studia, jakie wybrac

Cytat
Anetka1304
Ja nie gardzę żadnymi ludźmi, trzeba przede wszystkim być rozsądnym. Czytaj dosłownie a nie poprzez dorozumienie. Trzeba mieć kogoś kto pokieruje, ale przede wszystkim się uczyć.
Jestem w trakcie studiów, dziennych oczywiście. Ale już poważnie myślę o aplikacji, gdyz nie zostało mi na to za dużo czasu

Powodzenia życzę, mama nadzieję, ze orientujesz sie jaki % podchodzących do aplikacji się na nią dostaje (i podchodzący do niej to w cale nie są żadne nieuki, bo ci nawet nie startują, szkoda ok 600 zł, do aplikacji podchodzą sami najlepsi studenci. W moim regione w zeszlym roku z podchodząch dostało się ok 25 osob na 180)
Z ciekawosci: do jakiej aplikacji startujesz?

Sędziowskiej ;]

sama konczylam prawo i administracje dobre pare lat temu, ....ale mysle, ze najbardziej wzietymi kierunkami po ktorych bez problemu znajdziesz prace : beda studia techniczne ! no tylko trzeba miec glowe scisla
aaa i co do studiowania prawa...to nie wszyscy zostaja potem prawnikami, notariuszami, sedziami i prokuratorami ( Trzeba miec dobre plecy i dobre nazwisko by dostac sie na ktorakolwiek aplikacje. Ja po prawie zmuszona bylam robic studia podyplomowe, bo ciezko bylo z praca.... polecam handel zagraniczny !!! no i nauke jezykow !! Jezyki, jezyki i jeszcze raz jezyki obce!

I jak chwalisz sobie życie po skończonym prawie?

Cytat
Anetka1304
Sędziowskiej ;]

No to widzę, ze słabo, a taka pewna siebie jesteś...
już nie wróżę Ci powodzenia, nie jestes nawet zorientowana w temacie, nie mozna startować do aplikacji sędziowskiej jest tylko aplikacja OGÓLNA.

O widze że jesteś madrzejsza od znakomitych profesorów na moim uniwersytecie. Nie wróż nikomu, bo wróżenie to satanizm, secundo- nawet mnie nie znasz.

Cytat
Anetka1304
I jak chwalisz sobie życie po skończonym prawie?

do mnie bylo to pytanie??

Ja studiuję Pedagogikę i Wychowanie Przedszkole...
Lubię to,nie wyobrażam sobie studiowania danego kierunku,tylko dlatego,że jest pożądany,bo to raczej byłoby bez sensu...
Chociaż zdaję sobie sprawę,że po pedagogice ciężko będzie znaleźć pracę w zawodzie,dlatego planuję otworzyć prywatne przedszkole.

Musisz się zastanowić co Cię interesuje...

Tak Monisia;]
Baby Blue miałam oczywiście na myśli sądową ;] nie ogólną

ktos jeszcze???

NAJLEPSZE KIERUNKI; PRAWO, MEDYCYNA, ALE TRZEBA MIEĆ BDB WYNIKI W NAUCE. A RESZTA KIERUNKÓW SZKODA KASY, PRAWDĄ JEST, ŻE W OBECNYCH CZASACH NAJLEPIEJ ZARABIAJĄ LUDZIE ZAJMUJĄCY SIĘ RZEMIOSŁEM; FRYZJER, SZEWC, KRAWIEC, ITD.

O widze że jesteś madrzejsza od znakomitych profesorów na moim uniwersytecie.

NIE jest tajemnicą jakie istnieją aplikacje. Zna je każdy, kto choć minimalnie interesuje się tematem, a już osoba, która niby taka mocna z prawa i sie wybiera na ta aplikacje... WSTYD
Owszem istnała KIEDYŚ taka aplikacja (sądowa), ale zmieniło się to, poducz się trochę, to jest m.in. jedna z PODSTAWOWYCH umiejetnosci dobrego prawnika: bycie na biezaco ze zmianami. Jak widac Ty nigdy nim nie bedziesz
NIby wielka prawniczke, pewna, ze zrobi kariere, a aplikacja na która sie wybierasz NIE ISTNIEJE.

Nie wróż nikomu, bo wróżenie to satanizm

Tego to juz nawet nie skomentuję... romumiem, ze jak ktoś Ci powie "rzuce na to okiem" to mówisz: "Boże, nie, nie wydłubuj sobie oka! I nie rzucaj nim!"

Po drugie: wrozenie (w sensie doslownym, bo ja powiedzialam to w przenosni, co jest czesto uzywanym zwrotem, ale jak ktos jest oczytany moze nie wiedziec...) nie ma NIC wspolnego z satanizmem

Nie wiem po co podajesz sie za studentke prawa, jak dla mnie to jesteś małolata z gimnazjum...

Cytat
paulinson

Cytat
sunisshining
Medycyna, filologia, prawo... Ja jestem na kosmetologii i nie narzekam. Swoją drogą, kierunek również przyszłościowy.

ooo bardzo chciałabym to studiować;p też wydaje mi się że kosm. ma przyszłość..ciekawi mnie jednak jedno- kosmetolog to nie to samo co kosmetyczka prawda? bo bez sensu byłoby meczenie się na studiach jak kosmetyczką można być bez nich...dlatego moje pytanie brzmi- po kosmetologii gdzie konkretnie można pracować?..w jakiś laboratoriach, spa?..

Wiesz...mnie np denerwuje, jak ktoś mówi, że poszłam na 'kosmetyczkę'. Ja poszłam na 'kosmetologa' Jest to tak jakby ta sama grupa. Jednak kosmetolog ma wiedzę obszerniejszą i ma pojęcie o rzeczach związanych z kosmetologią nie tylko pod względem praktyki, ale również teorii. Moim zdaniem, jeśli idziesz na takie studia, to po ich ukończeniu możesz nazywać się 'kosmetologiem', a po kursach czy studium - 'kosmetyczką'. Wbrew pozorom nie jest to łatwy kierunek. Trzeba naprawdę dużo się uczyć - i to nie tylko stereotypowego! malowania paznokci. Są tu takie przedmioty jak anatomia, histologia, biochemia, immunologia i mikrobiologia, a nawet biofizyka ( oraz wiele innych ). Zależy też do jakiej szkoły chcesz iść - w każdej jest inny poziom. U mnie na WSF we Wro jest dosyć ciężko.

A gdzie można pracować? W laboratoriach - oczywiście. W spa - jak najbardziej. Jak masz magistra to i wykładać na uczelni możesz. 'Szkoleniowca' też możesz sobie dodatkowo zrobić. Wszelkie salony i zakłady kosmetyczne, odnowy biologiczne itp itd.

Jeśli nie masz ścisłego umysłu nie pchaj się na taki kierunek. Wybierz coś co lubisz. Ja jestem na 2 roku politologii i z racji tego, że zdaję sobie sprawę z tego, że to małoprzyszłościowy kierunek...robię równolegle technika kosmetyki ;-)

A ja jestem na pielęgniarstwie, jak chcesz mieć zero wolnego czasu dla siebie [na pierwszym roku] to polecam
Ale za to studia bardzo interesujące no i dosć duża możliwość rozwoju. Ja napalam się na piel ratunkowe, no ale może najpierw skupię się na tym, żeby zdac licencjat