82.

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 16:08:36

trochę się nie zgodzę z tym że czekolada jest taka zdrowa ale od kawałka jeszcze nikt nie umarł a ten "hormon szczęścia" to nic innego jak fenyloetyloamina czyli pochodna amfetminy, po za tym w czekoladzie znajduje się też kofeina oraz psychoaktywny endokannabinoid.

sama uwielbiam czekoladę :) moje dziecko nie za bardzo ale od czasu do czasu sięgnie po nią bo jest zawsze w zasięgu reki :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-28 16:17 przez CHRUPEK.

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 16:18:13

incognito i tak muszę Cię zasmucić, nie dam czekolady, jest uczulony.
Teraz to dopiero Ci go szkoda, nie?

Czekam, aż skończy się ten offtop, posty w/w nie mają nic wspólnego z tematem! Prowokowanie do kłótni, obrażanie mnie i mojego dziecka, zaczepianie i ocenianie modów, no bez przesady :/ Nie mam ochoty na zaczepki i kłótnie...


A co do tematu: właśnie szykuję rybkę :) I Młody je dzisiaj to co ja :)

A autorko, pytałaś jeszcze o kiwi. Fakt, często uczula, jak każde owoce egzotyczne, ale jak Twojemu dziecku nic nie jest, to może jeść. Ja jeszcze cytrusów nie podawałam, kiedyś kawałek mandarynki tylko zjadł.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 16:20:17

Cytat
incognito82
ciesze się że znasz mnie z niku Limonka tesknie za nim orkutnie wiec może poprosisz by admisnitracja szafki zmieniła mi login ktory uprzednio omylkowo usunęła ??????????
a i żeby dokładnie ci to wytłumaczyć bo ewidentnie masz problem sama administracja szafki zaproponowała bym stworzyła nowe konto nie musząc się ponownie weryfikować
zonk coooo myslałasz ze mnie upokorzysz a sie ośmieszyłaś echhhh
a swoja droga wolałam poprzednie rządy bo teraz kadra moderatorów pozostawia wieleeee do życzenia

wcale nie chciałam Cię upokorzyć. Po prostu wiele szafkowiczek zna i pamięta Cię z tamtego nicku i tyle. Mnie nie interesują szczegóły dlaczego usuwałaś i kto Ci kazał. Wszelkie zastrzeżenia co do pracy moderatora proszę kierować do administracji. Zawsze też możesz zgłosić swoją kandydaturę i sama się wykażesz :)
I naprawdę proszę zakończ ten offtop a jak coś masz do mnie to zgodnie z regulaminem zapraszam na priv

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.136

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 16:25:58

dodam ze ostatnio moje dzieciaki spróbowały krewetek ... ja nie tknęłam tego i nie mam zamiaru ... a moje dzieci ze smakiem zajadały bo przyrządzone przez tatusia :)
osobiście uważam ze każda matka wychowuje i karmi dzieci po swojemu , czasem moze to wyjść na korzyść dziecku a czasem mozna przedobrzyć ... wiadomo każdy uczy sie na błędach , ja zanim zostałam matka nie miałam pojecia o tym co jedzą małe dzieci co i podawac , nie umiałam gotować a teraz ?? wszytko potrafię przyrządzić - no prawie - pierogów nigdy nie zrobię bo nie lubie i nie umiem lepic ale staram sie tak przygotowywać posiłki zeby były z myśla o moich małych brzdącach :)

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 16:38:41

_berserk5, zgadzam się z Tobą, każdy uczy się na błędach. Nikogo nie oceniam mówiąc "jesteś złą matką, bo dajesz to czy tamto, a tamtego nie dajesz" - Twoje dziecko, Twoja sprawa :) Mam swoje poglądy na pewne sprawy, niektóre są dla mnie nie do wyobrażenia (np. podawanie niemowlakom krowiego mleka), ale jak czytam, że ktoś daje dziecku rybę z puszki, słodycze itp, ok niech daje, skoro uważa, że jest to dla niego dobre. Zawsze można normalnie podyskutować :)

Kurczę, też myślałam, żeby Młodemu dać spróbować jakiś egzotyczny owoc, ale on jest bardzo alergicznym dzieckiem i trochę się boję i nawet nie wiem jaki dać na początek. Kiwi chyba odpada.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.136

2latek i ryby w oleju

28 sty 2012 - 16:43:13

polecam owoc kaki , słodki jest albo pomelo - moje dzieci lubią :)

następna dyskusja:

CZTERY TESTY CIĄŻOWE a wynik