Wychodzę na łatwą (?!)

Cześć, już kiedyś pisałam o tym, że jestem w klasie(mam 17 l.) z moim byłym. To ja zerwałam, już nie będę opisywać dlaczego, bo to długa historia, w każdym bądź razie nadal coś do niego czuję i on o tym wie.Mimo wszystko ciągle bardzo mnie rani niemiłymi tekstami typu "masz grube nogi" albo "jesteś okropna"wyrwane z kontekstu zdania). W każdym razie boli mnie to, bo żywię do niego uczucie, a wiem że to chore kochać chłopaka, który mnie tak traktuje. Mówiłam mu już wielokrotnie, żeby mi nie mówił takich rzeczy, że mnie to nie obchodzi, żeby ze mną nie rozmawiał itp itd. Poza tym ciągle mnie dotyka. Np głaszcze po ręce albo łapie za boki. Bądź co bądź, ale jak się z kimś już nie jest to-przynajmniej wg mojego odczucia- nie pozwala się na dotykanie przez pierwszego lepszego faceta. Moje ciało- moja świątynia i amen! Powtarzałam mu wielokrotnie, że ma mnie nie dotykać, bo sobie tego nie życzę, a on to nadal robi! Już nie mam siły do niego, nie chcę żeby robił to co robi, na niego nic nie działa. Jak mam do niego dotrzeć, żeby zrozumiał? Czuję się jak dz***ka, którą każdy może podotykać w każdej chwili, a później powyzywać. Tak jak pisałam- chodzę z nim do klasy, więc unikanie jest niemożliwe...

Strzel mu przy ludziach z otwartej to się może opamięta

Strzel mu w ryj, skoro słowa do niego nie docierają.

może weź go na bok i pogadaj o co mu chodzi i dlaczego tak sie zachowuje,powiedz,że czujesz sie głupio i robi Ci przykrość,może cos to pomoże...

jej może myśli że sie z nim droczysz jak to większość dziewczyn w twoim wieku więc musisz być bardziej stanowcza

Cytat
gosiaczek1609
Strzel mu przy ludziach z otwartej to się może opamięta

daj mu po twarzy! bezczelny typ. krew się gotuje na samą myśl o takich.

Cytat
niema

Cytat
gosiaczek1609
Strzel mu przy ludziach z otwartej to się może opamięta

no!

chyba tylko twój nowy chłopak będzie w stanie mu przemówić do rozumu

"masz grube nogi" ale dziecinada. Tak jak mówią dziewczyny strzel mu w twarz bo na takiego niedojrzałego bachora to będzie najlepsze rozwiązanie.

możesz spróbować z nim porozmawiać i powiedziećco Cię boli.. Jeśli to do niego nie dotrze strzel mu w twarz plaskacza(najlepiej przy kolegach, znajomych itp.))

Cytat
gosiaczek1609
Strzel mu przy ludziach z otwartej to się może opamięta

Cytat
FuckLimits
Strzel mu w ryj, skoro słowa do niego nie docierają.

o albo powiedz przy kolegach, że ma małego to będzie na jego poziomie

kiedyś kolega z mojej klasy dostał ode mnie z liścia bo wyrzucił mi buta przez okno ... Myślę ze śmiało możesz mu przywalić (pozwalam Ci ) :-D