Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

witam. Jestem młodą 22 -letnia nauczycielka. Od pewnego czasu pewnien uczen z mojej pracy majacy lat 20 pisze do mnie na portalu społecznosciowym. Bardzo mi sie podoba. Nie wiem co robic poniewaz ja jestem nauczycielem a on uczniem. Czy to złego ze z nim pisze? Prosze o radę co robic?


<moderacja> Tytuł wątku powinien odzwierciedlać jego treść

(zobacz zmiany)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-06-13 11:41 przez moderator.

Jeżeli nie jest już dzieckiem, to gdzie tu problem. Zresztą pisanie to jeszcze nic, ja znam lepszą historię: moi rodzice poznali się w taki sposób, że gdy mama była w ostatniej klasie liceum, przyszedł nowy nauczyciel od angielskiego. I tak się jakoś spiknęli, że zaraz po mamy maturze wzięli ślub. Szkoda że nie mogłam wtedy widzieć miny babci i dziadka.... No i stąd ja się wzięłam. True story.

niezweryfikowana
Posty: 2.943
Ostrzeżenia: 1/5

Będziesz w niezręcznej sytuacji przy ocenianiu.

W zasadzie to nie napisałaś czy uczysz również jego czy jest on z jakiejś równoległej klasy, która uczysz i nie oceniasz jego prac/wiedzy :)

Zasmucił mnie wygląd Twojego postu, nie spodziewałabym się, że mogła go napisać nauczycielka (nawet bardzo młoda).

Cytat
aster
Zasmucił mnie wygląd Twojego postu, nie spodziewałabym się, że mogła go napisać nauczycielka (nawet bardzo młoda).

Swoja drogą, słuszna uwaga :D

Bardzo ciekawi mnie w jakiej szkole uczą tak młode nauczycielki i jak to jest możliwe?

Nauczycielka i nie wie co robić...relacja nauczyciel-uczeń oznacza jedno, nie wierzę że jesteś nauczycielką. Jeżeli tak, to zmień zawód, jesteś jakaś mało rozgarnięta jak na nauczycielkę.

Jesteście dorosli, nie widzę w tym nic zóego.

Cytat
wiktorka88
Bardzo ciekawi mnie w jakiej szkole uczą tak młode nauczycielki i jak to jest możliwe?
mnie to tez bardzo ciekawi ;)

No właśnie kurcze 22 lata ale to chyba staż? Ale nie ważne... :) Wiesz ta relacja nie jest ok ponieważ, po pierwsze to Twój uczeń! Po drugie grono pedagogiczne na pewno nie byłoby zachwycone tym że sobie flirtujesz z uczniem, no i trzecie rodzice tego chłopaka. Pomyśl jaka afera by była gdyby rodzice się dowiedzieli o Was, bo wiesz od pisania się zaczyna a sama podkreśliłaś że chłopak Ci się podoba, więc sytuacja kreuje się wokół głębszej znajomości. Ja bym darowała sobie takie romanse, bo to nie wróży dobrze :/

Nie no, dziewczyny, Wy tak serio?
Jeżeli chłopak jest dorosły, to naprawdę mają do tego prawo. Gdyby wszyscy ludzie tak uważali jak Wy, to mnie by na świecie nie było :o
(nie wiem, czy to by była taka wielka strata, ale w każdym razie by mnie nie było)

Masz 22 lata i ucznia 20 letniego? Jakim cudem ja się pytam? Nawet jeszcze licencjata pewnie nie zrobiłaś, a jeśli nawet to przy licencjacie możesz co najwyżej w podstawówce uczyć. Nawet na praktyki byś nie mogła iść do wyższej szkoły niż podstawówka. Sorry, ale jak dla mnie - czysta prowokacja.

Cytat
wiktorka88
Bardzo ciekawi mnie w jakiej szkole uczą tak młode nauczycielki i jak to jest możliwe?

słyszałaś o czymś takim jak nauczyciel stażysta?

Cytat
teresu
Jesteście dorosli, nie widzę w tym nic zóego.

OMG pierwszy raz widzę taką pisownię boję się
Moim zdaniem ciężko o to, żeby tak młoda osoba uczyła równolatków.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Ankieta do pracy licencjackiej,bardzo potrzebne przedsiębiorcze kobiety