POMOC- Pomysł na biznes DLA RODZICÓW

Witam Was drogie Szafowiczki
Postanowiłam założyć wątek, własnie na szafie, bo "co dwie głowy to nie jedna", a jest tu na pewno bardzo dużo kobiet, które dużo na ten temat wiedzą

Sprawa wygląda tak, że moi rodzice znaleźli się w trudnej sytuacji.. Mama pracuje w małym sklepiku, a tata w firmie. Wszystko pięknie, fajnie, ale dzisiaj się okazało, że u ojca jest likwidacja stanowiska pracy :/
Rodzice właściwie nie wiedzą co teraz, wiadomo- jesli szukają pracowników, to mlodych.
Ja wpadłam na taki pomysł, co by otworzyć coś własnego. Motywacja jest, a to najwazniejsze. Co do kosztów.. dobry pomysł, biznes-plan i dostanie się dofinansowanie. Trochę odłożonego grosza też mają, bo już o tym myśleli.

Trochę się nad tym zastaanwiałam i myślałam o lumpeksie.. poszukanie dobrej hurtowni- no i mogłoby sie kręcić.
W mieście /nie jest duże, 26 565 mieszkańców/ nie ma żadnej knajpki w stylu lat 50.. chodzi mi o stylizację, menu bardzo różnorodne typu "domowe obiadki", desery, ciasta wypiekane w piecu na ogniu, wszystko robione na bierząco, ręcznie, jak to się mówi "jak u mamy" lub "jak u babci". A w weekendy coś typu wieczorki zapoznawcze, dancingi..

Pytanie tylko, czy coś takiego by się sprawdziło :/ Jak sądzicie?

Zwracam się do Was z prośbą.. Może macie jakies pomysły, coś, co by się sprawdziło?

Z GÓRY WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZI

Ja jak nie mam kasy to do knajpek nie chodzę bo kasy szkoda a że mamy kryzys ponoć...Ja myślałam o sklepiku dla nietypowych nastolatek..wiesz Punk,Metal,Emo.Bo wiem że większość kupuje na necie albo szpera po sklepach i wyszukuje a tak wszystko w jednym miejscu.Myślałam tez o ciuchach powyżej rozmiaru 40.Ale nie dla puszystych tylko dla obfitych kobiet.Trudno kupić modna bluzkę większa w biuście.Większość małe i wąskie.

ale wiesz, to przyjdzie klientka raz na miesiąc kupić dwie bluzki, jak klientek jest 5 no to się nie utrzymasz.. Prędzej pójdą właśnie do lumpka, bo tam za grosze duże rozmiary można dostać, i to modne ciuszki..

Z nastolatkami tak samo, kupi raz na miesiąc i tyle..

Domowe obiadki? Tego jest pełno wszędzie. Może bardziej jakiś bar gdzie przy okazji można zjeść? Koktajle,drinki,lody.... Może w stylu Kubańskim? Lumpeks? Super!

co do kanjapki z gastronomia, byc moze dobry pomysl, ale duzo latania po roznych insytucjach. np. ciezo jest z sanepidem, lokal musi spelniac wszystkie wymogi,a jest ich naprawdee multum i no koszty sa niemale.
zastanow sie czy watro wkladac tyle kasy a nie masz pewnego zysku.
wiem ze bez ryzyka nie ma nic ale chyba lepiej mniej zaryzykowac niz pakowac sie w dlugi.

dobrze jest pomyslec w czym sie specjalizuje kazdy z was moze cos wymyslicie, powodzenia

Może i jest wszędzie pełno, ale z doświadczenia wiem, że przy takich pierogach, kopytkach czy pyzach idą na łatwiznę.. Kupią w markecie i do gara. Chociaż zachęcic klienta to jest druga sprawa.. :|

MOże faktycznie z tym lumpeksem to nie bylby głupi pomysł.. chociaz ich też już jest pełno.

Siostra mojej koleżanki również była w ciężkiej sytuacji, ale nie poddała się, otwarła lumpeks. Na początku wiadomo było ciężko, ale teraz naprawde dobrze jej idzie Także życzę powodzenia

Ciucholandów zawsze mało

to chyba jednak wezmę się za szukanie w internecie ciekawych hurtowni
Zawsze to jakas pomoc z mojej strony- jak mam czas

Moja znajoma niedawno sprzedała knajpę, nie utrzymywała się. Na poczatku musisz bardzo dużo wlozyć kasy, na wszystko.
Wiec jesli Twoji rodzice nie mają sporej gotowki do zainwestowania nie ma szans.
Z drugiej strony , jesli mieszkasz na jakiejś biednej wsi, biedniejszej to nikt Ci nie przyjdzie.

Lumpeks- dofinansowania nie dostaniesz na handel z Unii, bo nie dają. Przede wszystkim preferują usługi - a nie typowy " sklep" i pojawią się ten sam problem.
Po pierwsze musisz miec dostęp do takich ciuchów najlepiej sprowadzac skądś bo w Polsce drogo kupisz i piszesz, że miejscowość jest mała więc mozesz miec też problem ze sprzedaniem bo nie wyżyjesz ze sprzedania 3 bluzeczek dziennie.
moji znajomy , którzy otworzyli ostatnio swoje biznesy to m.in
punkt usługowy - ksero, prace mag, itp
interes slubny - konsultant, o dziwo bardzo dobrze idzie i sporo chetnych,
sklep komputerowy Sferis ale własny wkład to conajmniej 100 tysięcy.
interes dla dzieci - organizowanie inmprez dla dzieci, urodzin itp,
myjnia samochodowa,
gabinet dentyatyczny ...

jak sobie coś przypomne to napiszę a jak byc chciala wiedzieć coś o którymś biznesie pisz , postaram się dokładniej dowiedziec jak wyglada organizacja tego wszystkiego.

Teraz jest szał na lumpeksy. Moja kolezanka sobie otworzyła i powiem wam niezłe pieniążki na tym trzepie =0)
Wydaje mi się że sklep lub komis z gadżetami dla dzieci też nie jest głupi bo przecież dzieci rodza się codziennie
Ja też kiedys zastanawiałam się co by tu otworzyć i zajełam się zdobieniem sal na wesele troche grosza na początku włożyłam ale sie opłaca bo za strojenie bierze się od 800 do 1500zł
Pozdraiwm Marta0500

jesli chodzi o lumpeks, warto włożyć 10 tysięcy na zakup rzeczy sortowanych, z dobrej hurtowni. bo wiadomo, że jeżeli za kg dasz przypuśćmy 50 zł i z tego kilograma wystawisz rzeczy do 15 zł, to wyjdziesz na swoje. Widziałam co się dzieje pod lepszymi lumpkami w mieście- o 9 otwarcie, a kolejka jak za komuny po papier toaletowy od 8.

A więc nie byłby do taki zły pomysł. Aczkolwiek uwazam, że może być zawsze lepszy.

Zawsze najlepszy interes był na spożywce i mięsie bo człek jeść musi tak czy siak no i zakłady pogrzebowe kasę maja...ale za to bym się nie chwyciła za żadne skarby. Kiedyś miałam na myśli cmentarz dla zwierzaków jakieś 8 lat temu i każdy się śmiał a teraz zobacz...no tylko trzeba mieć chody i szerokie plecy żeby teren załatwić i kasę na rozruch dosyć sporą.Firmy transportowe wiem że nie mają źle.Wiesz... kiedyś jak pracowałam na myjni samochodowej,wielu facetów przyjeżdżało tylko dlatego że kobiety szyby myły...może tu ugryźć. Za bazować na najprostszych instynktach

Cytat
DiabelRogaty
jesli chodzi o lumpeks, warto włożyć 10 tysięcy na zakup rzeczy sortowanych, z dobrej hurtowni. bo wiadomo, że jeżeli za kg dasz przypuśćmy 50 zł i z tego kilograma wystawisz rzeczy do 15 zł, to wyjdziesz na swoje. Widziałam co się dzieje pod lepszymi lumpkami w mieście- o 9 otwarcie, a kolejka jak za komuny po papier toaletowy od 8.

A więc nie byłby do taki zły pomysł. Aczkolwiek uwazam, że może być zawsze lepszy.

Lumpex to dobre rozwiązanie

Na pewno musisz się zastanowić czego nie ma w Twojej okolicy . U mnie w Warszawie jest wszystko. Ludzie nawet w piwnicach otwierają swoje biznesy więc byłoby ciezko z czymkolwiek.