Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 674
Ostrzeżenia: 2/5

ponieskaza białkowa???

09 lip 2010 - 20:19:05

mój synek ma prawie 7 tygodni. wszystko było ok, karmię go piersią i dokarmiam Bebikiem, ponieważ sie nie najadał. dodam, że kompletnie nie pilnuję swojej diety, bo najczęściej o tym zapominam, więc jem w sumie prawie wszystko, bez ograniczeń. niestey, jakiś tydzień temu na buzi małego wyskoczyły krostki. dużo tego, cała buzia. i nigdzie indziej. myślałam, że to potówki, bo śpi ze mną w nocy i wtula się strasznie w moją pierś i pod pachę. wykąpaliśmy go kilka razy w krochmalu, nic to nie dało. krostki przypominają taką kaszkę pod skórą. trochę się zlewają ze sobą, na policzkach są bardziej czerwone niż w innych częściach twarzy. poza tym wszystko jest ok, śpi super, je również, kupki też w porządku, żadnych kolek i ulewania. lekarka nam powiedziała, że to prawdopodobnie skaza białkowa. tylko skąd się to cholerstwo przyplątało? dlaczego dopiero ponad miesiąc od wprowadzenia mleka modyfikowanego? ja od początku piłam mleko i też nic sie nie działo, dlaczego teraz?
pediatra przepisała nam bebilon pepti i kazała baaaardzo zaostrzyć moją dietę. nie mam jednak zaufania do jej diagnozy. boję się dziecko przyzwyczajać do tych ograniczeń, uważam, że organizm powinien raczej walczyć i przyzwyczajać się do alergenu. ale sama nie wiem. boję się, że potem będzie łapał mi wszystkie uczulenia jakie są, jeśli organizm się rozleniwi. zwłaszcza że nie wiadomo na 100% czy to skaza białkowa.
poradźcie mi dziewczyny, bo w tej chwili to siedzę na necie i mam coraz większą głowę od sprzecznych opini. i nie wiem co robić. czy faktycznie wprowadzić to mleko i samej odrzucić wszelki nabiał, mięso itp. czy przeczekać, może to samo przejdzie... wiem, może głupia jestem, ale proszę o pomoc:]

ponieskaza białkowa???

09 lip 2010 - 22:15:51

Mojej córeczce też wyszła skaza białkowa chyba w trzecim miesiącu, a jadłam nabiał od samego początku. Podobno tak może faktycznie być. Ja grzecznie posłuchałam lekarki i odstawiłam wszelki nabiał, ale zmiany skórne bardzo długo się utrzymywały mimo wszystko, teraz jest lepiej, ale wciąż nie mam pewności czy to na pewno wina nabiału. Z alergią tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo. Podejmij taką decyzję jaką Ci podpowiada macierzyńska intuicja.

ponieskaza białkowa???

09 lip 2010 - 23:35:59

Jak słyszę terminologię typu "skaza białkowa" z ust niedouczonych psedudo doktorków to szlag mnie trafia!!
Nie ma czegoś takiego w fachowym "jezyku" medycyny jak skaza białkowa.Przecież to nic innego jak alergia pokarmowa, nietolerancja .
Z moją starszą córą obecnie 14 lat przechodziliśmy prawdziwy dramat.Jak karmiłam piersią to było dobrze, potem gdy pokarmu było mniej zaczęłam dokarmiać humaną .Stopniowo zaczęły pojawiać sie małe krostki na policzku,z humany przeszliśmy na bebiko i po 2 tygodniach tych krostek zaczęła sie stopniowo pojawiać cała masa.Ostatecznie moja 3 miesięczna córcia przeszła na nutramigen.Jej buzia wyglądał okropnie, policzek wyglądał masakryczne,jeden wielki ropny sączący sie strup na policzku, stopniowo krostki zaczęły przechodzić na drugi policzek i główkę dziecka:(
Zaczęły sie pilgrzymk i od lekarzy do lekarzy , co jeden to mądrzejszy doktorek tylko burknął pod nosem"o skaza białkowa"
Wówczas testy w surowicy krwi nie były jeszcze propagowane więc na własną rękę postaraliśmy sie o o wykonanie badań w Krakowie Eko-lab \nie wiem czy dziś jeszcze istnieją)
Krew z opolskiego do krakowa wysyłaliśmy wówczas pociągiem kurierskim gdzie na stacji pracownik eko labu odbierał osobiscie i po dwóch dniach miałam w skrzynce wyniki testów na co dziecko jest uczulone.
NA 30 produktów jakie zbadali , moja córcia była na wszystko uczulona!!!W większym lub mniejszym stopniu.
Pediatra czytając wyniki testów rozkładał bezradnie ręce i zalecił aby wybrać kilka produktów ktore najmniej uczulały tj. marchewka, kleik ryzowy , pierś z kurczaka.I taką to zupke jadła do 2,5 roku życia dzień w dzień, oraz nutramiogen zagęszczany kleikiem ryżowym.

Z tego co sie orientuję to wykonuje sie już testy pokarmowe w surowicy krwi .Powinniście naciskać pediatrę by zlecił takie badania a nie tylko bredził głupoty w stylu skaza białkowa....

ponieskaza białkowa???

09 lip 2010 - 23:38:52

Witam u nas było podobnie, wysypka rzeczywiście przypominałam skazę białkową , po odstawieniu białka i tak nie schodziła-utrzymywała się ponad miesiąc , poszliśmy do lekarza ponowie, pani doktor przepisała mojemu synkowi maść robioną na zamówienie i po tej maść zeszło wszystko na drugi dzień, taka jest super ,więc nie zawsze jest tak jak mówią lekarze :(I większości przepadków z tego co słyszę , że gdy u maleństwa pojawia się wysypka to lekarz z góry zakłada, że to skaza białkowa:(Jak znajdę przepis na tą maść mogę ci wysłać na priv SANDRYNKA , a i ja też miałam na początku, problem z laktacją mój synek też nie pojadał musiałam go dokarmiać , aż pewnego dnia była u mnie położna i powiedziała, żeby pomęczyć się jeden dzień i trzymać maleństwo cały czas przy piersi na zmienne i wtedy laktacja się normuje bo pierś uczy się produkcji większej ilości mleka, i tak rzeczywiście jest mój mały ma już 4 miesiące a ja go karmię tylko samą piersią i nie dokarmiam , a i tak na koniec zmień mleko bo Bebiko lubi uczulać :)

ponieskaza białkowa???

10 lip 2010 - 07:37:12

Moja córcia ma 1,5 miesiąca i na początku karmiłam ją piersią ale po 2 tygodniach okazało się że nie przybywa na wadze i musiałam ją dokarmiać i po 2 tygodniach zaczęły się zmiany na skórze-okazało się że to skaza białkowa.Dostałyśmy Bebilon Pepti i po niecałym tygodniu zmiany na buzi prawie zginęły. Nie ominęły nas niestety kolki które utrzymują się nadal :( IZULLA36 dzięki za info o badaniach-koniecznie je zrobimy :) Sardynka spróbuj mleko Bebilon zamiast Bebiko -moja starsza po Bebiko miała problem z brzuszkiem a po Bebilonie wszystko przeszło :)))

ponieskaza białkowa???

10 lip 2010 - 08:12:17

Moja też miała skazę białkową minęła dopiero jakoś 3 miesiące temu a w październiku Julia skończy 3 latka. Ja bym nie bagatelizowała tego albo poszła do innego lekarza. Moi znajomi mają dziecko w podobnym wieku jak ja i nie chciało pić Bebilon pepti to dali jakieś modyfikowane po dłuższym czasie ok 1 roku jak piło, dziecko przestało rosnąć, miało zmiany na paznokciach i okazało się że zostały zniszczone kosmki jelitowe i cały pokarm jaki zjadało przelatywał przez nie w tej chwili maluszek jest na ścisłej diecie. Nie może jeść bardzo wielu produktów na które nie było wcześniej uczulone ale stan zdrowia znacznie się poprawił.
Co do badań na alergeny pokarmowe to słyszałam że powinno robić się badania po skończeniu przez dziecko 3 roku życia , gdyż wcześniej mogą być zafałszowane wyniki w ten sposób że produkt zostaje stwierdzony ze uczula a w rzeczywistości tak nie jest i odwrotnie coś co uczula w oznaczeniu wychodzi że nie-tak powiedział mojej koleżance lekarz specjalista od alergii pokarmowych do którego ona chodzi ze swoją córką która była uczulona na bardzo wiele produktów i w dodatku jak miała coś podawane do jedzenia przez dłuższy czas np. miesiąc to po tym czasie zaczynał ją uczulać- mała miała bardzo ścisłą dietę i jej mama też gdy karmiła ją piersią (do 13 mca).
Jak masz wątpliwości to może poradź się innego lekarza najlepiej specjalistę od alergii pokarmowych bo z lekarzami rodzinnymi to różnie wiem coś o tym....

ponieskaza białkowa???

10 lip 2010 - 10:33:04

U mojego synka jak miał miesiąc również podejrzewano skaze białkową bo miał dużo czerowonych krosteczek,szczególnie na policzkach.Zaczęłam sie martwić i bardziej uważałam na to co jem bo karmiłam synka tylko piersią.Znajoma pielęgniarka natomiast powiedziała że to nie skaza,tylko taka wysypka poszpitalna.I że sama przejdzie po jakimś czasie.Utrzymywało sie to u nas jakies 3 miesiące a pózniej samo przeszło.Synka rónież kąpałam w krchmalu,niewiem czy coś to dało ale tak mi zalecili.Tak wiec SARDYNKA jeszcze niewiedomo czy to bedzie skaza,może również niedługo mu przejdzie.Mam nadzieje:)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 8.242

ponieskaza białkowa???

10 lip 2010 - 14:27:58

u mnie to samo, 4 pediatorw stwierdzilo ze moze to byc skaza bialkowa, zaostrzylam swoja diete, wyeliminowalam calkowicie bialko z diety swojej, plus dokarmiam bebilon pepti! tak od 3 tygodni i wszystko zniknelo z buzi!
mysle ze jesli jest podejrzenie skazy trzeba diete zaostrzyc i jej przestrzegac by dziecku nie zrobic krzywdy! moje pierwsze takze mialo skaze, po 4 miesiacACH ZROBILAM PROWOKACJE I WROCILAM DO MLEKA NAN I BYLO JUZ OK.
zmien diete, karm tym mlekiem co kazal lekarz i bedzie dobrze.

zweryfikowana
Posty: 674
Ostrzeżenia: 2/5

ponieskaza białkowa???

10 lip 2010 - 23:39:10

dziewczyny, dziękuję bardzo za wasze wypowiedzi. jednak człowiek naprawdę czasem czuje sie skołowany, co z tego, że nie mam 20-tu lat hehe i że to moje drugie dziecko? jednak zawsze jest inaczej, i można się pogubić.
hihi, ciężko zdecydować, mąż radzi jednak przeczekać, ja zaczynam się łamać i może faktycznie przejdę na ten bebilon pepti. ale najpierw pójdę z małym do innego lekarza, ta moja nie przekonała mnie kompletnie, spojrzała raz, stwierdziła ze to chyba skaza i do widzenia. recepta na bebilon, zero podpowiedzi czy te krostki czymś smarować. i jeszcze nawet się mnie nie zapytała, czy ja karmię piersią! dopiero sama zapytałam jej, czy ja również powinnam coś wykluczyć, czy coś ograniczyć.
dzisiaj Sasza wygląda strasznie, te krostki zrobiły sie takie superczerwone, najwięcej na policzkach i na czole. wygląda jak jaszczurek. ja od dwóch dni staram sie nie jeść nić z mleka. ale strasznie ciężko mi zrezygnować z masła... ale cóż, jeśli będzie trzeba...

co do jednego, to się absolutnie zgadzam. uważam, że lekarze przeginają z diagnozowaniem skazy białkowej! cokolwiek na buzi wyskoczy to dla nich od razu jedno wyjaśnienie.

ponieskaza białkowa???

11 lip 2010 - 10:35:40

echhh i u nas chyba to samo :-(
zaczeło sie ok środy a ze w tym dniu była u nas pediatra wiec wypytałam i stwierdziła ze to potówki i ze zejdzie.
Przemywałam wodą z mąką ziemniaczaną.zasypywałam pudrem pomagało chwilowo.
Dziś buzia wyglada jeszcze gorzej cała w krostkach:-O jutro idziemy do lekarza i pewnie też usłyszymy słowo skaza!!!
Karmię tylko piersią od 2 dni wykluczyłam nabiał ,jak na razie poprawy brak:-( ciekawe czy cos do smarowania nam przepisze podobno sa jakies b.dobre masci (drogie) na sterydach!! ale nieco sie ich boję.
Jutro wszystko sie okaże.

Cytat
alus
Witam u nas było podobnie, wysypka rzeczywiście przypominałam skazę białkową , po odstawieniu białka i tak nie schodziła-utrzymywała się ponad miesiąc , poszliśmy do lekarza ponowie, pani doktor przepisała mojemu synkowi maść robioną na zamówienie i po tej maść zeszło wszystko na drugi dzień, taka jest super ,więc nie zawsze jest tak jak mówią lekarze :(I większości przepadków z tego co słyszę , że gdy u maleństwa pojawia się wysypka to lekarz z góry zakłada, że to skaza białkowa:(Jak znajdę przepis na tą maść mogę ci wysłać na priv SANDRYNKA , a i ja też miałam na początku, problem z laktacją mój synek też nie pojadał musiałam go dokarmiać , aż pewnego dnia była u mnie położna i powiedziała, żeby pomęczyć się jeden dzień i trzymać maleństwo cały czas przy piersi na zmienne i wtedy laktacja się normuje bo pierś uczy się produkcji większej ilości mleka, i tak rzeczywiście jest mój mały ma już 4 miesiące a ja go karmię tylko samą piersią i nie dokarmiam , a i tak na koniec zmień mleko bo Bebiko lubi uczulać :)
A mogła byc i mi podrzucić ten przepis :-) podsune go jutro lekarzowi może i nam pomoże.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-11 10:38 przez goniak.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Rozszerzanie diety pomcy