nieobecność gościa na weselu

Cześć dziewczyny,
prawdopodobnie mój chłopak nie będzie mógł pojechać ze mną na wesele siostry ciotecznej, wesele 22.08 - czy w takim przypadku powinnam ją o tym poinformować? Chodzi mi głównie o to, czy np. finansowo ją to jakoś urządzi, w stylu jeszcze może dać znać do "domu weselnego", że jednego gościa nie będzie i dzięki temu zapłaci mniej. Czy jednak jest już za późno i taka informacja właściwie nic nie da?
Może niektóre z Was, które urządzały wesela, będą w stanie odpowiedzieć mi na pytanie

(zobacz zmiany)

Lepiej poinformować zdecydowanie. Ostatnio koleżanka opowiadała mi rozżalona że jacyś jej znajomi nie przyszli na ślub i dzięki temu zostawili dwa miejsca puste na które mogłaby chociaż zaprosić kogoś innego a przeważnie cena na 1 osobę wynosi ok.200zł

monisia90nika poinformować na pewno poinformuję, tylko zastanawiam się czy to ma jakiś realny wpływ na cokolwiek. Bo nie wiem czy dopraszanie kogoś w ostatniej chwili byłoby uprzejme, nie wydaje mi się, że zrobiłaby coś takiego

Dopraszanie nie wchodzi w grę, chociaż i tacy się znajdą co postanowią 2tyg przed weselem kogoś doprosić. W tej sytyuacji młodzi zrezygnują z jednego krzesełka i zapłacą mniej.

No pewnie, że poinformuj jeśli miałaś byc z kimś, a idziesz sama. Liczbę osób podaje się 2-1 tygodnia przed więc może już podawała liczbę. Jesli to jest dom weselny to możliwe, ze nie płaci za konkretne miejsce, ale moim zdaniem to bardzo nie ładnie jak ktoś przychodzi sam i nic wcześniej nie powiedział. Sama mam slub 22.08 z tym, że ja płacę za konkretne miejsca 170zł od osoby więc dla mnie to różnica. Do wtorku przed ślubem możemy podać, że kogoś nie będzie więc może oni też mogą jeszcze tą jedną dwie osoby odmówić w lokalu i przez to płacą mniej. Z resztą nie ważne czy to coś zmienia czy nie.

Magduss napisałam "dom weselny", bo mi słowa zabrakło
tam też będzie liczone od talerzyka, z tego co wiem ok. 250 zł za osobę.

Dla mnie taka informacja miałaby takie znaczenie, że wiedziałabym ile do koperty włożyć, czy za dwie osoby, czy tylko za siebie

Naprawdę jest możliwość na kilka dni przed weselem odwołać kilka osób i zapłacić mniej? Na zaproszeniu była prośba o potwierdzenie obecności do połowy lipca.

Cytat
ilayla
Magduss napisałam "dom weselny", bo mi słowa zabrakło
tam też będzie liczone od talerzyka, z tego co wiem ok. 250 zł za osobę.

Dla mnie taka informacja miałaby takie znaczenie, że wiedziałabym ile do koperty włożyć, czy za dwie osoby, czy tylko za siebie

Naprawdę jest możliwość na kilka dni przed weselem odwołać kilka osób i zapłacić mniej? Na zaproszeniu była prośba o potwierdzenie obecności do połowy lipca.

Kochana wygląda to zazwyczaj tak (bo różnie to w lokalach jest) że liczbę gości się podaje tak jak Ci pisałam zazwyczaj tak 2-1 tygodnia przed, ale jeszcze do jakiegoś tam dnia można podać ze np ktoś zrezygnował. Najlepiej będzie jak porozmawiasz z nią wyjaśnisz jaka jest sytuacja i że chłopak nie może i czy jeszcze im to nie namiesza czyli czy nie będą musieli płacić za puste miejsce. Myślę, ze jeszcze mogą odwołać tą jedną osobę. Jesli to wyszło nagle i miał być, a okazuje się, że mu coś wypadło i go nie będzie to ja na twoim miejscu tak czy tak dałabym w kopertę za 2 osoby, nawet jesli przyjdziesz sama, a oni za chłopaka nie zapłacą, ale to ja bym tak zrobiła. Po prostu prezent od was obojga dla młodej pary i podpisać że to od was. Nie musi być na weselu żeby życzyć młodym wraz z Tobą szczęścia, w końcu to twój chłopak, a nie jakaś obca osoba towarzysząca, której młodzi na oczy nie widzieli Ale to nie jest jakiś mus tylko takie ładne zachowanie Co do potwierdzenia to na zaproszeniu jest to tylko dla młodych za zwyczaj z zapasem, żeby jeszcze kogoś doprosić w razie "w", a w lokalu to już indywidualnie.

Potwierdzenie najczęściej jest tak na miesiąc przed, bo Młodzi potrzebują czas na zamówienie/kupienie/zrobienie określonej liczby tak zwanych "ważnych pierdółek" typu winietki, pudełka na ciasto, oszacowanie i kupienie danej ilości alkoholu, usadzenie gości, ewentualne atrakcje- typu ilość lampionów itd, itp. Ja też czekałam, aż się wszyscy goście określą, i dopiero zamawiałam te brakujące rzeczy, bo to też koszty, i po co kupować dajmy na to, 50 sztuk więcej, skoro później się okazuje, że tyle osób odmówiło.
A jeśli chodzi o tak zwany "talerzyk", to najczęściej menagerowie sali zamawiają potrzebne produkty spożywcze około tydzień przed weselem. Daj znać kuzynce, pozwoli jej to zaoszczędzić 250 złotych. A nawet jeśli z jakiegoś powodu będzie już za późno, to i tak będziesz w stosunku do niej uczciwa. Mi dwoje gości dało znać w dzień wesela, że, ups, ich nie będzie, bo tak. Więc wiem, że potrafi to nieźle zirytować. Dzwoń do niej, i to szybko

My ostateczna liczbę gości podawaliśmy tydzień przed impreza,właśnie na wypadek jakby ktos w ostatniej chwili zrezygnował.Więc kuzynka zaoszczędzi na jednej osobie no i wtedy tez inaczej krzesła poustawiajeśli sa winietki oczywiście

Poinformować jak najszybciej, w niektórych salach można dzień przed weselem podać konkretną liczbę gości i nie płacić za kogoś kto jednak nie może przyjść a 250zl to nie mało

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi
Poinformuję siostrę jak najszybciej i będę trzymać kciuki, żeby u nich również była możliwość odwołania jednej osoby.

Siostra poinformowana, rzeczywiście do poniedziałku można jeszcze robić zmiany, więc talerzyk został odwołany Bardzo Wam dziękuję, nie sądziłam, że rzeczywiście tak można zrobić!

ja musiałam tydzień przed ślubem dać znać ile będzie osób itd. Myślę iż zamiast pytać tutaj to zadzwoń do niej i powiedz jej ona będzie wiedziała co ma z tym faktem zrobić a nie my przecież każdy hotel itd ma swoje warunki..

My też określiliśmy datę informowania nas o swojej nieobecności na miesiąc przed ślubem, choć właściciel restauracji był na tyle uprzejmy, że dał nam czas do czwartku przed sobotnią uroczystością.
Informowanie o tego typu sytuacjach jest istotne, ponieważ wtedy, przeważnie, para młoda nie musi płacić za nieobecnych.