Obecnie rozmawiamy o:

polecany dentysta

dzisiaj o 19:02

elektryka sklep

dzisiaj o 18:57

wakacje last minute

dzisiaj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

dzisiaj o 18:28

Budowa domu

dzisiaj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 09:39:55

:)



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-28 16:56 przez monika171189.

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 10:54:24

Moje dziecko ma roczek a dalam mu spróbowac na kanapeczke rybke w pomidorach i nie pomyslałam nawet ze cos w tym złego;)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 11:00:47

moj tez juz dosyc dawno jadł ale zawsze tylko troszke a teraz codziennie,kiedys czytałam jakis artykuł na temat ryb i innych produktów w puszkach ze cos tam w nich jest ale juz nie pamietam i nie wiem czy malemu nie daje za duzo tej ryby-potrafi cała rybe w ciagu dnia zjesc i ostatnio codziennie tylko sniadanie i kolacja to ryba..

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 11:03:09

moje dziecko jakiś czas temu miało "fazę" na sairę z puszki :)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 15:00:00

Codziennie ryby i to z puszki absolutnie nie! Raz, dwa razy w tygodniu ok, ale nie codziennie... Poczytaj artykuł: http://www.edziecko.pl/jedzenie/1,79379,3120681.html

Kolejny artykuł cytuję:

"Podobnie jak w przypadku większości wytworów dzisiejszego, tzw. przemysłu spożywczego, także ryby w puszkach są wytwarzane w taki sposób, że większość ludzi gdyby widziała (wiedziała) w jaki sposób i z pomocą jakich środków są wytwarzane, to zapewne nie wzięłaby więcej tego do ust.

Proszę zwrócić uwagę, że w większości wypadków ryby w puszkach są całe, tzn. z ośćmi. Ryby są u producenta zalewane środkiem, który zmiękcza ości do takiego stopnia, że dają się zjeść bez konieczności usuwania ości. Jeśli ten preparat zmiękcza nawet skostniałe tkanki ryby to co robi z żołądkiem człowieka? Nikt tego potem skutecznie nie wypłucze.
Często ryby w puszce są w oleju - w tanim, niekorzystnym dla zdrowia cżłowieka oleju roślinnym typu n6, którego w dzisiejszej rzeczywistości cywilizacyjnej człowiek ma i tak zdecydowany nadmiar i którego zbyt duże spożycie kreuje w organiźmie zapalenia, a nawet z czasem przyczynia się do powstawania nowotworów.
Puszki z tzw. sosie pomidorowym są niewiele lepsze, gdyż ów "sos" to podobnie jak dzisiejsze keczupy i "koncentraty pomidorowe" w znacznym stopniu syntetyczna chemia.

Jak łatwo też sprawdzić na etykietach są tam obecne sztuczne konserwanty, substancje słodzące i regulatory kwasowości.
Metalowe puszki to ewentualność przedostawania się metali ciężkich: ołowiu z lutów, cynku z blachy.

Reasumując: NIE jest to rekomendowane pożywienie.
Okazjonalne spożywanie konserw rybnych nie powinno mieć zbytnich konsekwencji dla zdrowia i organizm powinien sobie dać z tym radę. Częste i stałe jadanie takich puszek może natomiast powodować kumulowanie się w organizmie niekorzystnych składników i zjawisk powstałych w wyniku owej kumulacji."


I jeszcze jeden cytat:

"Dzieci do 12 roku życia powinny spożywać 2 porcje ryb w tygodniu (wg. The British Dietetic Association)

Porcja to:
dzieci 18m-cy-3 lat – 45g
dzieci 4-6 lat -70g
dzieci 6-11 lat- 90g

Wybieraj ryby morskie, bo zawierają ważny jod. Jednak ze względu na znaczne zanieczyszczenie ryb związkami rtęci, pestycydów i dioksyn, unikaj podawania dziecku mięsa dużych ryb drapieżnych, jak:

- rekin,
- miecznik,
- merlin,
- tuńczyk (biały)-filet
oraz ograniczy spożycie do częstości raz w tygodniu:
- makreli
- tuńczyka w puszce
- halibuta oraz ich przetworów.

KTÓRE RYBY SĄ NAJZDROWSZE DLA DZIECI??

Ryby z małą zawartości rtęci i dużą omega-3: łosoś (świeży i w puszce), makrela (atlantycka), sardynki i małże oraz ryby z małą zawartością rtęci i mniejszą omega-3: sardynki w puszce, dorsz, flądra, sola, krewetki, homary."


To właśnie o tą rtęć kumulującą się w rybach morskich się rozchodzi (ryby z Bałtyku sporadycznie bym podawała). Najlepsze są ryby hodowlane lub rzeczne. No i wiadomo, że w puszkowych konserwach jest pełno różnych E, konserwantów, taniego oleju. Ja dziecku podaję świeże ryby raz w tygodniu. Puszek sama nie jem, rzadko tuńczyka.

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 15:31:24

madziutex dzieki, własnie o to mi chodziło... dzieki za pomoc:)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 15:43:59

Mój wcina paluszki rybne..tonami :)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 15:45:30

Nie ma sprawy, na zdrowie :)

Cytat
calineczka0109
Mój wcina paluszki rybne..tonami :)

Ooo paluszkach rybnych w tych cytowanych artykułach też była mowa, tylko nie kopiowałam, bo nikt nie pytał: paluszki rybne to najgorsze świństwo, gorsze od konserw rybnych. Więc nie ma się z czego cieszyć.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-27 15:46 przez madziutex.

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 15:56:36

No dokladnie - bo o ile w niektorych niektorych jeszcze widac rybke w calosci to w paluszkach czesto zmielone jest wszystko co z ryb zostaje. Nie lepiej kupic rybe i samemu zrobic paluszki ?Ja robie sama i wtedy wiem co jem, tak jak sama robie rybe w oleju czy opiekana w zalewie octowej :) .Takze wszystko z głową ;)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 16:24:51

no chyba przesadzasz, ryba jest bardzo zdrowa, no w occie to bym była ostrożniejsza ale w oleju? pewnie że może jeść.
moje dzieci jak miały rok to już jadły wszystko co chciały, są zdrowe i w życiu nie anrzekały na ból brzucha, zaparcia itp

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 16:38:12

ja kupuje tylko całe ryby i robie z nich paluszki-przeważnie dorsza a jak je panierowana to sama paluszki robie,tne rybke na paski i panieruje,wiem co je przynajmniej,a z ryb w puszce je tylko filety lub tunczyka,nigdy mu nie kupuje ryb ktore kosztuja ponizej 5zł bo mi sie wydaje ze sa same ochłapy w tych puszkach,kupuje te najdrozsze i dobrych firm-chociaz w dzisiejszym swiecie niczego byc pewnym nie mozna.


mi nie chodzi o to ze on je te ryby tylko w jakich ilosciach..puszka dziennie to na 2latka chyba duzo?


a co do tego ze dzieci w jakims tam wieku wszystko jedza...nie chce bynajmniej urazic nikogo ale mi sie przypomnialo jak moja babcia nakarmila bigosem mojego 4miesiecznego brata..pod nieobecnosc mamy,tez mu nic nie było ale jak wiadomo to niektore rzeczy po jakims czasie dopiero daja sie we znaki i tak tez z tymi rybami jak jak niektore maja podwyzszony poziom rteci czy cos to wiadomo ze po jakims czasie moga byc tego skutki uboczne..i dlatego pytam bardziej doswiadczonych mam:)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 16:55:08

Paluszki rybne tylko sprawdzone :) Nie jakies tam na wage. A chemia to nawet w powietrzu jest dzis juz takie czasy. Osobiscie zawsze wybieram mniejsze zło jak to mówia ale patrzze jakie maja atesty i zawsze ale to zawsze czytam skład co zawiera itd :)

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 17:17:05

Cytat
ktoto1
no chyba przesadzasz, ryba jest bardzo zdrowa, no w occie to bym była ostrożniejsza ale w oleju? pewnie że może jeść.
moje dzieci jak miały rok to już jadły wszystko co chciały, są zdrowe i w życiu nie anrzekały na ból brzucha, zaparcia itp

Ale tu chyba jest mowa o puszkach, prawda? Wiesz co jest w tych puszkach? Wiesz co to za olej? Jasne, że samemu przyrządzona ok raz w tygodniu. Ale nie codziennie puszka takich "ryb"!

Monika, puszka DZIENNIE, to dla dorosłego za dużo. A wiadomo, że nie zawsze to co droższe jest lepsze. W większości płacisz za markę, a nie za jakoś.

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 17:39:19

Dziewczyny,a co teraz jest zdrowe?nawet jogurt to porazka,bez przesady,bo za chwile wogole nie bedziemy mialy co dawac dzieciom,ani szynka teraz ani kielbaski czy parowki nie sa dobre,ale dzieci jedza i my tez,przeciez nie beda wiecznie sałaty jadły,niech kazdy karmi dzieci tym co ma i tyle!jesli komus smakuje to prosze bardzo!

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

2latek i ryby w oleju

27 sty 2012 - 18:00:47

Cytat
sisii99
Dziewczyny,a co teraz jest zdrowe?nawet jogurt to porazka,bez przesady,bo za chwile wogole nie bedziemy mialy co dawac dzieciom,ani szynka teraz ani kielbaski czy parowki nie sa dobre,ale dzieci jedza i my tez,przeciez nie beda wiecznie sałaty jadły,niech kazdy karmi dzieci tym co ma i tyle!jesli komus smakuje to prosze bardzo!

to może od razu dajmy dzieciom chipsy, frytki, hamburgery, cole skoro wszystko jest niezdrowe.
W tym wszystkim co jest niezdrowe należy wybierać to co jest najmniej szkodliwe. Skoro jest wiadome, że rtęć zawarta w rybach jest szkodliwa to każda rozsądna matka będzie raczej tego unikała, a nie dawała "bo wszystko jest złe". Trzeba wybrać mniejsze zło :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-01-27 18:01 przez martischa.

następna dyskusja:

CZTERY TESTY CIĄŻOWE a wynik