Obecnie rozmawiamy o:

Prostownica tytanowa

gorący temat

Meble na wymiar Warszawa

36 minut temu

Meble na wymiar Warszawa

50 minut temu

wykonawca budowlany

godzinę temu

szaty liturgiczne online

dzisiaj o 9:28

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Witam. Zdecydowałam napisac tutajbo już nie daję sobie z tym rady.
Jestem z chlopakiem kilka miesięcy. Raz bywało gorzej raz lepiej. Jestesmy w wieku 25 ja i 29 lat on.
Kocham go strasznie. Ale wczoraj coś chyba we mnie pękło... Chodzi o to,że majac 12,13 lat byłam molestowana p[rzez doroslego mężczyzne. Mezczyzna ten ma wyrok, nie tylko zresztą ''za mnie'' ale za 4 inne dziewczyny.Mniejsza z tym . Chodziłąm jakis czas na terapie, dopiero jako dorosła zdecydowałam sie przyjac pomoc psychologa.Jednak dociekania mojego chlopaka , po co tam chodzę,wysmiewanie, że lece ze wszystkim do psycholożki, doprowadzily do tego, że terapie przerwałam. A od wczoraj jestem załamana. Mojego chlopaka nie ma tutaj, na miejscu obecnie, poklocilismy sie starsznie pzrez telefon. W koncu mu powiedzialam, że on jeszcze malo o mnie wie... i poszło.... wypytywał, zarzucał mi tajemnice, wiec mu powiedzialam,wqszystko. I jak byla jego reakcja? Wscieklość (na mnie !!), pozniej smiech, że mi nie wierzy, pozniej, że wierzy, ale ze to moja wina była, że psycholożka mi wmówiła mi coś, czego nie bylo, a chciałabym żeby było (!) . Jestem załamana po prostu....On nigdy nie był szczegolnie wrażliwy czy wylewny w okazywaniu uczuc, ale to... to już brak słow. powiedział,żebym sie nawet nie tlumaczyla tym, że byłam dzieckiem, że pewnie mi sie to spodobalo, skoro mialo to miejsce kila razy.Nie przespałam nocy, nawet nie umiem okreslic tego co czuję.Powiedziałam mu, ze ja nie chce byc z takim czlowiekiem... Zwyzywałam go, wczoraj kompletnie nie wiedzialam co powiedziec, co czuć.... zareagowałam jak zareagowałam... on dziś milczy. Nie wiem czy chce rad, czy po prostu chciałam sie wyżalic, i wyrzucic to wszystko z siebie.... JEstem zalamana...

zweryfikowana
Posty: 116
Ostrzeżenia: 1/5

Współczuję Ci.ale skoro nie masz w nim wsparcia i on cię wyśmiewa to przebolej to.dasz rade

Nie przerywając terapii bo możesz wpaść w depresje , a chłopak ... Ehhh d u p e k nie chłopak , powinien cie przeprosić za zachowanie ....

Czlowiek, ktory nie jest w stanie zrozumiec traumy, jaka niesie za soba takie przezycie, nie jest wedlug mnie w pelni czlowiekiem. I tyle Ci powiem na ten temat.
Z doswiadczenia wiem, ze takie slowa z ust kochanej osoby potrafia zaprzepascic lata terapii. Musisz jednak wiedziec, ze TO NIE TWOJA WINA. I powtarzaj to sobie w kolko. A do chlopaka nie dzwon, nie pisz. Jak się odezwie daj do zrozumienia, ze jeśli nie pojmuje problemu to nie jest wart bycia z Toba.

Przede wszystkim nie przerywaj terapi!!
A zachowanie faceta...brak słów,
nie potrafiłabym wybaczyć takiego zachowania, masakra
zamiast Cię wspierać to jeszcze dołożył;/

widocznie twój chłopak nie dojrzał aby być z tobą. jego reakcja na twe wyznanie mało dojrzała i on ma 29 lat raczej po tym co piszesz to ma naście lat. szczerze to ja bym go olała znajdziesz pewnie kiedyś innego faceta dojrzałego który będzie cie wspierać. aha i nadal korzystaj z porad psychologa jeśli on ci pomaga wyjść chociaż troszkę z tej traumy.

odpuść,gdyby cię kochał to by cię wspierał a nie wyśmiewał, dla ciebie to jest bolesna sprawa a on to wykorzystał przeciw tobie jeszcze wmawiając że ci się to podobało,co za typ, kompletnie bez uczuć i współczucia,zadaj sobie pytanie czy chciałabyś być dalej z takim człowiekiem?widocznie dobrze się stało że się rozstaliście

Szkoda czasu na takiego kolesia!

Boże co za debil! Kopnij go w dupę i ułóż sobie życie na nowo, z kimś normalnym.

Co za ograniczony umysłowo palant!

wiesz co.twoj chlopak to cham i swinia i na pewno cie nie kocha.przebolej rozstanie,jestes warta kogos lepszego!

Mimo,że go kochasz odpuść! Czasem tak trzeba, mimo,że cholernie boli:( Ale w takiej sytuacji powinien być przy Tobie, powinien Cię wspierać i dbać. Mimo wszystko. Bo Miłość to nie tylko "KOCHAM CIĘ", ale także "słucham", "szanuję", "zaufaj mi ".
Pewnie go zszokowałaś, ale nic go nie tłumaczy. On pewnie przemyśli swoje zachowanie i wszystko się ułoży między Wami. Ale Ty się zastanów czy chcesz być z kimś takim?!
A terapię kontynuuj, bo najlepsza inwestycja to w siebie.
Nie uzależniaj wszystkiego od niego,bo możesz żałować tego kiedyś.
A wiem co mówię.
Trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam:)

Zwykły sku...... jak można mieć takie podejście do własnej Kobiety i powiedzieć że nie wierzy no mi to sie w głowie nie mieści jeszcze w tak ciężkiej i delikatnej sprawie. Przecież to Cię wiele wysiłku kosztowało żeby się tak otworzyć...


Dziewczyno bądź silna bo widać że jesteś po tym co przeszłaś i olej go bo naprawdę splunąć bym nie chciała na takiego faceta !


Zasługujesz na kogoś kto będzie Ciebie wart. Trzymaj się pociesza



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-05-16 11:15 przez Lady_Morfina.

Szczerze ci współczuje. Chłopak zachował się jak...bez komentarza. Powinien wykazać zrozumienie i Cię wesprzeć, a nie naskoczyć. Być może to jego reakcja w związku z wyjawiona tajemnicą, może doznał szoku, ale jest na tyle dorosły (a może nie?) aby takie tematy nie wzbudzały w nim skrajnych zachowań niczym u kilkulatka. A ty wróć na terapię, jeśli ci to służyło i bądź dobrej myśli. Tym razem zadbaj o siebie(tak, bądź zdrowo egoistyczna!), a nie zawracaj sobie głowę człowiekiem, który najwyraźniej sam potrzebuje pomocy psychologa w kwestii zweryfikowania swoich sprzecznych uczuć i frustracji, bo sobie w życiu z krępujacymi i ciężkimi sytuacjami nie radzi, co ci dobitnie udowodnił.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Walczyć o niego?