Richevon opinie- pomocy zmarszczki
gorący temat
21 minut temu
47 minut temu
godzinę temu
wczoraj o 19:02
wczoraj o 18:57
NAJLEPSZE HORRORY KTÓRE OGLĄDAŁYŚCIE
22.04 o 22:04
19.10 o 11:52
Scholl velvet smooth? - opinie o pilnikach
22.03 o 8:57
4.11 o 14:52
29.01 o 13:58
22.11 o 7:02
małe dzieci
małe dzieci
czesc dziewczęta;-) Nie wiem czy wątek był ale chyba nie, bo nie znalazlam.
Chcialabym wiedziec jak wychowujecie swoje dzieci, jak nimi postępować aby były grzeczne ale nie zachowywaly się na tzw mruka
mam siostrzenca i się mnie nie totalnie nie słucha mysle, ze dlatego, ze mu ulegam lubie sie z nim bawić moj glos nie jest chyba stanowczy, bo czasem wydre sie na caly dom z powana miną na niego a ona dalej swoje albo sie obrazi i idzie plakac a jak moja sostra powie słowo to robi czego sobie zażyczy co robic aczego nie robic?
powiedzcie czy dobrze robilam mowiac siostrzencowi jak bedziesz grzeczny dostaniesz batona ? teraz mysle, ze byl to blad poniewaz dzieciak w ten sposob teraz do mnie mówi: ciocia, jak pojdziesz ze mną na plac zabaw to Ci cos pokaze co doradzicie?
małe dzieci
Każdy kocha swoje dzieci i chce dla nich jak najlepiej, ale uważam że dziecko powinno wiedzieć co to znaczy dyscyplina, potem wyrastają takie małe gnojki, które nie mają szacunku do nikogo. Moja kuzynka ma bliźniaki na samą myśl o nich robi mi się nie dobrze to małe potwory, w wieku 4 lat a co będzie później? dyscyplina, dyscyplina i jeszcze raz dyscyplina.
małe dzieci
moja jedna corka ma 7 lat, nigdy jej nie uderzyłam, no raz dałam klapsa. jest roztrzepana na maksa, pochodzi z tzw rozbitej rodziny poniewaz ja i jej tata jestesmy po rozwodzie. Julka wie gdzie jej miejsce, zna granice mojej wytrzymalosci. przede wszystkim nauczylam jej kultury typu jak ją wołam nie mówi: cooooo? tylko proszę mamus? ma do doroslych ogromy szacunek, wie jak gdzie sie zachowywac, nie wchodzi mi na glowe. ma swoje humory, gdzie ja dostaję szału, ale wystarczy ze podniosę glos i ona sie od razu uspokaja. nie straszę jej biciem ani zadnymi diabełkami jak co niektorzy. jest trudnym dzieckiem, ma naprawde swoje zdanie, lubi tupnąć nogą, ale wszystko jest w granicach rozsadku. przede wszystkim konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja. nie warto czasem krzyczec, lepiej usiasc i porozmawiac. tylko jak ktos sie wezmie za swoje dziecko dopiero w wieku 7 lat to niestety ale jest juz trochę za pozno. dziecko trzeba wychowywac od malekosci. i teraz czeka mnie nastepna córcia do wychowania. Ma dopiero pol roczku a juz pokazuje pazurki.
małe dzieci
cherilady fajnie wychowalas małą moj siostrzeniec potrafi mnie uderzyc z piesci wydaje mi sie, ze on tak odreagowuje, poniewaz matka i ocjciec rowniez sie rozeszli
małe dzieci
Cytat
orangepantera
cherilady fajnie wychowalas małą moj siostrzeniec potrafi mnie uderzyc z piesci wydaje mi sie, ze on tak odreagowuje, poniewaz matka i ocjciec rowniez sie rozeszli
ja sobie nie wyobrazam, zeby moje dziecko mi pyskowało, a co dopiero zeby moglo uderzyc. masakra
małe dzieci
ja ma 2 córki i szczerze powiedziawszy dużo zależy od charakteru dziecka, obie są zupełnie inne a wychowuje je dokładnie tak samo. Bicie nie jest dobrym sposobem ponieważ jest to poniżanie dziecka.
Jakiś czas temu miałam zajęcia z psychologiem który uświadomił mi że ciągłe nagradzanie tez nie przynosi dobrych efektów ponieważ im dziecko starsze tym bardziej cwane i domaga się coraz kosztowniejszych nagród.
małe dzieci
po prostu trzeba być konsekwentnym. tak myślę, ale nie mam dzieci.
małe dzieci
Może on po prostu uważa,że nie jesteś jego matką,to nie będziesz go wychowywać? W życiu by mi do głowy nie przyszło,żeby wtrącać się w wychowanie moich bratanic,to chyba sprawa rodziców a nie rodziny jak wychowują swoje dziecko. Grunt,że się ich słucha..
A z tym przekupywaniem słodyczami to już w ogóle masakra
małe dzieci
moja córa jeszcze jest malutak bo ma pół roku wiec jako tako doswidczenia nie mam ale nie raz opiekowałam sie siostrzencami i zawsze z powodzeniem. jak ktorys byl niegrzeczny to brałam za reke, prowadziłam w jakies miejsce (podworko, kuchnia, gdziekolwiek byle by byc samemu) i tłumaczyłam w dzieciecy sposób.
np jak ciagnął kota za ogon: nie wolna kotka ciągnąc za ogon bo jego to boli i mozesz mu urwać ogon. to jest tak jak ja bym cie mocno pociągnęła za ręke. pokazać ci? jak sie zgadzał to wtedy przykładowo go ciagnełam az powiedział że zaczyna bolec i przestawałam i wtedy juz wiedział że tak sie nie robi i ze kiciusia wolno tylko głskac bo to lubi
małe dzieci
patrzę na 7 -letniego syna sasiadów i ręce mi opadają. bedę wychowywac dziecko zupełnie inaczej niz jego rodzice.
nie wiem co musi byc w nim ze ja go tego 7-lata tak znienawidziłam. jest okropny po prostu. całe dnie sie drze - klnie na zmiane ze swoim ojcem , wywala wszystko przez okno a wczoraj ostrzelał nasz balkon z pistoletu na kulki bo kot na nim stał za co mój facet zrobił na dole u nich taki bangladesz ,że szok.
nie widzialam go nigdy z plecakiem idacego do szkoły lub wracającego z niej za to całe dnie sie drze przez okno.
ciagle słysze sasiadów krzyczących na niego i jego matke zeby go uspokoiła ale z jej strony jest zero odzewu.
masakra
małe dzieci
ja osobiście nie mam dzieci al od kilku lat z nimi pracuje. Najpierw był żłobek teraz opoieka prywatna nad już 2,5 latkiem.
Dziecko musi mieć okreslone jasno zasady.
co może,czego nie.
co jest złe a co dobre.
Niemożna dać sobie wejść na głowe.
Nigdy nieużywam przemocy-bo przemoc rodzi przemoc.
Niedziwmy się potem,że mamy agresywne dzieci,ktore biją jak same były bite.
Niekrzyczę.
Staram się dużo rozmawiać i tłumaczyć.
Jeśli mały zaczyna mi histeryzować bez powodu albo chce coś czego mu niewolno to to tłumaczę Jeśli nie skutkuję sadzam go na dywaniku.Wiadmo histeria jest większa.
ale mu mówie że jak się uspokoji to niech przyjdzie to wtedy porozmawiamy.
Taka metoda działą.
owszem na początku płacz był długi a teraz wie że histerią nic nieżdziałą i uspokają się w momencie.
dużo dużo rozmowy
małe dzieci
Hehehe no to teraz Pani musi ładnie z siostrzeńcem na plac zabaw uciekać chodzić
W sumie są tego dobre strony
W końcu urządzenia sprawnościowe rozwijają dzieci więc plac zabaw to tylko dla jego dobra
a tak naprawdę do dziecka trzeba delikatnie podchodzić i zdecydowanie.
Jak Pani powie tak ma zrobić i koniec - w żadnym wypadku nie można bić ! Ono ma się Pani nie bać ! Ono ma po prostu Panią słuchać.
Jak do mnie brat przyjeżdża ze swoim synkiem to po prostu powtórzę mu z 2 razy i zapytam czy zrozumiał jeśli nic nie odpowie to jeszcze raz mu powtórzę i pytam czy zrozumiał i w pewnym momencie jest już OK
małe dzieci
Najczęściej dzieci biorą przykład z góry... Jeśli rodzice zachowują się kulturalnie, nie są agresywni to dziecko raczej średnio ma skąd brać takie wzorce. Chyba, że od innych dzieci, z przedszkola czy ze szkoły.
Osobiście nie mam dzieci, nie planuję też na razie Ale moim zdaniem przekupywanie dziecka słodyczami to nie najlepszy pomysł.
Skoro młody cie uderzył to powiedz jego matce, ona powinna to załatwić. Powinna moim zdaniem mu powiedzieć, że gdy jej nie ma to ciocia się będzie nim zajmować i ma być grzeczny i się jej słuchać. Może to coś da.