Matura jeden przedmiot

.

Chcesz maturę na raty zdawać.. ?

przyłóż się a nie już na zapas kraczesz, że nie zdasz!

.

Przecież nie ma takiej opcji że sobie wybierasz co chcesz. Są 3 podstawowe przedmioty które musisz zdać żeby mieć tą maturę matematyka, polski i język. I nie ma zmiłuj ;P
to że zdasz coś na 10 % to nie znaczy że zdałaś ten przedmiot. Podstawowe przedmioty są zdane jeśli uzyskasz minimum 30 %.
Skąd w ogóle maturzystka może mieć takie głupie pytania, co to za szkoła ja się pytam ??

.

A nie lepiej zdać od razu wszystko??

Cytat
lakier_do_paznokci
Nie o to chodzi. Mam zamiar przystąpić do wszystkich przedmiotów - matematyka, j. polski - ustny i pisemny, j. angielski - ustny i pisemny. Ale nie jestem pewna czy zaliczę angielski i matematykę, dlatego pytam czy jeśli nie zdam tych dwóch przedmiotów, a zaliczę j. polski to czy w przyszłym roku nie będę musiała zdawać polskiego po raz kolejny tylko zaliczyć matematykę i angielski.

A co za problem usiąść i poćwiczyć matematykę. Zamiast siedzieć na szafie to weź rozwiązuj zadania z matmy.

Te nowe matury chyba wyglądają tak, że za rok zaliczasz tylko to czego nie zdałaś, ale nie jestem pewna, poszukaj informacji na stronie okręgowej komisji egzaminacyjnej swojego województwa.

Cytat
sofashion
Przecież nie ma takiej opcji że sobie wybierasz co chcesz. Są 3 podstawowe przedmioty które musisz zdać żeby mieć tą maturę matematyka, polski i język. I nie ma zmiłuj ;P
to że zdasz coś na 10 % to nie znaczy że zdałaś ten przedmiot. Podstawowe przedmioty są zdane jeśli uzyskasz minimum 30 %.
Skąd w ogóle maturzystka może mieć takie głupie pytania, co to za szkoła ja się pytam ??

Podchodzę do WSZYSTKICH przedmiotów i wiem, że aby je zaliczyć należy zdobyć 30%, nie jestem głupia! I jasne, że chciałabym zdać wszystkie przedmioty za pierwszym razem, ale przecież nie mam pewności. Pytam czysto hipotetycznie czy jeśli zaliczę polski, a angielki i matmę obleję, to czy polski muszę zdawać raz jeszcze w przyszłym roku.
Sofashion, dzięki.


Fajneubrania, to, że zadałam takie pytanie nie oznacza, że się nie uczę, wręcz przeciwnie,bardzo się przykładam, bo niesamowicie mi na tym zależy. Ale niestety nie każdy jest idealny, a ja mam problemy z matmą i angielskim, tym bardziej, że szkołę skończyłam w 2010r. dlatego boję się, że może mi się nie udać. Pytanie jest czysto hipotetyczne, nie zakładam z góry, że nie zdam, ale pytam z ciekawości i na wszelki wypadek. Poza tym nie wiem czy zauważyłaś, ale weszłam na szafę, by zadać pytanie związane z maturą aby rozwiać swoje wątpliwości. Bądź tak łaskawa i nie wypowiadaj się już pod tym wątkiem.

widzę ze nikt nie może ci udzielić odpowiedzi konkretniej na pytanie
sama jestem maturzystką tegoroczną więc wszystko wiem:
jak zdasz w tym roku np. polski a reszty nie, to tylko w następnym roku zdajesz przedmioty z których nie uzyskałaś tych 30% a to co miałas zdane w tamtym roku po prostu zostaje

Zaliczasz na drugi rok to, czego nie zdałaś w poprzednim. Jeśli nie jesteś pewna, czy zaliczysz wszystko, to przyłóż się do angielskiego, polskiego, matmę możesz w sierpniu poprawić, a najlepiej będzie jak nie będziesz kombinować, tylko do nauki się weź, żeby wszystko zdać. Swoją drogą, to co za pomysł jest, żeby na forum z ciuchami pytać, zamiast w swojej szkole, gdzie lepiej wiedzą? Tak czy siak, powodzenia, weź się do roboty.

będziesz poprawiać tylko te, których nie zdałaś. ale przyłóż się w tym roku, tego naprawdę trudno nie zdać. już szczególnie ang na podstawie

Ile lat uczysz sie angielskiego ? Matura z tego przedmiotu jest banalna, nie rozumiem jak mozna tego nie zdać.
Jesli chodzi o matme - tu trzeba sie bardziej przyłożyć jesli chcesz miec dobry wynik. A zeby zdać, to przeciez masz tablice ze wzorami, 30% chyba uzbierasz

Olecia - DZIĘKUJĘ!!!

Keyy, Bourbonrose, dziękuję Szkołę skończyłam w 2010r. więc jest mi troszeczkę trudniej, ale uczę się intensywnie i mam nadzieję, że mi się uda

jak można nie zdać matury podstawowej z angla i matmy ? Tak się da ?