Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

wojna domowa - teść i teściowa

23 wrz 2009 - 23:41:53

witam, nie znalazłam takiego wątku, więc go otwieram - jakie macie stosunki z teściami? czy też próbują kierować waszym życiem? ja mam ten problem, że nie jestem Polką. Tzn jestem, ale nie urodziłam się w Polsce i mimo że moja rodzina wg mnie jest lepiej wychowana, niż rodzina mojego chłopaka, a moja mama zarabia więcej, niż teście razem, jestem uważana za "biedną sierotkę". Teście na wszelkie możliwe sposoby próbują na chama ułożyć mi plany życiowe i karierę. spędzili całe życie nie wyłażąc ze swojej wsi, (nie mam nic do wsi, ma swój urok, ale nie dla osób, które nic nie mają. dla nas z naszymi zawodami tam nie ma perspektyw) nie mają zielonego pojęcia o życiu w mieście, boją się go i próbują nas osadzić obok. najlepiej żebyśmy wybudowali dom obok ich domu, za płotem. Byłoby ok, można by było to zignorować, gdyby nie to, że teść lubi popić i czasem nawet o 3 w nocy dzwoni do Michała i mu wymyśla, że ja go doprowadzę do ruiny, żeby sobie znalazł "porządną Polkę".
Bardzo się boję tego, co powie moja mama, jak ich pozna i to wszystko zobaczy. na wszelkie możliwe sposoby odkładam na później to spotkanie.
Nie wiem, czy tylko ja mam takie problemy. Przez to, że pochodzę z innego kraju, czuję się jak napiętnowana. A najśmieszniejsze że tak jest tylko w obecności teścia.

wojna domowa - teść i teściowa

23 wrz 2009 - 23:47:39

Moim zdaniem, to teściowie do szczęścia nie są potrzebni. Jeszcze tego brakuje Tobie żeby za płotem mieszkać. Im dalej, tym lepiej. Wy macie teraz swoje życie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-23 23:48 przez Ashleyy.

wojna domowa - teść i teściowa

23 wrz 2009 - 23:48:36

Ehhh współczuje Ci, bo będziesz musiała się z nimi użerać całe życie. Kiedy urodzą się dzieci tym bardziej, bo dziadkowie to bardzo ważne osoby dla dzieci i nie wolno im ograniczać kontaktów z nimi. Wigilie, chrzciny, urodziny dzieci, komunie i inne imprezy...odwiedziny u nich....no cóż...ciężka sprawa. I nie bardzo można ją jakoś rozwiązać, bo nie można kogoś na siłę do siebie przekonać.

wojna domowa - teść i teściowa

23 wrz 2009 - 23:51:13

Cytat
Ashleyy
Moim zdaniem, to teściowie do szczęścia nie są potrzebni. Jeszcze tego brakuje Tobie żeby zapłotem mieszkać. Macie teraz swoje życie.
o tym, żeby razem mieszkać nie ma mowy, ale jak zrobić żeby ten ..... nie dzwonił? najgorsze, że jak coś mu powiem, to się znowu uchleje, a jak pije, to potrafi mojej teściowej .. no pobić ją, krótko mówiąc. Strasznie mi jej szkoda, lubię ją, jest dobrą kobietą, tylko bardzo zastraszoną, bez własnego zdania. Jak nie chcę żeby ona znowu dostała muszę siedzieć cicho, a ja już nie wytrzymuję.
i dzisiaj znowu to samo. na dodatek wymaga, żebym udawała przed wszystkimi, ze go lubię.
a teraz wymaga żebym olała egzaminy i jechała go odwiedzić. wrrrrrrrrrrrrrrrr



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-09-24 11:49 przez puchuskubatek.

niezweryfikowana
Posty: 4.611
Ostrzeżenia: 1/5

wojna domowa - teść i teściowa

03 paź 2009 - 14:06:31

nono masz przerąbane z nimi

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

poczta - paczki pytanko