Obecnie rozmawiamy o:

wakacje last minute

gorący temat

Meble na wymiar Warszawa

20 minut temu

Meble na wymiar Warszawa

34 minut temu

wykonawca budowlany

44 minut temu

szaty liturgiczne online

dzisiaj o 9:28

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Moderator
Posty: 165

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 08:34:20

Moim zdaniem powinni w ogole zniesc dla ksiezy celibat, wtedy nie byloby tego zaklamania i obludy a ksiadz przynajmniej wiedzialby "od środka" jak wyglada na prawde malzenstwo i wychowywanie dzieci a nie umoralniał na podstawie ksiązek które czytal na studiach.

niezweryfikowana
Posty: 240
Ostrzeżenia: 2/5

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 09:08:19

NO WLASNIE U PRAWOSLAWNYCH KSIĄDZ MA ŻONE I DZIECI I NIE SŁYCHAC aby gwalcili czy molestowali

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.355

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 09:30:12

Kościoły powinny stać puste - bez księży- jeśli ktoś by miał ochotę się pomodlić to by to robił w ciszy.

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 09:45:51

Nie martw sie,ja też żyje w grzechu.Hehe.Jestem także po rozwodzie,aktualnie w związku bez ślubu,przy chrzcie mojej córki,ksiądz powiedział że żyje w grzechu ; / ja tak samo nie moge przyjmowac komuni św,dla mnie to0 jest chore i tyle.

niezweryfikowana
Posty: 240
Ostrzeżenia: 2/5

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 10:11:17

tak a ten co zabije czy zgwałci w wiezieniu pójdzie do spowiedzi i dostanie rozgrzeszenie bo niby żaluje i do komunii pójdzie

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 10:26:24

chcialam matke chrzestna dla mojego synka ktora jest po rozwodzie,mimo ze nie zyje z rzadnym facetem niestety chrzestna byc nie mogla ale swiadkowa na moim slubie byla.Niestety zycie po rozwodzie z innym facetem jest grzechem i niepowinno sie przyjmowac K.Sw. i to nie chodzi o kwestie rozgrzeszenia czy nie ale o sam fakt"nie cudzoloz".Juz nie bede sie w to zaglebiac czy to madre czy nie bo niejednokrotnie zachodzilam po rozum do glowy o sens niektorych rzeczy:)

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 10:35:54

Nie rozumiem, dlaczego tak się oburzacie, że nie możecie przyjmować Chrystusa. Skoro nie chcecie żyć według Jego nauk, to chyba tak naprawdę Wam na tym nie zależy... Wybrałyście życie w grzechu cudzołóstwa i naprawdę nie ma w tym nic dziwnego, że księża nie chcą Wam dawać rozgrzeszenia, skoro nie macie żalu za grzechy ani postanowienia poprawy (to są warunki dobrej spowiedzi świętej). Ksiądz nie ma prawa zrobić niczego sprzeciwiającego się nauce Kościoła. Podczas spowiedzi jest on tylko "pośrednikiem" między Wami a Bogiem. W jaki sposób może pośredniczyć mówi mu Pismo Święte, mówią mu przyjęte przez chrześcijan reguły, które i Wy przyjmujecie należąc do Kościoła. Według nich ksiądz nie może udzielić rozgrzeszenia, skoro nie są spełnione warunki dobrej spowiedzi świętej, czyli:
1. Rachunek sumienia
2. Żal za grzechy
3. Mocne postanowienie poprawy
4. Szczera spowiedź
5. Zaduśćuczynienie
Jeśli uważacie, że ksiądz Was krzywdzi, bo powinien dać Wam rozgrzeszenie a nie chce, to idźcie do jego zwierzchnika. Tylko że w tym przypadku nic Wam to nie da, bo to nie ksiądz nie chce Wam wybaczyć, tylko Pan Bóg.

Dla mnie jeśli coś tu jest chore, to wypowiedzi niektórych z Was, niezrozumienie zasad własnej wiary i pretensje do swiata z tego powodu :/

wiki, grzesznik to ktoś kto popełnia grzech. Cudzołóstwo jest grzechem. Człowiek który żyje w grzechu żyje w grzechu niezależnie od tego, jak zadbane są jego dzieci i jak kocha swojego kochanka. Tobie chyba chodzi o to, że nie można nazwać takiego kogoś złym człowiekiem. Nie myl złego człowieka z grzesznikiem!

Dziewczyny, biorąc ślub w kościele i należąc do kościoła dokonujecie pewnego wyboru. Wypadałoby w tym wyborze wytrwać (i, tak jak np. moja matka, nie wiązać się mając męża [bo przed Bogiem jestescie ciągle małżeństwem, biorąc slub kościelny miałyście świadomość że tak będzie, prawda? że to już na zawsze?] albo wziąć rozwód kościelny), a jeśli nie chcecie wtrwać, to po prostu odejść z wspólnoty wiernych (=kościoła), a nie mieć pretensje ze Wam każe przestrzegać przyjętych przez wiernych reguł postępowania (jak dekalog)... To tak jakbyście przyszły do czytelni, włączyły muzykę na cały regulator, założyły nogi na stół i miały pretensje że ktoś Was chce wyrzucić za łamanie regulaminu. Wchodząc tam przyjmujecie ten regulamin. Wchodząc do Kościoła przyjmujecie zasady jego "regulaminu", czyli np. dekalog albo przytoczone wyżej warunki dobrej spowiedzi.

Może zaznaczę, ze sama przestałam chodzić do kościoła 8 lat temu. Uznałam, że nie ma sensu, żebym raz do roku spowiadała się z czegos, czego nie uważam za grzech i nie zamierzam zmieniać (nie chodziło wtedy o konkubinat - to w moim przypadku konsekwencja, a nie przyczyna). Uznałam, że nie jestem wtedy fair wobec siebie i udaję przed Bogiem, przyjmując go do swojego serca podczas komunii. Bardzo brakuje mi komunii świętej, ale to jest naprawdę jedyne rozwiązanie dla człowieka honoru.

Na koniec życzę uczciwości wobec siebie i życia bez wyrzutów sumienia, jakiej byście drogi nie wybrały. Pozdrawiam

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 10:46:01

Cytat
wiki4314
tak a ten co zabije czy zgwałci w wiezieniu pójdzie do spowiedzi i dostanie rozgrzeszenie bo niby żaluje i do komunii pójdzie
Jeśli naprawdę żałuje dostanie rozgrzeszenie i od księdza i od Boga. Jeśli nie żałuje dostanie je od księdza, ale nie od Boga, a to chyba ważniejsze?

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 10:53:02

Po pierwsze musisz sie zastanowić, czy wierzysz w Boga, czy w kościół (zapewniam Cię, że to duża różnica w obecnych czasach). Bóg jest wszędzie, niezależnie od miejsca, w jakim się znajdujesz i jeśli w niego wierzysz spowiadaj się przed nim, wszelkie rozgrzeszenia otrzymasz na sądzie ostatecznym. Jeśli jesteś dobrym człowiekiem, nikogo nie krzywdzisz, żyjesz według dekalogu, czytasz Biblię to Bog to doceni z pewnością. Kościół stworzyli ludzie, na początku miało to być miejsce, gdzie mogli zbierać się wszyscy wierzący i wspólnie się modlić (najczęściej były to bardzo skromne miejsca, - chodziło przede wszystkim o wspólnotę, z biegiem czasu kościól stał się budowlą, coraz bardziej wzniosłą i bogatą wewnątrz, naśladowcy apostałów- obecni księża uzurpowali sobie prawo głoszenia słowa bożego, początkowo odczytywali tylko Pismo Święte i odmawiali z wiernymi modlitwy, potem dołozyli mnóstwo swoich rytuałów jak m. in. spowiedź, komunia, czy chociażby ofiara w formie pieniężnej itp.) W obecnych czasach kościół katolicki nie ma nic wspólnego z kościołem pierwotnym, oczywiście dalej przychodzą do niego wierni ale idea kościoła uległa całowitemu rozpadowi. Kościół w obecnych czasach - to instytucja, której celem jest zarabianie pieniędzy (zauważ , że wszystko kosztuje: chrzciny, ślub, komunia, pogrzeb, nawet zaświadczenie, że jesteś katolikiem; nie wspomnę o olbrzymiej machinie księdza Rydzyka - telewizja, radio, prasa katolicka - wszędzie kasa, kasa, kasa i to olbrzymia - gdzie tu wiara, posługa, powołanie ???, księża nie mogą być już wzorcem godnym nasladowania, gdyż wielokrotnie sami mają więcej grzechów na sumieniu niż ich wierni (dzieci, ktorych są ojcami, hazard, alkohol, pedofilia, wystawne życie - parafie kipiące bogactwem, samochody, o których zwykły człowiek może sobie tylko pomarzyć to tylko niewielkie przykłady) Ja już dawno zauwazyłam zakłamanie i obłudę w kościele, wierzę w Boga prawdziwego, takiego jakiego opisano w Piśmie i jemu jestem wierna, spowiadam się przed nim, czytam codziennie wieczorem z dziećmi i mężem fragment Biblii, postępuję zgodnie z przykazaniami, jestem dobrym człowiekiem, matką, żoną i żaden klecha nie będzie mi mówił, czy jestem grzesznicą, czy nie.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.355

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 10:55:36

jak by mogli to by palili grzesznice na stosie :D

Sama nie mam ślubu, dziecka nie ochrzciłam - oj będę się smażyć w piekle -hahahah - przynajmniej będzie mi ciepło :D

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 11:04:05

Cytat
CHRUPEK
jak by mogli to by palili grzesznice na stosie :D

Sama nie mam ślubu, dziecka nie ochrzciłam - oj będę się smażyć w piekle -hahahah - przynajmniej będzie mi ciepło :D
Jeśli Pan Bóg istnieje, jeśli podobnie jak ludzie wierzący w niego uważa cudzołóstwo za grzech, jeśli za ten grzech umieszcze w piekle, to...
spotkamy się tam ;)
bo też nie mam ślubu (o zgrozo nawet cywila), mam dziecko, raczej go nie ochrzczę (jeśli to zrobię to tylko po to żeby później nie miało problemu jak zechce iść do komunii albo bierzmowania) i nawet nie mam postanowienia poprawy ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-04 11:06 przez majka51.

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 11:04:19

Pamietam jak szłam do księdza o chrzest Starszej córki Natali i wszystko było by ok gdyby nie to że trzeba było mu zapłacic niby co łaska to ja daje mu 20zł a on mi wyciąga zaszyt i pokazuje kwoty 200zł i więcej.Powiedziałam mu że dam po chrzcie.Oczywiście do dziś nie dałam może żle zrobiłam ale nie bede dawać tyle kasy bo przeciesz to jego obowiązek no i co łaska miało być to chciałam mu dać a że on nie chciał dla niego marnych 20zł to jego problem.Ale przy drugim chrzcie poszłam do mojej parafi i mój ksiądz nie wzioł ani grosza.A po za tym dziewczyny mam znajomą która sypiała z księdzem teraz już nie bo wyjechał na inną plebanie.Więc kiedyś poprosiłam ja żeby dała mi namiar na niego bo chciała bym sie wyspowiadać a nie byłam jeszcze po ślubie.Chciałam sprawdzic czy mi da rozgrzeszenie ale niestety nie dała mi namiarów na niego chyba sie bała że jesli mi nie da to powiem mu to i owo.Więc nie wszyscy są święci tylko pozory robią.A spowiadać będziemy sie przed Bogiem nie przed klechą.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-01-04 11:08 przez motyl13.

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 11:15:50

ja mam księdza w rodzinie i to w samym rzymie
jest normalnym facetem a "powołanie"traktuje jak zwykły zawód,ustawił najbliższą rodzinę,zbudował im dom,załatwił pracę,kupił auta itd.a sam żyje w zakłamaniu,ma kobitki(jedną nawet miał na dłużej,przyłapali ich na wakacjach,dostał za to karę-zesłali go z rzymu na parafię rzeszowską na 4 lata:)),pije wódę,pali,ma liberalne poglądy
ja go lubię,bo nigdy przenigdy nie słyszałam z jego ust słowa krytki na czyjkolwiek temat,nigdy mnie nie moralizował,nie przekonywał i nie namawiał,można z nim pogadać i pośmiać się
no i większość jego kolegów po fachu tak żyje

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 11:19:56

I jeszcze jedna ważna kwestia : Praktykę spowiedzi indywidualnej, jaką znamy obecnie, Kościół wprowadził stosunkowo późno - w V wieku, w Irlandii, w czasach św. Patryka - to jest czysto wymysł ludzki nigdzie w Biblii nie ma zapisu, że masz się spowiadać ze swoich grzechów innemu człowiekowi, ktory Cie potem z nich rozgrzeszy - to może zrobić tylko BÓG i nie zapominajcie o tym katolicy .

NOWY ZWIĄZEK-ŻYCIE W GRZECHU

04 sty 2010 - 11:32:32

Cytat
madzias777
I jeszcze jedna ważna kwestia : Praktykę spowiedzi indywidualnej, jaką znamy obecnie, Kościół wprowadził stosunkowo późno - w V wieku, w Irlandii, w czasach św. Patryka - to jest czysto wymysł ludzki nigdzie w Biblii nie ma zapisu, że masz się spowiadać ze swoich grzechów innemu człowiekowi, ktory Cie potem z nich rozgrzeszy - to może zrobić tylko BÓG i nie zapominajcie o tym katolicy .
Dokładnie! I tym ważniejsze żeby żyć "po bożemu". Nie dla księdza, tylko dla siebie i dlaBoga, w którego się wierzy.






A księża są tylko ludźmi. I, jak to ludzie, są różni: silni, słabi, mądzry, głupi, uczciwi, nieuczciwi, dobrzy, źli, itp. itd. Ich funkcją (za to ich Kościół utrzymuje, za to im... płaci) jest wykonywanie Bożych poleceń, a w kwestiach nieuregulowanych przez słowo Boże - tego, co ustalili ludzie należący do Kościoła. Jedni robią to źle, inni dobrze. Jedni sumiennie, inni nie.

następna dyskusja:

nie wiem co robić?