Obecnie rozmawiamy o:
gorący temat
Picie pokrzywy ! dołącz do nas
14 minut temu
godzinę temu
dzisiaj o 11:36
dzisiaj o 11:22
dzisiaj o 11:12
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Piperine forte- czy to działa?
5.02 o 7:33
Młody zielony jęczmień- opinie. Serio odchudza?
16.08 o 17:00
5.03 o 16:37
1.03 o 11:51
22.11 o 7:02
23.10 o 14:13
Aktywne użytkowniczki
Cytat
CHRUPEK
Cytat
bayacalifornia
nie mowi , to nic nam nie moze powiedziec.jest bardzo ruchliwy.caly czas sie rusza.pani psycholog wykluczyla logopede i laryngologa.widzi w nim jakies zaburzenia psycho-ruchowe (typu objawy adhd lub autyzmu).teraz kolejna wizyta w srode i prawdopodobnie bedzie termin ustalenia na badania (komputer mozgu i eeg mozgu) . moze ma troszke jakies objawy chorobowe,ale mi chodzi konkretnie o uspokojenie dziecka mimo jego choroby ,jakies podejscie czy proby zeby on sie po prostu uspokoil
moja koleżanka jest terapeutką EEG Biofeedback - zainteresowała się tym właśnie przez problemy z synem
teraz prowadzi sama terapie dla innych dzieci i szkolenia dla firm
to jej strona http://luxmedical-biofeedback.pl/?id_page=1&lang=pol
wielkie dzięki
, czy wiesz cos jeszcze na temat eeg ?? czy u dzieci stwierdzano jakies zaburzenia mozgu?czy rzeczywiscie te badania cos daja ?
Cytat
czerwona_mona
nie jestem ekspertka co do tego,ale często opiekuje się dziecmi i wiem o co ci chodzi.
a więc tak:
jeżeli się tak zachowuje bije,kopie,krzyczy..to ustal mu jakiś 'kąt' ,w sensie połóż kocyk ,bądź poduszkę.
jak będzie się tak zachowywał to posadź go tam,jak nie posłucha rób to aż to skutku. tylko nie krzycz,nie reaguj na to.
właśnie,nie reaguj na jego krzyk,gdy tylko krzyczy usiądz gdzieś i np. udawaj ,ze czytasz książkę. on na pewno będzie chciał zwrócić na siebie uwagę. po pewnym czasie zacznij mu tłumaczyć ,ze tak nie wolno i ze jak będzie tak robił to np. nie dostanie ulubionej rzeczy. gdy nie będzie reagował rób to co robiłaś,czytaj książkę bądż krzątaj sie po kuchni.
udając ,ze nic cie to nie interesuje.
u mnie to po pewnym czasie poskutkowało,tylko pamiętaj nie krzycz na niego,ie daj się wyprowadzić z równowagi.
a i jeszcze jedno,jak sie uspokoi i będzie można z nim rozmawiać to mu wytłumacz ,ze jak będzie chciał krzyczeć to niech pójdzie np.do łazienki,wykrzyczy się i niehc wróci. to już nie jest takie małe dziecko,on bardzo duzo rozumie .
a macie jeszcze jakieś dzieci?
jestem tego samego zdania
mysle ze te rady sa bardzo trafione
Cytat
bayacalifornia
Cytat
malaaa888
Hmm mam nadzieję że nie stosujecie kar typu,, stanie w kącie lub klaps w tyłek'' bo to może jeszcze pogorszyć sprawę. Może dziecko wpada w histerię wtedy kiedy chce zwrócić na siebie waszą uwagę? Może liczy na więcej zabawy z wami? To dziwne że jeszcze nie mówi. Spróbujcie z nim duużo rozmawiać, pytać go o coś, dziecko musi w końcu ,,się przełamać '' i zacząć mówić, moze właśnie dlatego się wścieka bo może czegoś potrzebuje a nie umie wam tego powiedzieć.
dobra rada .dzieki
dokladnie strajcie sie z znim jak najwiecej rozmawiac, kiedy juz sie uspokoi, mozesz skorzystac z rad wyzej, tzn ta poduszka itp, wazne jest zebys porozmawiala z dziecki, najlpeiej od razu po calej sytuacji, wytlumacz mu, ze jego zachowania sprawia wam przykrosc, ze chcielibyscie znac powod dla ktorego sie tak denerwuje, mow mu ze go bardzo kochasz, ale ze takie zachowanie rowniez i Ciebie, wazne jest rowniez, zeby przy takiej rozmowie nie stac jakby nad dzieckim, tylko znizyc sie do niego w taki sposob, abys mogla mu patrzec prosto w oczy
wydaje mi sie, ze wlasnie te zachowania w przypadku synka sa wyuczone, prawdopodobnie jest nauczony, ze placzem moze wszytko wymusic, moze byc tak, ze jest nerwowy, nie wiem czy podawanie lekow est najlepszym pomyslem, no ale na tym ja sie nie znam, raczej to nalezy do specjalistow, wg mnie leki to ostatecznosc, ja swojej corce podawalabym je w ostatecznosci
moze wybierz sie do innego psychologa dziecinnego badz terapeuty
powodzenia
SUPER NIANIA
Cytat
bayacalifornia
wielkie dzięki
niestety nic więcej nie wiem
wiem tylko tyle że ta koleżanka miała takie problemy z synem
ciągle latali po lekarzach, wysyłała go do sanatorium ze szkołą gdzie miał zajęcia itp a w między czasie sama się szkoliła w takim kierunku by pomóc synowi.
Z tego co widzę są znaczne poprawy u jej syna ale wiadomo na to trzeba czasu. Teraz jest jej łatwiej mu pomóc bo ma wiedzę na ten temat i otworzyła gabinet
