Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Sexy mama

25 paź 2012 - 11:22:58

Zapraszam wszystkie młode, świerzo upieczone mamy,ale też takie które po mimo upłynięcia czasu jeszcze się nie odnalazły w roli matki, żony i kochanki. W tym wątku chciałam poruszyć wiele problemów mam, typu jak pogodzić rolę matki i żony, jak odnaleźć się w nowym świecie, jak nie biegać cały czas z piersiami na wierzchu (mamy karmiące), jak zadbać o swoje ciało, wspierać się w zrzucaniu kg ciążowych, poczuć znowu kobiece, sexowne i atrakcyjne. czy są tu takie kobietki??

Sexy mama

25 paź 2012 - 11:51:37

ja:)

Sexy mama

25 paź 2012 - 12:13:32

ja

Sexy mama

25 paź 2012 - 12:28:45

Ja póki co jeszcze w ciąży jestem ale w lutym wypowiem się na ten temat :) A teraz chętnie poczytam wasze wypowiedzi :)

Sexy mama

25 paź 2012 - 14:07:36

Ja jestem mamą już 4 miesiące ;) Żoną 9 miesięcy a kochanką to zależy czy mam chęć;D I świetnie się czuję w tych rolach, chociaż do macierzyństwa musiałam się przyzwyczaić, bo bardziej czułam się jak starsza siostra niż mama;D Nie jest trudno pogodzić to wszystko ze sobą, szczególnie jak ma się wspierającego i służącego pomocą męża bądź rodzinę.
Nie karmię piersią, więc nie czuję się zażenowana, że muszę się doić bym mogła gdziekolwiek wyjść bądź karmić małą w tłumie ludzi jak się jej zachce.
Kobieca i atrakcyjna czuję się cały czas, nawet podobałam się sobie w okresie ciąży, mężowi także i to było najważniejsze :) Kilka kg z ciąży jeszcze zostało, ale szczerze nie przeszkadza mi to, nie wstydzę się swego ciała i akceptuję go takim jakie jest. Niedługo wracam do pracy, więc powoli samo zniknie;)
Mimo, że mam dziecko, to nie zapominam też o swoich potrzebach- lubię zaszaleć na zakupach, pójść do fryzjera, do kosmetyczki, zadbać o paznokcie, wyjść z mężem na kolację, do kina. Tutaj dużo pomagają nam babcie, kiedy chcemy coś zrobić dla siebie, wtedy one opiekują się wnuczką :) Grunt to nie zamknąć się w domu, ubraną w rozciągnięte dresy, rozczochraną. Przecież mimo ciąży i pamiątek po niej(mniej jędrna skóra, brzuszek, rozstępy, kilka dodatkowych kg.) nadal jesteśmy kobietami i możemy poczuć się sexy ;) Tym bardziej, że mamuśki promienieją mając ukochane szkraby przy sobie- to tym bardziej dodaje kobiecie uroku:)

Sexy mama

25 paź 2012 - 14:23:50

Jestem Mamą od 18 miesięcy-prawie 19 :)
W ciazy przytylam ponad 20 kg ale nie mialam problemu ze zrzuceniem ich, 4 miesiace po porodzie wrocilam do swojej wagi i kondycji z przed ciąży, tak naprawde sama nie wiem jakim cudem mi się to udało, bo nie robiłam nic specjalnego, żadnych cwiczen, masazy diety.. natomiast w czasie ciazy bardzo o siebie dbalam, masaze szorstką gąbką podczas kazdej kąpieli, oliwka zaraz po, moze dlatego nie mam rozstępów w widocznych miejscach (jedynie na posladkach, ale sa malo widoczne.
Obecnie ważę 5 kg mniej niz przed ciążą i tęsknie za moimi kilogramami.

Kiedy urodzilam coreczkę, nie mialam problemu z zaklimatyzowaniem się w nowej roli, naleze do tzw. twardych babek, czulam sie dumna jako Mama i nadal jestem.
Po ślubie jesteśmy z mężem 4 miesiace, a ogólnie 3 lata razem, byly wzloty i upadki, w ciazy maz mnie wspieral, podobalam mu sie i zawsze mowil ze jestem piękna, po ciazy byly konflikty miedzy nami, z wlasnego wyboru zostalam sama z corka na kilka miesiecy-na szczescie wszystko sie poukladalo. :))
Czuję się seksowna, zadbana, kochana, maz bardzo nas kocha i pokazuje to cały czaas :)
Jestem szczęsliwa, bo mam obok siebie dwa najwazniejsze SKARBY :)))



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-25 14:30 przez XxAtmospherexX.

Sexy mama

25 paź 2012 - 15:40:03

u mnie czwarty miesiąc mija jak jestem mamą , i dla mnie aż tak łatwo nie było i nie jest zaklimatyzować się w nowej roli.
Swojego bobasa kocham ponad życie ale czasem kompletnie jej nie rozumiem dlaczego płacze , dlaczego marudzi i związku z tym mam ogromne poczucie winy bo wszystkie portale, gazetki piszą że matka ma taki instynkt że wie dlaczego jej maluch marudzi a ja tak nie mam uczę się metodą prób i błędów.
Tuż po urodzeniu byłam dumna że w końcu ją mam ale bałam się zostać z nią sam na sam , jak płakała to ja z nią ale wtedy dużo pomagał mąż zreszta jak do tej pory .
MOja córcia jest dla mnie całym światem jestem w niej zakochana po uszy , ale jak da mocno popalić to powiem szczerze że brakuje mi chwili samotności i nie mówię żeby iść do fryzjera , kina czy gdzie kolowiek po prostu usiąść w fotelu i siedzieć w ciszy ;]widocznie nie jestem matka ideałem że nie wypada narzekać i powiedzieć przed ludźmi że wszystko jest aż takie piękne i kolorowe bo wcale tak nie jest :)
W ciąży czułam się super bardzo fajny okres w moim życiu ;)
Kilka kilogramów mam na plusie , rozstępy na brzuchu mimo intensywnego dbania o siebie i ćwiczeń ale to mi nie przeszkadza ja tam sobię się podobam a co myślą inni mam głęboko ;) mężowi też się podobam ale to już nie jest takie istotne bo ważne że sama sibie akceptuje to wtedy i inni mnie zaakceptują :)

trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamuśki aby od razu miały ten gazetowy instynkt bo ja go uczę się do chwili obecnej ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-25 15:41 przez olikk513.

Sexy mama

25 paź 2012 - 16:13:48

olikk513 bo kobiet po prostu nie da się zrozumieć;P Ja też często nie wiem, o co chodzi mojej pannie, ale nie mam przez to wyrzutów sumienia. Przecież nie jesteśmy jasnowidzami, staramy się dowiedzieć o co chodzi metodą prób i błędów. Ja tam nie biorę do siebie tych dyrdymałów z gazet. Ciekawe czy jest jakaś mamuśka, która od początku z każdym płaczem dziecka wiedziała o co mu chodzi? Ja w to wątpię;) Ja się cały czas uczę języka mojej córki, czasem trafię o co jej kaman a czasem muszę pokombinować, ale przecież to nie czyni mnie złą matką. I żadna z nas nie powinna tego tak odbierać.

Sexy mama

25 paź 2012 - 16:37:02

Ja jestem dopiero 2 miesiące po porodzie i powoli do wszystkiego deojrzewam. Na brzuchu i udach mam dużo rozstępów, też dbałam w ciąży o to ale niestety efekty małe :)ale nie jest to powodem do załamki, Ogólnie przytyłam 20 kg i zostało jeszcze 0,5 do zrzucenia, ale przedemną jeszcze walka o 15 kg, chcę je zrzucić ale wiem że muszę powoli ponieważ ciało zrobiło się takie mało elastyczne jakby uszło ze mnie powietrze i muszę ćwiczyć by je ujędrnić, ale nie bardzo znajduję na to czas. Po ciąży wzrosła moja samoocena i poczucie kobiecości. Chciałabym wiele zmienić. Niestety narazie nie mam szaleńczej ochoty na sex, trudno mi to pogodzić. Karmię więc nie pozwalam mężowi dotykać piersi, w ogóle chwilowo czuję się jakby "zarezerwowana" dla dziecka... Jak z tego wybrnąć??

Sexy mama

25 paź 2012 - 17:04:11

Podobno to normalne zachowanie po porodzie, za to ja miałam na odwrót, na początku miałam dużą ochotę na bliskość, a teraz jestem zbyt zmęczona na jakiekolwiek zaloty:P
Może spróbuj zarezerwować jakiś wieczór tylko dla siebie i męża, jeżeli miałby się kto dzieckiem zająć. Jakaś kolacja, film w objęciach męża :)? Choć na chwilę spróbuj zapomnieć, że jesteś matką karmiącą :)
A z mężem o tym rozmawiałaś? Żeby nie czuł się odrzucony i odsunięty na bok w tym wszystkim. Jeżeli się nie przełamiesz co do seksu, to on powinien zrozumieć, że teraz twoim priorytetem jest sprostać zadaniu bycia matką, a nie tylko żoną i kochanką ;)

Sexy mama

25 paź 2012 - 17:19:23

to może i ja sie wypowiem ;p mamą jestem od 1,5 miesiąca miałam cc synek miał straszne kolki nic nie pomagało czułam sie strasznie nie wiedzialam jak mu pomóc bo ciągle plakał od jakiegoś tygodnia nie karmie piersią chociaż miałam sporo mleka ale dzięki temu mój maluszek już nie płacze i się nie męczy bo to było naprawde straszne do zrzucenia mam jeszcze ok 5 kg. czuje sie jak zoombi powoli zaczynam o siebie dbać od czasu do czasu sie wymaluje ale jakos nie czuje sie kobieco raczej jak taka typowa kura domowa prawie całymi dniami jesteśmy sami mąż też za dużo mi nie pomaga ;/ tlumaczy sie i mówi : boje sie że małemu cos zrobie jak mu tak główka lata kocham moje dziecko najbardziej na świecie ale chciałabym mieć chwile dla siebie bo czasem nawet nie mam czasu żeby zęby umyć. czuje sie jakby każdy na mnie patrzył i widział przez ubranie ile mam rozstepów cellulitu itd nie cierpie swojego ciała czuje sie nieatrakcyjna a ochoty na seks w ogóle nie mam już chyba z 3 miesiące nic nie bylo bo... mąż sie tłumaczył boje sie że mu krzywde zrobie eh;/ brak wsparcie i zrozumienia to jest najgorsze ;/

Sexy mama

25 paź 2012 - 17:35:41

Cytat
karolinka0410
to może i ja sie wypowiem ;p mamą jestem od 1,5 miesiąca miałam cc synek miał straszne kolki nic nie pomagało czułam sie strasznie nie wiedzialam jak mu pomóc bo ciągle plakał od jakiegoś tygodnia nie karmie piersią chociaż miałam sporo mleka ale dzięki temu mój maluszek już nie płacze i się nie męczy bo to było naprawde straszne do zrzucenia mam jeszcze ok 5 kg. czuje sie jak zoombi powoli zaczynam o siebie dbać od czasu do czasu sie wymaluje ale jakos nie czuje sie kobieco raczej jak taka typowa kura domowa prawie całymi dniami jesteśmy sami mąż też za dużo mi nie pomaga ;/ tlumaczy sie i mówi : boje sie że małemu cos zrobie jak mu tak główka lata kocham moje dziecko najbardziej na świecie ale chciałabym mieć chwile dla siebie bo czasem nawet nie mam czasu żeby zęby umyć. czuje sie jakby każdy na mnie patrzył i widział przez ubranie ile mam rozstepów cellulitu itd nie cierpie swojego ciała czuje sie nieatrakcyjna a ochoty na seks w ogóle nie mam już chyba z 3 miesiące nic nie bylo bo... mąż sie tłumaczył boje sie że mu krzywde zrobie eh;/ brak wsparcie i zrozumienia to jest najgorsze ;/

Za dużo myślisz o swoich niedoskonałościach ;) Kochana, rozstępy to i mi się porobiły na tyłku, ale przecież ludzie na ulicy mi tam nie zaglądają więc nie ma co się zadręczać. Trzeba zaakceptować to wszystko i znaleźć inne pozytywne rzeczy w sobie. Szkoda, że mąż tak podchodzi do tego wszystkiego, mogę tylko się domyślać, jak się czujesz. A nie możesz czasem go postawić przed faktem dokonanym, że coś musisz zrobić ,a on w tym czasie niech się dzidzią zajmie? Mój mąż się zaklinał, że nie weźmie małej póki się nie usztywni;P I np mojej siostrzenicy nie brał na ręce jak była malunia bo się bał. Ale jak nasza córa się urodziła, to zaraz po porodzie już ją tulił w ramionach i nawet lepiej niż mi szło mu noszenie jej w pionie gdy miała kilka dni

Sexy mama

25 paź 2012 - 17:37:04

Ja mam 20-miesięcznego synka i jestem w kolejnej ciąży (za 3 tyg. rodzę), ciąża to trudny okres.. czuję się strasznie grubo jak słonica z rozstępami, w poprzedniej ciąży przytyłam 17 kg, ale karmiłam piersią i szybciutko wróciłam do swojej wagi :) teraz marzę żeby jak najszybciej urodzić, ale jak pomyślę o wychowaniu dwójki synów to brak mi sił, synek nieźle daje mi w kość, jest strasznym łobuzem, a co będzie jak drugi się urodzi.. nie wiem czy znajdę czas żeby zadbać o siebie.. mąż ciężko pracuje, wraca późno, a czasami ma delegacje, wraca zmęczony.. więc jak uda mi się wyjść chociaż do fryzjera to będzie cud.. pamiętam jak ciężko było przy pierwszym dziecku.. chciałabym pogodzić obowiązki domowe, wychowanie dzieci i jednocześnie być atrakcyjna dla męża, ale skąd wziąć siły i czas.. oh my kobiety to mamy ciężkie życie ;)

Sexy mama

25 paź 2012 - 17:44:27

bo to jest błąd kobiet bo chcą być atrakcyjne dla męża chłopaka, kolegi ..
a to trzeba być atrakcyjną samą sobie:)
co do seksu to mi też za bardzo się nie chce , nie mam takiej ochoty jak przed porodem :) ale jakoś mnie tak to nie boli:P

mi z jedną córką ciężko a jak czasem myślę że dziewczyny maja 2 to mnie przeraża to

Sexy mama

25 paź 2012 - 17:48:59

Za dużo myślisz o swoich niedoskonałościach ;) Kochana, rozstępy to i mi się porobiły na tyłku, ale przecież ludzie na ulicy mi tam nie zaglądają więc nie ma co się zadręczać. Trzeba zaakceptować to wszystko i znaleźć inne pozytywne rzeczy w sobie. Szkoda, że mąż tak podchodzi do tego wszystkiego, mogę tylko się domyślać, jak się czujesz. A nie możesz czasem go postawić przed faktem dokonanym, że coś musisz zrobić ,a on w tym czasie niech się dzidzią zajmie? Mój mąż się zaklinał, że nie weźmie małej póki się nie usztywni;P I np mojej siostrzenicy nie brał na ręce jak była malunia bo się bał. Ale jak nasza córa się urodziła, to zaraz po porodzie już ją tulił w ramionach i nawet lepiej niż mi szło mu noszenie jej w pionie gdy miała kilka dni

wiem że tego nikt nie widzi ale calu czasu czuje sie jak pączek brzuch mam jak w 4 miesiącu nie moge wejść w swoje rzeczy musiałabym całą garderobe zmienić a niestety na to ani czasu ani pieniędzy nie ma denerwują mnie takie głupie żarty znajomych i rodziny "który miesiąc? " nie moja wina że mi taki brzuch został przeciez miałam cesarke to raczej jeszcze ćwiczyć nie moge... a z tym faktem dokonanym to w sumie masz racje będe musiała tak zrobić bo całkkiem zgłupieje w tym domu
milena 1988 powodzenia przy rozwiązaniu bo to lada dzień może być ;p ja bym nie dała rady z dwójka małych dzieci podziwiam Cie



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-25 17:51 przez karolinka0410.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Stojak na wino