koszatniczka mi się leni :D

wiem, że bywają gorsze problemy,
ale Wy na pewno się znacie, Wy wiecie wszystko
któreś z Was na pewno mają koszatniczki
a więc kiedyś miałam jedną, nie zauważyłam nic takiego,
teraz mam cztery, jedna z nich [facecik ] strasznie się leni,
wezmę go na ręce, to w powietrzu już kłaczki fruwają :p
pełno tego na rękach zostaje, na ubraniu,
ale strasznie dużo,
nie wiem, czy na lato zrzuca to futerko czy co, jak myślicie?
a reszcie [trzem dziewczynkom] nic nie odlatuje
nawet jedną szkubałam i nic ..


aha - szukałam w internecie,
nie znalazłam nic na temat linienia koszatniczek

Oj ja mam aczkolwiek nie mam takiego problemu ale jest takie fajne forum w necie może tam pomogą (koszatniczka.org)

ja mam samiczke i tez mi sie leni. jest sama.
nie widac braku w futerku ale klaczki jej wypadaja.
nie raz jak sie polozy i ja glaszcze to tez siersc fruwa.
dostaje witaminy.
karme dla koszatniczek.
i domowe jedzenie. chleb, makaron itp.



ojej jakie masz malenstwa.
moja jest strasznie duza. jak dwie zacisniete piesci.

ja sie nie znam koleżanka ma koszatniczke, i ona jest przegryza klatke i wychodzi, trzyma ją w łazience, le strszne stworzonko uparte, ja nie pomoge ale ktos na pewno sie zna

jak mam być szczera, to nie lubię pisać na tych forach..
tam są maniacy [choć ja sama tez się do nich zaliczam :p]
i od razu będzie 'aaa on umiera, idź to weterynaaaarza! obwiąż go bandażem'
ja to znam, ja to znam
wolę spytać spokojniejszych ludzi na razie

Cytat
HypnoticPoison
ja mam samiczke i tez mi sie leni. jest sama.
nie widac braku w futerku ale klaczki jej wypadaja.
nie raz jak sie polozy i ja glaszcze to tez siersc fruwa.
dostaje witaminy.
karme dla koszatniczek.
i domowe jedzenie. chleb, makaron itp.

makaron!? a wolno im? zjada?
a jak są same to podobno szybciej umierają ):
ale są bardziej towarzyskie i się dają głaskać itp

no te malutkie do urodziły się 19 kwietnia
a mamusię i tatusia dostałam na Wigilię 2009 ..
i były malutkie, teraz już urosły

dawaj jej jakies witaminy....

większość, o ile nie wszystkie ;-), zwierząt z sierścią linieje okresowo. jedne obficie, drugie delikatnie.
nie znam się na koszatniczkach, generalnie nic o nich nie wiem ;-), więc bazując na tym co wiem, napiszę tak:
jeżeli nie ma żadnych łysych "placków", nie drapie się więcej niż poprzednio, nie ma żadnych zmian skórnych, to myślę, że nie ma powodu do zmartwień. jeżeli takie się pojawią, należałoby iść do weterynarza na badania. powodem mogą być pasożyty, grzyby, czy alergie pokarmowe.

tja, fajnie, ale JAKIE witaminy? :p
no właśnie - Dorothy,
nic nie widać, żadnych łysych placków, ani nic,
on ogólnie ma więcej futerka, niż dziołszki,
ale zmartwiło mnie to, bo kupa z niego wylatuje tego futra
a one normalnie bardzo się drapią,
potrafią biec gdzieś, biec i nagle zatrzymują się i drapią,
więc to normalne

Witam mam kosie i teraz gdy jest ciepło strasznie się leni..
Jeśli nie prześwituje jej skóra to raczej nie powinnaś się martwić
Zwróć tylko uwagę czy nie ma na skórze np. grzyba, łupieżu i czy nie zdrapie się nadmiernie.
pozdrawiam

ja daję psom i kotce w okresie linienia biotynę. nie wiem czy to samo można podawać koszatniczkom :-)

no właśnie koszatniczki mają bardzo ograniczoną dietę
i kij to wie, co można, a co nie można, wolę nie ryzykować..
żadnego łupieżu, nic, śliczna, różowa skórka i kłaki

możesz zadzwonić do weta i zapytać się, co można podawać koszatniczce podczas linienia. albo zapytać się na forum o koszatniczkach ;-)
jest jeszcze forum na krakvecie. krakvet.pl/forum/ tam możesz spróbować się dowiedzieć.

pani weterynarz miu powiedziala ze moga suche rzeczy jesc. makaron bardzo lubi.

dziękuję Wam bardzo
dryndnę i zapytam
ale skoro Wasze linieją też, to może ni ma problemu,
nie przeszkadza mi to,
niby to futro lata wszędzie i na mnie zostaje, no ale trudno
jemu pewnie jest chłodniej bez niego