Pierwsza przeprosić?

Cześć dziewczyny

Mam taki mały problem i napiszcie mi co wy o tym sądzicie. Wczoraj byłam u kumpeli z odwiedzinami i ona ma dwuletniego synka. Przepraszam dwuletniego małego potwora co wszystko niszczy i wymusza płaczem. Kupiłam mu taką piękną książke z rożnymi obrazkami i malowankami. Oglądaliśmy ją i w pewnym momencie zaczął wyrywać z tej książki kartki, więc wzięłam tą książkę i zaczęłam mu na spokojnie tłumaczyć, że tak nie wolno, a ten jak mi chlasnął w twarz z liścia to mnie zatkało. Po prostu odruchowo chwyciłam mu rękę, a ten mały zaczoł płakać. Wszystko widział ojciec tego małego, który powiedział, że czemu zabrałam mu tą książke skoro to był prezent i że jak mały chce wyrywać kartki to niech wyrywa bo jest u siebie w domu. Wkurzył mnie tym tekstem i odpowiedziałam mu, że dziecko od małego trzeba uczyć szacunku i to że jest mały nie oznacza, że może kogoś kurcze uderzyć w twarz. Tym bardziej mnie to zdenerwowało bo dałam za tą książkę 70 złotych. Może nie jest to jakaś bardzo duża kwota, ale ta książka naprawdę była warta tych pieniędzy. Potem zaczęliśmy się kłócić, poleciały trochę ostre słowa bardziej z mojej strony niz jego, on powiedział, że nie mam dziecka to nie mam prawa wychowywać jego, a ja na koniec dodałam, że nie dziwne, że dziecko jest tak rozpieszczone i nie wychowane skoro ma takiego głupiego ojca ;/ Oczywiście moja koleżanka musiała wyjść do sklepu i przyszła na sam koniec. Teraz trochę żałuje, że mu tak powiedziałam, ale kurcze kierowały mną emocje ;/ Pogadać z nim? Może pierwsza wyciągnę rękę na zgodę? bo to nie w moim stylu takie kłótnie ;/ wczoraj chyba miałam gorszy dzień ;/

Nie da się ukryć, nie Twoje dzieci zatem nie powinnaś ingerowac w jego wychowanie tym bardziej obrażać jego ojca. Mogą córka ma prawie dwa latka i też lubi potargac to czy tamto. Ty chciałaś " nauczyc" szacunku a może oni sa zdania "zniszczyć to nie będziesz mieć". Uważam że powinnas przeprosic i następnym razem nie kupować nic skoro co szkoda/kupić coś bardziej odpowiedniego do wieku i temperamentu dziecka i nie wypominać ile to kosztowało. Gro dzieci niszczy zabawki i nie jest to spowodowane złym wychowaniem a czysta ciekawością co jest w środku. Zresztą sam fakt że nazywasz dziecko "potworem" tylko dlatego że coś zniszczył, nie mając sama dzieci no nie świadczy dobrze. Dzieci też mają gorsze dni.

za co ma przepraszać ?

że dzieciak na jej oczach zniszczył nową zabawkę ? za to że ją uderzył w twarz a tatusiek zadowolony jeszcze wciska jej że dzieciak ma prawo robić co chce bo to ona jest w ich domu ??

Jak dla mnie nie powinnaś się tam pojawiać a z koleżanką pogadać na neutralnym gruncie i wyjaśnić co i jak.


Dom domem ale są zasady i bicie innych oraz niszczenie wszystkiego w koło nie należy do tych zasad normalnego współżycia z innymi.

Cytat
Antalisa
Nie da się ukryć, nie Twoje dzieci zatem nie powinnaś ingerowac w jego wychowanie tym bardziej obrażać jego ojca. Mogą córka ma prawie dwa latka i też lubi potargac to czy tamto. Ty chciałaś " nauczyc" szacunku a może oni sa zdania "zniszczyć to nie będziesz mieć". Uważam że powinnas przeprosic i następnym razem nie kupować nic skoro co szkoda/kupić coś bardziej odpowiedniego do wieku i temperamentu dziecka i nie wypominać ile to kosztowało. Gro dzieci niszczy zabawki.

Ja mu nie wypomniałam ile kosztowała ta książka. Zgodzę się z tym ,że to nie moje dziecko, no ale nie dam się bić po twarzy. Co z tego, że on jest mały jak będzie mu się przyzwalało na takie zachowanie to potem jak dorośnie to jak ktoś mu czegoś nie da to go uderzy? A to nie jest pierwszy raz jak ten mały tak robi. Ale nie powinnam tak zareagować masz rację.

W życiu bym nie przeprosiła, ani pierwsza ani druga, co to za ojciec w ogóle.

Sory ale wyzywanie kogoś od głupków tylko dlatego że ma inne spojrzenie na wychowanie własnego dziecka uważam za przegiecie.
Darmoszka ojciec wypowiedział się na temat niszczenia książki , że mu wolno a nie o tym że dziecko uderzyło. Zatem różnica jest. I mimo wszystko okreslanie czyjejs inteligencji uważam za karygodne, bo nie nam czy uzytkowniczcd oceniać tego ojca.

Cytat
Antalisa
Sory ale wyzywanie kogoś od głupków tylko dlatego że ma inne spojrzenie na wychowanie własnego dziecka uważam za przegiecie.
Darmoszka ojciec wypowiedział się na temat niszczenia książki , że mu wolno a nie o tym że dziecko uderzyło. Zatem różnica jest. I mimo wszystko okreslanie czyjejs inteligencji uważam za karygodne, bo nie nam czy uzytkowniczcd oceniać tego ojca.

Wiesz co, ale mógłby uszanować fakt, że kupiłam tą książkę dla JEGO dziecka, żeby miało się czym bawić i mógłby jako ojciec i dorosły człowiek uszanować to że wydalam pieniądze na tą książkę. A nie od małego uczyć dziecka dziadostwa. Tak samo mogłabym dać temu małemu te pieniądze żeby je zniszczył. A co tam niech,niszczy pieniądze które ktoś zarobił. Dziecko trzeba tez wychowywać, pokazywać mu co jest dobre a co złe. Niech niszczy swoje książki, a nie prezent od kogoś.

Może za daleko posunęłaś się w wymianie zdań, ale usprawiedliwia Cie głupota interlokutora. Oczywiście możesz przeprosić buca, ale czy musisz? Jak wyglądają Twoje układy z koleżanką? przecież nie musicie się lubić z jej mężem. Miałaś prawo wyrazić swoje zdanie po tym jak zostałaś potraktowana przez małego opryszka. To Ty powinnaś zostać przeproszona.

Trzeba przeciwstawiać się chamstwu.

Cytat
Karolaa2111

Cytat
Antalisa
Sory ale wyzywanie kogoś od głupków tylko dlatego że ma inne spojrzenie na wychowanie własnego dziecka uważam za przegiecie.
Darmoszka ojciec wypowiedział się na temat niszczenia książki , że mu wolno a nie o tym że dziecko uderzyło. Zatem różnica jest. I mimo wszystko okreslanie czyjejs inteligencji uważam za karygodne, bo nie nam czy uzytkowniczcd oceniać tego ojca.

Wiesz co, ale mógłby uszanować fakt, że kupiłam tą książkę dla JEGO dziecka, żeby miało się czym bawić i mógłby jako ojciec i dorosły człowiek uszanować to że wydalam pieniądze na tą książkę. A nie od małego uczyć dziecka dziadostwa. Tak samo mogłabym dać temu małemu te pieniądze żeby je zniszczył. A co tam niech,niszczy pieniądze które ktoś zarobił. Dziecko trzeba tez wychowywać, pokazywać mu co jest dobre a co złe. Niech niszczy swoje książki, a nie prezent od kogoś.

Dokładnie. I to zadaniem ojca jest wytłumaczyć dziecku, że nie niszczy się rzeczy, zwłaszcza prezentów które się dopiero dostało. Dziecko w tym wieku już powinno takie rzeczy rozumieć, a jak nie rozumie to ojciec powinien mu to powtarzać w kółko, a nie oburzać się na Ciebie.
Ja bym w ogóle olała takie towarzystwo.

Cytat
alicja70
Może za daleko posunęłaś się w wymianie zdań, ale usprawiedliwia Cie głupota interlokutora. Oczywiście możesz przeprosić buca, ale czy musisz? Jak wyglądają Twoje układy z koleżanką? przecież nie musicie się lubić z jej mężem. Miałaś prawo wyrazić swoje zdanie po tym jak zostałaś potraktowana przez małego opryszka. To Ty powinnaś zostać przeproszona.

Trzeba przeciwstawiać się chamstwu.

Własnie chodzi o to, że my się bardzo lubimy w sensie z mamą tego opryszka a jej mąż to taki typowy buc co się umie odezwać tylko w domu bo nigdzie indziej już nie. Potem jak tam przyjdę to pewnie będzie głupio dogadywał albo się wyśmiewał. Spróbuje jakos załagodzić sytuację, bede mądrzejsza.

ja mam 2 corki 2,5 letnia i 3,5 i moje corki nigdy tak nie zrobily i raczej nie zrobia...ok rodzic jest od wychowywania ale jesli cos takiego by mialo miejsce to nie miala bym nic przeciwko gdyby ta osoba zwrocila uwage...bo dziecko proboje co moze czego nie ,ale widocznie rodzice nie zwracaja mu uwagi i on mysli ze dobrze robi!rodzice debilni...ojciec jakis idiota!!!!!

Ale za co masz przepraszać? Za to, że nie chciałaś być workiem treningowym dla jego synusia? Niektórym rodzicom wyraźnie myli się wychowanie bezstresowe z wychowaniem na bezmózgie yeti któremu wszystko wolno. Swoją drogą ciekawe jakby zareagował tatuś jakby to jemu synek strzelił z liścia..

PS>Po prostu "kocham" argument "nie masz dzieci to się nie znasz", zwłaszcza stosowany jako remedium na wszystko :/

ale za co przepraszać?
dziecko powinno od małego wiedzieć co dobre a co złe, tatuś cudownie wychowuje dziecko - a nie umie zareagować na to, że obcą osobę uderzyło w twarz? tylko "pogratulować"
mam w rodzinie takich ananasków - 6 lat i 11 lat - wychowywani bezstresowo - bez przegięć mój dwuletni synek jest bardziej wychowany i kulturalny niż oni razem wzięci :/ i nie widzę w tym nic złego, jeśli zwraca się uwagę dziecku, że robi coś złego, a reakcja tatusia świadczy tylko o nim

i nie chodzi tu o to, ze dziecko ma chodzić jak w zegarku, nic mu nie wolno itp. , dziecko ma wiedzieć co jest dobre a co złe

W takim razie ja gratuluje tutaj wszystkim "idealnym" rodzicom. Już widzę jak ktoś ingeruje w wychowanie Waszego dziecka, nazywa je rozpieszczonym a Was głupia matka i jeszcze Wy za to przepraszacie . To ich sprawa jak wychowują dzieci , jak komuś to nie pasuje to niech ich nie odwiedza a nie od razu wyzywa rodzica i dziecko.

Cytat
Antalisa
W takim razie ja gratuluje tutaj wszystkim "idealnym" rodzicom. Już widzę jak ktoś ingeruje w wychowanie Waszego dziecka, nazywa je rozpieszczonym a Was głupia matka i jeszcze Wy za to przepraszacie . To ich sprawa jak wychowują dzieci , jak komuś to nie pasuje to niech ich nie odwiedza a nie od razu wyzywa rodzica i dziecko.

a ja gratuluje Tobie, już widzę, jak dostajesz w twarz od dziecka,jego rodzic nie reaguje a Ty siedzisz sobie z uśmiechem na twarzy i nie reagujesz na to