Helloł helloł Mamuśki!!! Jeny, kupę czasu mnie nie było Przeleciałam wątek troszkę, nie mogę się nadziwić jak te dzieciaki rosną, przecież jeszcze 'wczoraj' obstawiałyśmy która szybciej urodzi
U nas się dzieje! Paulina od lutego chodzi do żłobka,do tej pory była chora dwa razy (teraz drugi raz tak na prawdę). Zaaklimatyzowała się bardzo szybko, ale zauważyłam że ona ma taki charakter małego lidera. Żeby nie powiedzieć despoty Jest niesamowicie zywiołowa, energiczna, indywidualna do szpiku kości. Uwielbia kiedy zwraca się jej na coś uwagę, szczególnie kiedy mówi się jej ''PAULA NIE WOLNO!!!'' wtedy włącza minę zbója no i cóż zrobić Jest łobuziarą ale mam za to pewność że poradzi sobie w życiu Nie mówi dużo, ale wiele rzeczy nazywa 'po swojemu'. Ostatnio na tapecie jest stwierdzenie 'no, no, no!' szczególnie jak mama się gdzieś stroi Uroczo brzmi w jej ustach Mam nadzieję że jesteście szcześliwe,bo ja mimo iż zabiegana po prostu moje serce wypełnia taka radość że mam te dwie dziewuchy kochane, które są zupełnym przeciwieństwem! Ale widać że kochają się i nie wyobrażają sobie bez siebie życia Chwalę się i pozdrawiam was kochane