Obecnie rozmawiamy o:

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Budowa domu

wczoraj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:34:05

1. Kup puder do kuwet - zabija zapach i żwirek nie przywiera do kuwety.
2. Wywal gazety ( fuuu )
3. Raz na jakiś czas myj kuwety i wymieniaj cały żwirek
4. Kup dobry piasek, może być Benek ( dość dobrze absorbuje płyny )

A jeśli kocur nie jest wykastrowany to trzeba się do zapaszku przyzwyczaić :/

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:35:04

Cytat
adzia19
dlatego tez nie cierpie kotów ;D

a ja nie cierpię ludzi,którzy nie cierpią zwierząt ;D

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:35:15

Cóż, po pierwsze kup żwirek z którego się zbryla i wybieraj wszystko, a nie tylko kupki. Nie dziw się, że śmierdzi, jeśli wybierasz tylko kupy. Nie wiem, ja kupuję żwirek Benek antybakteryjny, sypię całe opakowanie do kuwety i na bieżąco sprzątam, wystarcza na miesiąc... I nic nie śmierdzi.

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:36:45

PRZEDEWSZYSTKIM NIE GAZETA!!!! I NIE SUCHA KARMA!!
Móje jak jedzą suchą karme to robią okropnie smierdzące kupy !
Ja nie daje gazety , kupki wyciagam jak tylko narobią. Maja 2 kuwety i nie smierdzi :)
A zwirku uzywam zwykego - szarego.

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:37:22

koty mają coś takiego, ze muszą znaczyć teren.. ich siuśki są bardzo intensywne, dlatego śmierdzi, możliwe że psika też po kątach - stąd taki zapach

zweryfikowana
Posty: 462
Ostrzeżenia: 1/5

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:37:35

koty zaznaczaja teren swoim "smierdzacym" moczem ;)

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:38:18

Mam kotka od roku, jest juz po kastracji i wiadomo problem się zmniejszył chociaż czasami niestety czuć kuwetkę, nie wiem czy to wina pokarmu czy żwirku.
Apropo tego stwierdzenia od adzia19 "dlatego tez nie cierpie kotów ;D" - to tak jakby powiedziec o człowieku, że się go nie cierpi gdyż zostawia przykry zapach w toalecie. Moim skromnym zdaniem koty same w sobie są wręcz pachnące (mój myje sie kilka razy dziennie po 40 minut :) ) Natomiast może ktoś się nie zgodzić ale dla mnie psy dosłownie śmierdzą.Moi rodzicie mają Yorka który jest kąpany co 3 dzień, czesany, chodzą z nim do fryzjera i wystarczy że wyjdzie na dwór, a po powrocie w przenośni śmierdzi dworem. Ja wolę miec czystego domowego kotka, który nie ma kontaktu z dworem. Co kto lubi :D

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:38:34

jezuu okropnosc.... uwielbiam zwierzeta ... ale ja bym chyba nie wytrzymala normalnie z zapachem... po kocie. Jak tu coniektore pisza ze smrod nie do wytrzymania az pokoj trzeba wietrzyc... dla mnie to jest nie do zniesienia :D ja po psie pdloge myje jak wdze odbite lapy bo mnie szlak trafia :) a co dopiero tak sprzatac macie cierpliowsc

Cytat
longhair86
Mam kotka od roku, jest juz po kastracji i wiadomo problem się zmniejszył chociaż czasami niestety czuć kuwetkę, nie wiem czy to wina pokarmu czy żwirku.
Apropo tego stwierdzenia od adzia19 "dlatego tez nie cierpie kotów ;D" - to tak jakby powiedziec o człowieku, że się go nie cierpi gdyż zostawia przykry zapach w toalecie. Moim skromnym zdaniem koty same w sobie są wręcz pachnące (mój myje sie kilka razy dziennie po 40 minut :) ) Natomiast może ktoś się nie zgodzić ale dla mnie psy dosłownie śmierdzą.Moi rodzicie mają Yorka który jest kąpany co 3 dzień, czesany, chodzą z nim do fryzjera i wystarczy że wyjdzie na dwór, a po powrocie w przenośni śmierdzi dworem. Ja wolę miec czystego domowego kotka, który nie ma kontaktu z dworem. Co kto lubi :D

tak na marginesie co do tych kapieli.... moj weterynarz stwierdzil ze psa nie moge kapac raz na tydzien a tez mam yorka bo za rok czy dwa wykonczy sie na lojotokowe zapalenie skory yorki maja delikatna skore i nie wolno ich tak czesto myc a co dopiero co 3 dni. A co do smrodu z pola tak samo smierdza Twoje rzeczy ktore wieszasz wyprane na balkonie czy w ogrodku jesli go masz. Po prostu powietrzem. I to jest zapach chwilowy znika z ubran i znika z psa po kilku minutach



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-02 23:40 przez Aniolek_88.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:39:34

Cytat
owieczka_ow
koty mają coś takiego, ze muszą znaczyć teren.. ich siuśki są bardzo intensywne, dlatego śmierdzi, możliwe że psika też po kątach - stąd taki zapach


dlatego koty się sterylizuje żeby tego nie robiły. Strasznie śmierdzi znaczenie terenu i bardzo trudno pozbyć się tego smrodu. Nie chciałabym żeby mi w domu tak capiło i nie lubię chodzić do kogoś u kogo wali znaczeniem :)

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:40:09

kot jest po kastracji
kuweta myta za każdym razem przy wymianie żwiru,czyli co 4 dni zazwyczaj
kupki wywalane codziennie

moze to faktycznie przez te gazety? ;|
wywalę je i spróbuje ten proszek sypać i pochłaniacz zapachów dodatkowo
juz niedługo oba będą wychodziły na zewnątrz ale jeszcze 2 mc musimy się "pomęczyć"

dzięki bardzo za wszystkie podpowiedzi :)
pozdrawiam

Cytat
Kamilka00a
PRZEDEWSZYSTKIM NIE GAZETA!!!! I NIE SUCHA KARMA!!
Móje jak jedzą suchą karme to robią okropnie smierdzące kupy !
Ja nie daje gazety , kupki wyciagam jak tylko narobią. Maja 2 kuwety i nie smierdzi :)
A zwirku uzywam zwykego - szarego.

ale on nie chce jeść niczego innego,kotka dostaje i mokre i suche,kot tylko suche wcina...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-02 23:42 przez ana1019.

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:42:55

Cytat
ana1019
Cytat
adzia19
dlatego tez nie cierpie kotów ;D

a ja nie cierpię ludzi,którzy nie cierpią zwierząt ;D


Ja tak jak koleżanka co taki kot może przeszkadzać przyjdzie położy się.Koty potrawą być lepiej wychowane od ludzi he he.Moja kotka wychodzi na dwór, tylko w nocy się załatwia, nawet chyba nie, i z 2 tyg nie jest wybierany jak nic tam nie robi

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:45:58

Cytat
ana1019
Cytat
adzia19
dlatego tez nie cierpie kotów ;D

a ja nie cierpię ludzi,którzy nie cierpią zwierząt ;D

Bo ludzie ,którzy nie lubią zwierząt to zazwyczaj źli ludzie ;) Ja zawsze trzymam się od nich z daleka ;)
Po tym jak pewien były kolega- uderzył mojego psa ...który chciał sie po prostu z nim przywitać ... dostał w mordę i nie jest już moim kolega ...
Albo była koleżanka,która przyszła do mnie i zrzuciła mojego śpiącego kota z łóżka..bo stwierdziła,ze nie będzie koło niego siedzieć ;)



Cytat
aizdaj
A jak z siku? Siku najbardziej śmierdzi, wiem, bo mój ma dwa koty, ale nie śmierdzi bo dziennie czyszczona jest kuweta. Kot wykastrowany?
Siku od kotki też tak nie śmierdzi jak od kocurka ;)

o matko ;) to ja nie chcę wiedzieć jak śmierdzi od kocura.....ja mam kotkę.....przed sterylką sikała tak potwornie śmierdząco ,ze naprawdę było to nie do wytrzymania- cały dzień musiało byc okno otwarte w tym "jej" pokoju ;)

Po sterylce jest lepiej - ale tylko przy codziennej wymianie kuwety ...
Ja próbowałam też żelowego żwirku -(czy jakoś tak-takie przeźroczyste kulki -drogi jest ) - to było najgorsze z czym miałam do czynienia...nie wiem jaką chemią jest to nafaszerowane-ale w połączeniu z kocim moczem daje gryzący ,duszący zapach ...nie polecam ;) I cicia oblepiała sobie nim tyłek- bo po namoczeniu tej kulki-staje sie ona lepiąca jak mocny klej .

Podsumowując- trzeba dbać o kuwetę - bo kocie odchody niestety nie pachną zbyt ładnie ;)

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:46:53

"kupki wywalane codziennie " a co ile siku, co 4 dni? Siku powinnaś razem z kupkami wybierać :)
Ja też mam kotkę i jej zapach, w porównaniu z kocurkiem normalnie "pachnie" :) Ja używam żwirku silikonowego i sobie chwalę :) na szczęście nie śmierdzi itd. Miałam taki tańszy i takie były "objawy". Mam droższy i jest ok :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-02 23:50 przez aizdaj.

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:48:46

ej, ale w sumie nie dziwne, że śmierdzi, skoro kot sika, a pod spodem są gazety i tym namakają.

zweryfikowana
Moderator
Posty: 15.658

"śmierdzący"problem - kot

02 sie 2011 - 23:50:06

Cytat
trinity22
Cytat
ana1019
Cytat
adzia19
dlatego tez nie cierpie kotów ;D

a ja nie cierpię ludzi,którzy nie cierpią zwierząt ;D

Bo ludzie ,którzy nie lubią zwierząt to zazwyczaj źli ludzie ;) Ja zawsze trzymam się od nich z daleka ;)
Po tym jak pewien były kolega- uderzył mojego psa ...który chciał sie po prostu z nim przywitać ... dostał w mordę i nie jest już moim kolega ...
Albo była koleżanka,która przyszła do mnie i zrzuciła mojego śpiącego kota z łóżka..bo stwierdziła,ze nie będzie koło niego siedzieć ;)



Cytat
aizdaj
A jak z siku? Siku najbardziej śmierdzi, wiem, bo mój ma dwa koty, ale nie śmierdzi bo dziennie czyszczona jest kuweta. Kot wykastrowany?
Siku od kotki też tak nie śmierdzi jak od kocurka ;)

o matko ;) to ja nie chcę wiedzieć jak śmierdzi od kocura.....ja mam kotkę.....przed sterylką sikała tak potwornie śmierdząco ,ze naprawdę było to nie do wytrzymania- cały dzień musiało byc okno otwarte w tym "jej" pokoju ;)

Po sterylce jest lepiej - ale tylko przy codziennej wymianie kuwety ...
Ja próbowałam też żelowego żwirku -(czy jakoś tak-takie przeźroczyste kulki -drogi jest ) - to było najgorsze z czym miałam do czynienia...nie wiem jaką chemią jest to nafaszerowane-ale w połączeniu z kocim moczem daje gryzący ,duszący zapach ...nie polecam ;) I cicia oblepiała sobie nim tyłek- bo po namoczeniu tej kulki-staje sie ona lepiąca jak mocny klej .

Podsumowując- trzeba dbać o kuwetę - bo kocie odchody niestety nie pachną zbyt ładnie ;)


mój to nawet swojej szanownej pupci nie chciał w tym żelowym usadzić ;p Jak żwirek to tylko Benek. A ostatnio odkryłam, że umie sikać .... na nocnik hahah, komicznie to wygląda. I kocur mojej mamy też do nocników, misek, itp :D

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

smycz dla psa