przebierany sylwester... w co?

Cześć dziewczyny (i może chłopaki). Mam do was prośbę, czy mogły byście mi podpowiedzieć jakiś strój na sylwestra, w tym roku, pierwszy raz w życiu będzie to dla mnie impreza przebierana. Nie mam pomysłu na przebranie, nie chciała bym, żeby było jakieś bardzo wymyślne i skomplikowane, ale żeby było widać kim jestem. Jak macie jakieś zdjęcia to proszę o wklejanie, mogą być jakieś inspiracje.

Był już chyba taki wątek.

ja jeśli tylko bym szła na taką imprezę sylwestrową to przebrałabym się albo za smerfetkę albo za "prostytutkę" ;p zazdroszczę takiej imprezy !

dla chłopaka: kowboj, policjant, ksiądz(chociaż to oklepane), pirat
dla ciebie: kot, czarowncia, policjantka, pielęgniarka, piratka, kowbojka

szukam, ale nie mogę znaleźć nic ciekawego, a wątków jest parę, ale nie ma odpowiedzi
no myślałam też o hipisce lub o cygance, bo mam takie długie sukienki. Fajnie by było jak byście miły pomysły, by użyć rzeczy z szafy, no a niestety za policjantkę czy pirata.... po prostu w takich ubraniach nie chodzę

google ma dużo pomysłów

Jeszcze na dniu chłopaka byłam na imprezie tematycznej i wszystkie dziewczyny musiały się przebrać za policjantki.
Też szukałam tutaj rad

Miałam wysokiego kucyka, czerwone usta, męską koszulę z krótkim rękawem błękitną luźno związaną na brzuchu, czarną mini, grafitowe pończochy, czarne szpile. Z jednej strony pończoch za koronkę miałam wsadzony zabawkowy pistolet, przy kiecce przypięte kajdanki i na koszuli odznakę (wydrukowaną, papierową).
Mój facet oszalał

Kobieta kot jest seksi ;D

Jeszcze nie miałam okazji być na takiej imprezie,ale przebrałabym się za diablicę,albo pielęgniarkę)) zazdroszczę

tak po namysłach, chyba przebiorę się za bardziej współczesną wersję czerwonego kapturka, ubiorę czarną spódnicę przewiąże białym fartuszkiem, do tego białą bluzkę, czarne rajstopy lub zakolanówki, i albo znajdę w sh jakieś ponczo czerwone lub coś w tym stylu, albo najlepiej uszyje sama kaptur z pelerynką Dzięki dziewczyny bo w sumie wasze podpowiedzi naprowadziły mnie na ten pomysł.