tylko broń Boże nie sadzaj jej sama ani nie pomagaj w niczym. A teściowa to raczej niech skupi się na innych sprawach Bo te nie za bardzo jej idą.
Ja jak chodziłam z moim synkiem do OWI to mi lekarz i rehabilitant powiedzieli, że prawidłowo dziecko siada między 8. a 10. miesiącem życia z pozycji czworaczej. No i jest różnica między siedzeniem, a siadaniem. Siedzieć samo może wcześniej oczywiście bez obkładanie go poduchami, maskotkami czy też opieraniu go o coś. Ale musi to robić samo bez niczyjej pomocy. I jeszcze co mi podkreślili to to, że to że niektóre dzieci bardzo wcześnie zaczynają siadać, stawać, itp wcale nie jest takie wspaniałe bowiem te dzieci są w grupie ryzyka późniejszych wad postawy, problemów z kręgosłupem, kościami.
Także nic się nie martw. Dziecko da sobie radę. I nie dołączaj do grona matek, jak to jedna szafowiczka nazwała, które "traktują postępy swoich dzieci jako wyścigu po palmę pierwszeństwa dla najlepszej mamusi".
ale możesz też ćwiczyć z dzidzią tak, że jak jest na brzuszku to skup jej wzrok na jakiejś zabawce, grzechotce czy coś i niech wodzi wzrokiem za nią. A Ty przesuwaj tą zabawkę w tym kierunku, w którym ma się obrócić. Myśmy tak z młodym ćwiczyli