Włosy, ile ściąć?

Dziewczyny idę w weekend do fryzjera, myślałam żeby je ściąć do łopatek? trochę mi szkoda, ale chyba włosy wyglądają na cienkie i zniszczone, jak myślicie?

Ja bym obcieła tak aby pozbyc się rozdwojonych końcówek. Szkoda ścinać takie ładne włosy na którko

Nie obcinałabym aż tak dużo. Obcięłabym tylko zniszczone końce, pewnie tak do wcięcia w talii, może nawet mniej.

Zetnij tylko to co zniszczone

tak ze 3/4 cm to by się przydało

Z 10cm na pewno minimum

Cytat
XCzekoladaX
Ja bym obcieła tak aby pozbyc się rozdwojonych końcówek. Szkoda ścinać takie ładne włosy na którko

DO ŁOKCIA;P

Ja bym zapytała fryzjera ile ściąć, żeby zostały tylko zdrowe włosy

zetnij do polowy plecow tak, zeby sie wyrównały i zeby te cienkie mysie wloski tak smętnie nie zwisały

10-15cm te myszowate końce

ja bym obcięła ok. 15 - 20 cm, żeby te mysie końcówki tak nie wisiałi i żeby się wszystko wyrównało

masz piękne włosy, ja bym wyrównała na dole całkowicie do prostej linii, bez takiego cieniowania, na oko będzie to ze 20cm, ale myślę, że będa wyglądały jeszcze fajniej bez tego "ogonka" na końcu.

ja ścięłabym do tego miejsca gdzie zaczynają się zwężać. nie wiem czy zrozumiałaś o co mi chodzi włosy nie ręka, odrosną a będą na pewno zdrowsze i ładniejsze

Cytat
Mmagdalena89
10-15cm te myszowate końce