Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Anonim

zaproszenie na wesele

26 kwi 2015 - 13:57:31

Chodzi tu o przyrodnie rodzeństwo, od jakis 10 lat wychowuje mnie jeden z rodzicow pana młodego (nigdy razem nie mieszkalismy, ale na wszelkich uroczystosciach rodzinnych czy swietach spotykalismy sie u mnie w domu). Nie obrażam się, nie strzelam fochów, nie jestem roszczeniowa, po prostu byłam ciekawa waszej opinii ;) Szanuje decyzje młodych, widocznie oni mnie za rodzinę nie uważają - spoko :P z tego co sie dowiedzialam to wesele wcale nie jest takie male, ale kazdy ma prawo zaprosic kogo chce ;) jeśl chodzi o kasę, to i tak za sporą część wesela płacą moi rodzice, ale rozumiem też to, że wesele to ogromny wydatek i oszczędności szuka się wszędzie i nawet jedna osoba mniej to kasa na coś innego ;) także dziewczyny, dajcie sobie na luz, nie musicie od razu na mnie naskakiwac ;)

zaproszenie na wesele

26 kwi 2015 - 14:24:25

Ja powiem tak - mnie w ogóle śmieszy ciągle utrzymujący się obraz wesela w naszym kraju. Najlepiej to zaprosić syna ciotecznej siostry swojej prababki, bo to w końcu rodzina! Naprawdę zabawne jest dla mnie, że młodzi ulegają często presji rodziców i zapraszają na swoje wesele ludzi, których widzieli może max raz w życiu! Nie rozumiem tego wykręcania się "tradycjami", że "tak wypada". Nigdy nie chciałabym, aby na moim ślubie znaleźli się ludzie zupełnie dla mnie obojętni, z którymi nie utrzymuję kontaktu, ale "zaprosić ich wypada, bo robię duże wesele, a to rodzina". To takie bezsensowne, staroświeckie myślenie, którego przepraszam, ale nie jestem w stanie zrozumieć. Dlatego też nigdy nie chce mi się wysłuchiwać lamentów, jak to ktoś tam kogoś nie zaprosił. Nie zaprosił - jego sprawa, bo to JEGO ŚLUB I WESELE. Nie rozumiem wtrącania się komuś do listy gości i ewentualnej obrazy. Każdy ma swoje powody, na podstawie których decyduje o wręczeniu zaproszeń. Wolałabym nigdy nie pojawić się na weselu, gdzie o młodych więcej słyszałam, niż ich widziałam, i z którymi żadna istotna relacja mnie nie łączy.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

heeeeelp me, please!