Obecnie rozmawiamy o:

Budowa domu

gorący temat

polecany dentysta

wczoraj o 19:02

elektryka sklep

wczoraj o 18:57

wakacje last minute

wczoraj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

wczoraj o 18:28

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:40:21

ja wolałabym żeby ktoś kogo kocham nie cierpiał. ale póki co zró wszystko co tylko można

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:40:33

pamiętam jak mój chomiczek miał raka ;<i zmarł potem ile ja się na beczałam ;<
współczuje Ci , i to bardzo ;<<. ;( biedny kotek ;(

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:41:05

Nie miała chyba robionych żadnych badań-wydaje mi się,że badali ten wycięty kawałek ale głowy nie dam.. Ten zakład uważany jest za dobry,mają go już kilkanaście lat,widać po wetach,że mają doświadczenie,więc raczej zaufałam im co do diagnozy..

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:42:15

Pójdź do innego weterynarza, może on coś poradzi.... Lepiej znać opinie innego fachowca niz potem miec wyrzuty sumienia i bic sie z myslami że moze jednak cos sie dałó zrobic. Ja sama mam dwa kotki. 5 lat temu zmarła moja pierwsza kocica... Ale była bardzo chora, strasznie się meczyła :(

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:44:49

Sama mam dwa kotki i wiem, co czujesz. Ale gdyby mojemu coś takiego się robiło ciągle i ciągle to bym nie wycinała w kółko. Pożegnałabym się chyba z nim i dała zasnąć.. :(

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:46:15

Cytat
ecri16
Nie miała chyba robionych żadnych badań-wydaje mi się,że badali ten wycięty kawałek ale głowy nie dam.. Ten zakład uważany jest za dobry,mają go już kilkanaście lat,widać po wetach,że mają doświadczenie,więc raczej zaufałam im co do diagnozy..


To nawet nie zainteresowałaś się tym czy kot miał jakieś badana przeprowadzone i czy wycinek miał pobierany?

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:51:24

czy to jest guz na sutku????...moja jamniczka ma taki na tylnym prawym sutku guz wielkości pięści mało brakuje a będzie dotykać ziemi ostatnio zaczął jej się robić drugi przy przedniej lewej łapie ma już 11 lat i te guzy od jakiś 4 ją także nie boli przy ucisku, mam bardzo dobrego weterynarza który powiedział by robić jej okłady z ALTACETU ma podobno hamować rozwój guza i od kiedy go stosuje jest dużo lepiej guz nie rośnie operacje odradzał ze względu na jej wiek i na powikłania pooperacyjne..też mówił że to będzie wracać...może postaraj się dotrzeć do kogoś z weterynarii poszukaj na portalach społecznościowych taka osoba mogłaby podpytać profesora o to co on radzi w takiej sytuacji kobitka u której kiedyś pracowała tak zrobiła gdy zwykły weterynarz nie umiał pomoc jej psu..okazało się że swoim działaniem odbiałczał organizm psa...profesor dopiero postawił trafną diagnozę i pomógł

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:53:04

zły wet;/ mojej sąsiadki kot prawie zdychał,miał raka,przerzuty,wycieli mu wszystkie narządy rodne i jest spokój;] widzę jak lata po podwórku;] żyje;]

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 15:58:46

Nie,to nie rak sutka,tylko żołądka.. Zrobię tak jak mówiłyście,jutro albo w piątek pojadę do innego weta i zobaczymy.. A Sonia leży obok mnie i tak słodko mruczy,chyba dziękuje wam za pomoc..

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 16:01:54

sądzę, że powinnaś zmienić wterynarza i walczyć o życie kotki. trzymam kciuki!

zweryfikowana
Posty: 5.698
Ostrzeżenia: 3/5

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 16:02:04

a moim zdaniem mama, brat i chłopak mają racje.

zweryfikowana
Posty: 1.612
Ostrzeżenia: 1/5

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 16:04:35

moj piesek miał kiedys na szyi pamietam jak odbierałam ja z rodzicami miała tam ogolone zaszyte cała sie trzesła eh na szczescie guz nie odrósł o moj psiak juz ma duzzzzzooooo lat :) ale lekarz nam mówił ze jak znów odrosnie to trzeba pieska uspic zeby sie nie meczył a byłam w b.drogiej i dobrej klinice za ta operacje zapłacilismy ok 2 tys a to było juz dawno teraz była by o wiele drozsza takze wiem ze przykre ale uspij ja zeby sie nie meczyła

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 16:08:00

Skoro ma przerzuty i bedzie je miała to niestety, będzie trzeba ją uśpić... Ale to jedynie wtedy, gdy będziesz miała 100% pewności że kotka się nie wyleczy z tego, dlatego pójdź z nią może zasięgnąć rady innego lekarza? Pewnie z wiekiem zacznie tracić panowanie nad wypróżnianiem i defekacją po tych wielu operacjach i będzie robiła gdzie popadnie...

To okropne uśpić ukochane zwierze, wiem bo uśpiliśmy mojego psa który też dostał raka. Był moim prezentem na 4 urodziny a tuż przed moją osiemnastką wyrzuciło mu taką gule w gardle i to w jeden dzień :( ciągle wymiotował lekarz powiedział że operacja jest bez sensu.

Wydaje mi się że lepiej uśpić niż patrzeć jak kociak się męczy. Miałabyś świadomość że ulżysz jej w bólu. Moja przyjaciółka ma teraz taką sytuację, pies ma padaczkę piszczy ze strachu przed kolejnym atakiem mówi że nie może znieść tego wycia a ojciec nie pozwala na uśpienie. Czy to takie dobre?

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 16:11:56

O kurcze,2 tys,a ja mówię,że 2 stówy to dużo.. Cierpienie a cierpienie to też jest różnica-nie powiedziałabym,żeby jakoś bardzo źle to wszystko znosiła,nie wiem,czy na tyle źle,żeby pozbawiać ją życia :( Nacodzień wszystko z nią w porządku,najgorzej jest tylko kilka pierwszych dni po operacji..

Koci rak :(

12 kwi 2011 - 16:16:53

Najlepiej byloby wykluczyć/potwierdzic diagnozę- ale nie w pierwszym lepszym gabinecie wet, tylko u specjalisty USG, na klinikach w większym miescie.
Tam są specjaliści, którzy wiedzą jakie badanie nalezy wykonać i jak interpretowac wyniki.
Niestety- w małych gabinetach wet, zwłascza w mniejszych miastach-jest ogromne ryzyko, ze albo źżle zdiagnozyją, albo zle beda leczyć i kot się zmarnuje.
Przed dezyzja o eutanazji warto sie upewnić u takich specjalistów.
ja we Wrocławiu poszłabym jedynie na kloniki weterynaryjne, gdie jest 2 lekarzy specjalistów od RTG i USG i ich diagnozy są cenione w całej Polsce a pacjenci przyjeżdzają do nich nawet z innych województw.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Sprzedam rasowego bez rodowodu...